W dniu 2015-02-04 o 20:13, xbartx pisze:
> Taaa powiedz to osobą, które lecą np. do Tajlandii albo Indonezji
> tudzież do Argentyny albo Gwatemali :)

Powiem, że mogą wziąć USD i wymienić w lokalnym kantorze, skoro nie da
się pozyskać egzotycznych walut w PL.

> Nie zawsze i wszędzie zapłacisz kartą i gotówka zawsze się przydaje.

Można wziąć stąd. Liczysz na bankomat na miejscu, a ten też może nie
zadziałać.

> Prosty przykład: jakieś pół roku temu na dworcu Ostbanhoff (czy jak to
> tam się pisze) w Berlinie, kupowałem kilka pierdółek w Lidlu, który jest
> zlokalizowany na dworcu. I co? KK Rajfiego (dawny Polbank tmobile) nie
> akceptowany mimo, że MC i w ogóle - całe szczęście miałem trochę w
> kieszeni EUR.

Nie jestem przeciwnikiem gotówki. Po prostu mówię tylko, że możesz kupić
trochę taniej waluty przez kantor niż bazując na karcie rozliczanej w
PLN. W pewnych okolicznościach nawet to 9zł/wypłata za 2 i kolejną w
bankomacie za granicą w przypadku kantoru Aliora może wyjść taniej niż
zastosowanie karty z darmowymi wypłatami, ale liczonymi po chorych
kursach banku.

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon