Witam

Mam problem z bankiem . Mamy wspolnie z zona zaciagniety kredyt hipoteczny
zabezpeczeniem jest hipoteka i wpis do kw . Do czasu wpisu oprocentowanie
jest podniesione o 2% . Akt notarilany dostarczylismy w tydzien po
uruchomieniu kredytu , upowaznienia do wpisu w KW przez bank podpisaleismy w
momencie podpisania umowy . Od tego czasu minelo 2 miesiace , dzis dzwonilem
zapytac czy juz jest wpis i okazuje sie ze jeszcze nie zlozyli wniosku bo
nie maja upowaznienia . Wiec grzecznie tlumacze ze upowaznienie zostalo
zlozone razem z umowa na co panienka ze widac juz jest nie wazne . Poradzcie
co zrobic - przez tych pajacy potrwa to o te 2 miesiace dluzej co daje mi
jakies 500 PLN wiecej do splaty ot tak za nic. Na szczescie w moich
okolicach sad zakalda szybko KW , ale z drugiej strony jak te pajace cos
sknoca to znow sie to przedluzy . Co radzicie ? Oczywiscie w pierwszej
kolejnosci wysle reklamacje pisemna do banku ale co w niej napisac? Sczerze
po wojskowemu co mysle ? Czy moge domagac sie zwrotu wg mnie nieslusznie
pobranych 500 PLN ?