eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBFG warunkiRe: BFG warunki
  • Data: 2009-12-08 14:52:01
    Temat: Re: BFG warunki
    Od: BK <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Dec 8, 3:32 pm, "sTav" <m...@b...o2.pl> wrote:
    > BK wrote:
    >
    > >> Całość masz tuhttp://www.bfg.pl/index.php?a_id=756#19
    >
    > >> Jednak doświadczenia klientów upadłych banków nie były tak
    > >> optymistyczne (vide n.p. upadłośc Banku Staropolskiego). Chodzi o to
    > >> że w zapisie są słowa ze syndyk *powinien*, banki *obowiązane* itd.,
    > >> itp.
    >
    > >> - stary problem z szatniarzem: nie mamy Panskiego płaszcza i co nam
    > >> zrobisz... :-(
    >
    > >> W EU gwarantem jest Pańswo, a nie "zrzuta" banków współtworzących
    > >> Fundusz!
    >
    > > Troche bzdury piszesz :) Dla Ciebie moze jest roznica miedzy
    > > "powinien" a "jest zobowiazany" ale to roznica w jezyku potocznym nie
    > > zas prawnym. Z punktu widzenia skutkow prawnych IMO nie ma
    > > najmniejszego znaczenia.
    >
    > To poproszę o jakiś link do przepisów wykonawczych, represywnych w
    > stosunku do niedotrzymujących terminow podmiotów BFG.


    A po co Ci przepis wykonawczy represywny? Czy zmiana "powinien" na
    "jest zobowiazany" spowoduje, ze ten przepis powstanie z nicosci? :)

    Takie zabawy slowem nie maja mocy sprawczej wiec nie wiem co Ci zalezy
    na zmianie slowa. Jesli widzisz problem to chyba lepiej wprowadzic
    przepis karny niz zamienic cos w tekscie tej konkretnej normy :)

    Swoja droga, ze przeciez mowa jest o zobowiazaniu cywilnoprawnym,
    ktorego jak w kazdym innym przypadku mozna - ba nawet nalezy -
    dochodzic na drodze cywilnej. BFG to tylko ulatwienie proceduralne ale
    nie rozumiem po co tak daleko ingerowac w ten konkretny stosunek
    cywilnoprawny i tworzyc dodatkowe przepisy "represywne". Bank to
    biznes jak kazdy inny i powinno sie dozyc do upraszczania i
    unifikowania przepisow regulujacych prowadzenie dzialnosci
    gsopodarczej, a nie mnozenia kolejnych bytow ponad potrzebe.

    Mozesz twierdzic, ze przeciez bank to biznes wyjatkowy bo obraca
    Twoimi pieniedzmi - ale ja odpowiem, ze przeciez kazdy biznes, z
    ktorym masz doczynienia obraca Twoimi pieniedzmi :)

    > > Co do banku staropolskiego prawda jest taka, ze osoby ktore zglosily
    > > sie na czas odyskaly 100% swoich srodkow, nawet ponad gwarancje BFG bo
    > > InvestBank przejol - w wyniku przetargu -  prawa i zobowiazania
    > > Staropolskiego i jakos niedawno zakonczyl akcje zwrotow.
    >
    > - moze jeszcze przypomnisz w którym roku upadł Staropolski... :-)

    A to przepraszam jest inna bajka ze trwalo to dlugo. Tylko pytanie
    jaka mamy skale porownania?

    Bank to biznes, jak Ci padnie jaki kolwiek inny biznes to nawet przez
    sto lat mozesz sie niczego nie doczekac. Wartoscia dodana w przypadku
    banku jest to, ze masz gwarancje odzyskania czegos, czasami nawet
    calosci [obecnie do 50 000 euro].

    Jako klient instytucji typu bank powinienes sie chyba cieszyc, ze w
    porownaniu do wszystkich innych biznesow funkcjonujacych w kraju masz
    takie fajne gwarancje.

    Jestes uprzywilejowany wiec w czym problem?


    > > Co do gwarancji w UE to akurat nasz system i wszystkie systemu w UE sa
    > > zasadniczo jednakowe - system bowiem nie wynika z wylacznie z naszej
    > > ustawy tylko jest efektem implementacji dyrektywy UE
    >
    > taaaaaaaaa.... n.p: okrojonej ze 100 tys euro do 50 tys (!)

    I rozumiem, ze osobiscie ucierpiales/ucierpisz na tym zbrodniczym
    okrojeniu zwlaszcza, ze jak masz 100 000 euro zamiast wplacic je do
    jednego mozesz wplacic do dwoch bankow i nie masz problemu.

    Inna sprawa, ze trzeba patrzec na pewne rzeczy takze pod katem kraju,
    w ktorym dana regulacja obowiazuje. Suma gwarancji jest ograniczona
    mozliwosciami naszego panstwa ale i mozliwosciami naszych klientow.
    Obecnie gwarancjami - okrojonymi - w Polsce nie jest objetych ponizej
    2% klientow bankow, co ciekawe nawet jakby gwarancje wzrosly do 100
    000 to ten % nie uleglby znaczacej zmianie, bo sa to po prostu ludzie,
    ktorzy przekraczaja limit i 100 000, i 50 000.

    Inna sprawa, ze akurat 50 000 wynika z dyrektywy, nie zas 100 000. :)

    >
    >  i faktycznie jest
    >
    > > tak, ze fundusz gwarancyjny jest finansowany z dwoch zrodel: przez
    > > Panstwo i przez wszystkie banki. Ale co z tym zlego, ze banki placa
    > > skladke na BFG? :)
    >
    > w razie upadłości naprawdę *dużego* banku nie widzę *żadnych* szans na
    > "sciepę" z pozostałych a) w rozsądnym terminie, b) bez realnego
    > zagrożenia kolejnymi upadłościami...

    A szanse, ze budzet da rade?

    Z ktorej choinki sie urwales?

    Deficyt budzetowy jest w Polsce ogromny, myslisz, ze bylby w stanie
    poradzic sobie sprawniej niz banki z upadloscia banku np. z TOP3?
    Przeciez budzet jest finansowany glownie przez te banki, jelsi banki
    nie dadza rady podolac takiej upadlosci to tymbardziej budzet, ktory
    pozycza pieniadze od bankow na procent :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 08.12.09 16:15 sTav
  • 08.12.09 21:59 BK
  • 09.12.09 12:44 sTav
  • 09.12.09 13:21 BK

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1