-
1. Data: 2009-10-17 16:29:48
Temat: Polbank ciagłe telefony
Od: "Damian Niusy" <b...@i...pl>
Witam,
Jakiś czas temu opisywałem jak to bank niby ze względów bezpieczeństwa
zatrzymał mój przelew gdyż nie mógł się do mnie dodzwonić.
Wczoraj wykonałem przelew i znowu dzwonili do mnie w celu potwierdzenia tego
faktu. Rozumiem gdyby to był przelew na np. ponad 100 tyś ale to było tylko
10 tyś. Gdyby to było tylko szybkie potwierdzenie to pół biedy, ale najpierw
trzeba się ze wszystkiego wyspowiadać zanim gość chce dalej gadać.
Mam tam konto z miesiąc, zrobiłem 4 przelewy zewnętrzne i już mam 2 telefony
sprawdzające.
Czy to jakaś norma w tym banku ?.
Nie mam zamiaru co chwila się spowiadać ze wszystkich swoich danych lub
wydzwaniać do nich że to ja wykonałem dany przelew.
Ponoć tego nawet nie można wyłączyć.
W tym banku to nawet nie potrafią porządnie ustawić limitów, musiałem
składać 3 reklamacje aby wreszcie móc zrobić ten przelew na 10 tyś.
Widać opinie negatywne o tym banku nie są przesadzone a szkoda.
Damian
-
2. Data: 2009-10-18 09:54:49
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: cos <c...@g...pl>
Damian Niusy pisze:
> Nie mam zamiaru co chwila się spowiadać ze wszystkich swoich danych lub
> wydzwaniać do nich że to ja wykonałem dany przelew.
> Damian
ktos do Ciebie dzwoni i podajesz wszystkie dane? moze jeszcze numer i
pin karty kredytowej?
-
3. Data: 2009-10-18 15:28:04
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Sun, 18 Oct 2009 11:54:49 +0200, cos napisał(a):
> Damian Niusy pisze:
>> Nie mam zamiaru co chwila się spowiadać ze wszystkich swoich danych lub
>> wydzwaniać do nich że to ja wykonałem dany przelew.
> ktos do Ciebie dzwoni i podajesz wszystkie dane? moze jeszcze numer i
> pin karty kredytowej?
Po pierwsze pytania z reguły są wyrywkowe, po drugie w przypadku np. Citi
dzwonią zawsze z tego samego numeru... A po trzecie: no można odmówić
podania danych i mieć anulowany przelew.... pytanie na czym komu bardziej
zależy ;)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
4. Data: 2009-10-18 16:18:19
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: Mithos <f...@a...pl>
Jacek Osiecki pisze:
> Po pierwsze pytania z reguły są wyrywkowe, po drugie w przypadku np. Citi
> dzwonią zawsze z tego samego numeru... A po trzecie: no można odmówić
> podania danych i mieć anulowany przelew.... pytanie na czym komu bardziej
> zależy ;)
Ja sobie nie wyobrażam mieć rachunku w takim banku. Porażka maksymalna.
--
Mithos
-
5. Data: 2009-10-18 18:56:28
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Mithos wrote:
>> Po pierwsze pytania z reguły są wyrywkowe, po drugie w przypadku np. Citi
>> dzwonią zawsze z tego samego numeru... A po trzecie: no można odmówić
>> podania danych i mieć anulowany przelew.... pytanie na czym komu bardziej
>> zależy ;)
> Ja sobie nie wyobrażam mieć rachunku w takim banku. Porażka maksymalna.
Hehe, ja ostatnio przed wyjazdem zagranicznym otworzyłem w Polbanku
rachunek oszczędzający i wziąłem kartę debetową - żeby sobie wypłacić
kasę na miejscu po dobrym kursie. Po powrocie zostało na Polbankowym
rachunku trochę grosza, postanowiłem zatem tą resztę przelać. Niestety
poległem na próbach współpracy z ich (nie)dostępem online do konta. W
końcu za prostsze uznałem dopłacenie z Eurobanku przelewem do Polbanku
odpowiedniej końcówki, aby suma środków wynosiła pełną setkę, po czym
wypłaciłem w bankomacie... :-)
--
MiCHA
-
6. Data: 2009-10-18 20:51:33
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Sun, 18 Oct 2009 18:18:19 +0200, Mithos napisał(a):
> Jacek Osiecki pisze:
>> Po pierwsze pytania z reguły są wyrywkowe, po drugie w przypadku np. Citi
>> dzwonią zawsze z tego samego numeru... A po trzecie: no można odmówić
>> podania danych i mieć anulowany przelew.... pytanie na czym komu bardziej
>> zależy ;)
> Ja sobie nie wyobrażam mieć rachunku w takim banku. Porażka maksymalna.
Coraz więcej banków weryfikuje w ten sposób np. podejrzane transakcje
karciane... Z dwojga złego wolałbym odpowiedzieć na parę pytań które i tak
nie stanowią żadnej tajemnicy, niż powiedzieć "ja nie wiem kto pan jest"
i np. w odległym kraju zostać z zastrzeżoną kartą w ręku ;) Owszem, właśnie
po to się nosi przy sobie kilka kart - ale i tak nie uważam utraty karty za
nic nie znaczący incydent.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
7. Data: 2009-10-18 21:01:39
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: MarcinF <m...@i...pl>
Damian Niusy wrote:
> Jakiś czas temu opisywałem jak to bank niby ze względów bezpieczeństwa
> zatrzymał mój przelew gdyż nie mógł się do mnie dodzwonić.
a jak ktos nie ma telefonu ?
-
8. Data: 2009-10-19 18:22:48
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: "Damian Niusy" <b...@i...pl>
> Coraz więcej banków weryfikuje w ten sposób np. podejrzane transakcje
> karciane... Z dwojga złego wolałbym odpowiedzieć na parę pytań które i tak
> nie stanowią żadnej tajemnicy, niż powiedzieć "ja nie wiem kto pan jest"
> i np. w odległym kraju zostać z zastrzeżoną kartą w ręku ;) Owszem,
> właśnie
> po to się nosi przy sobie kilka kart - ale i tak nie uważam utraty karty
> za
> nic nie znaczący incydent.
Co do kart i dziwnych transakcji to mogę zrozumieć.
Ale tutaj widać bank nie ufa nawet swoim zabezpieczeniom typu certyfikaty że
co chwila wydzwaniają.
Niedługo będę się musiał spowiadać przed każdym przelewam jak jakiś
przestępca na warunkowym.
-
9. Data: 2009-10-19 18:23:39
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: "Damian Niusy" <b...@i...pl>
>
> a jak ktos nie ma telefonu ?
To nie może mieć konta w Polbanku :)
-
10. Data: 2009-10-19 20:35:37
Temat: Re: Polbank ciagłe telefony
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Jacek Osiecki wrote:
>>> Po pierwsze pytania z reguły są wyrywkowe, po drugie w przypadku np. Citi
>>> dzwonią zawsze z tego samego numeru... A po trzecie: no można odmówić
>>> podania danych i mieć anulowany przelew.... pytanie na czym komu bardziej
>>> zależy ;)
>> Ja sobie nie wyobrażam mieć rachunku w takim banku. Porażka maksymalna.
>
> Coraz więcej banków weryfikuje w ten sposób np. podejrzane transakcje
> karciane... Z dwojga złego wolałbym odpowiedzieć na parę pytań które i tak
> nie stanowią żadnej tajemnicy, niż powiedzieć "ja nie wiem kto pan jest"
> i np. w odległym kraju zostać z zastrzeżoną kartą w ręku ;) Owszem, właśnie
> po to się nosi przy sobie kilka kart - ale i tak nie uważam utraty karty za
> nic nie znaczący incydent.
W Aliorze ustawiasz sobie tajne hasło, którym ma się "wylegitymować"
telekonsultant, jeśli to on dzwoni do Ciebie. Tak powinno być w każdym
banku. :-)
--
MiCHA