-
Data: 2005-07-01 05:47:10
Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Thu, 30 Jun 2005 14:35:57 +0200, Janusz - Vahanara napisał(a):
> kiedy to Jacek Osiecki posłał(a) w świat wiadomość
>>>> Za mBankiem jakoś nie przepadam - wolę darmowe przelewy.
>>> mBank nie służy do przelewów.
>> Ale COŚ do przelewów chyba trzeba mieć? :)
> Jest Volkswagen, Raiffaisen i ewentualnie (płatny) Lukas.
Raiffaisen to dopiero ma porażkę zamiast systemu bankowości internetowej :)
Volkswagen chyba coś tam jednak jest płatny? Token, czy jakoś tak... Nie
mówię że to źle :)
Co do lukasa - jakoś nie przepadam za tą firmą :>
>>> BPH drogie konto. OKO można mieć bez RORu (eMaksa też).
>> Ale przelewy skądś muszę robić :)
> OKO jest normalnym rachunkiem, z dostępem przez internet, marmurkowe kasy,
> z możliwością dokonywania przelewów.
> Nie ma żadnych ograniczeń, poza prowizją od drugiej i kolejnych wypłat w
> miesiącu.
No to odpada. Ja gotówki bardzo nie lubię, więc wypłacam tylko tyle ile to
konieczne - wiele razy w miesiącu po 10, 20, 50zł...
>>>> Dziękuję - chcę zwykłą kredytówkę, którą w razie czego będę mógł zapłacić
>>>> choćby w żelazku :)
> Nie będzie mi kelner biegał na zaplecze "odbijać" (wieloznaczność słowa w
> pełni pożądana) kartę.
A niech sobie odbija. Mnie to nie obchodzi... Przy kredytówce fraudy są
problemem banku, nie moim. :) I wolę żeby mógł odbić kartę na żelazku niż
stracić choćby 5 minut na kłótniach, dyskusjach i wyprawie po gotówkę...
>> Kredytówka jest swoistym "wentylem bezpieczeństwa" - jeśli nagle trafi się
>> niespodziewanie duży wydatek, to mogę go pokryć właśnie kredytówką. Nie
>> muszę mieć pieniędzy zamrożonych na nisko oprocentowanym koncie do którego
>> podpięta jest karta debetowa.
> Jeżeli by się przydarzył spory zakup, w Lukasie czeka kredyt za okazaniem
> dowodu. Na zakupy powyżej kilkunastu tysięcy robione pod wpływem kaprysu
> mnie nie stać.
Zwłaszcza sobie załatwisz ten kredyt gdy ucieknie Ci samolot a Ty musisz
wydać np. 2000zł na powrotny bilet... :>
Poza tym - po co kredyt? Ja mam pieniądze, tylko nie mam ochoty mieć ich
wszystkich przy sobie! KK jest po to, bym mógł awaryjnie wydać więcej, a i tak
spłacę wszystko w grace period.
Ostatnio miałem sporo dodatkowych wydatków - zakupy w sklepach
internetowych, rezerwacje itp. - i musiałem nawet przelewać na kartę
wcześniej niż była data spłaty... Po prostu tak wygodniej niż kombinować w
jakiś dziwny sposób.
>> Do tego - często karta kredytowa po prostu jest wymagana: przy rezerwacji
>> hotelu, wypożyczeniu auta
> Mam pecha, nie spotkałem sie z *wymaganiem*. Zielony Mr. President cieszy
> się poważaniem na całym świecie.
Jak mówiłem, nie lubię gotówki. Zbyt łatwo ją stracić...
>> internetowych. Zdarzało mi się, że wypukła debetówka była odrzucana w
>> sklepie internetowym w Australii...
> Jeżeli wytwórca chce mi sprzedać swój towar, to ma być dostępny w centrum
> miasta w EMPiKu albo w hipermarkecie (i to w dobrej cenie!). Nie mam towaru
> na miejscu? To niech sie producent lepiej postara albo mu nie zależy na
> sprzedaży.
No cóż - więc mogłeś sobie pójść do empiku i kupić AlienPack za jedyne
650zł. Ja, biedny karciarz, mogłem jedynie ze smutną miną kupić identyczny
AlienPack w Australijskim sklepie wysyłkowym za równowartość 220zł... :>
>> No i - last but not least - do KK z reguły dodawane są ubezpieczenia. Jeśli
>> się w rozsądny sposób dobierze kartę, to mogą być całkiem korzystne...
> Eee tam. Poznałem ubezpieczenia ze strony pobierającego rzekomo należne
> pieniążki. W skrócie: pic na wodę i bujda na resorach, obwarowane tyloma
> wyjątkami od wyjątkowych wyjątków, że szkoda sobie głowę zawracać.
Wszystko zależy od rodzaju karty :> Jak ktoś nie czyta umów i liczy na
niewiadomo co to sam sobie szkodzi :)
>> Wystarczy że akurat padnie system w jednym banku, albo coś się rymsnie
>> w komunikacji między operatorem POSa a jedną organizacją płatniczą... Jeśli
>> nam się spieszy to raczej kiepsko to widzę.
> Na zakupy jest gotówka. Poza tym, kartą można płacić w tak nielicznych
> miejscach, że wciąż głównym kryterium przy wyborze banku (z korzyścią dla
> PKO) jest liczba bankomatów w małych miejscowościach w Polsce.
Żyjesz w Burkina Faso? :>
Ja jakoś nie mam problemu z płaceniem za większość rzeczy kartą... Może poza
wrednymi multipleksami gdzie dziady nadal chcą kesz :-/
No i generalnie - jak już mówiłem - gotówki nie lubię :) Po kiego nosić
kilkaset złotych przy sobie, jeśli wystarczy mi 20-30? :)
>>> Pierwszy silnik finansowy: gotówka w portfelu.
>> Nie lubię gotówki - ukradną i tyle ją widziałeś...
> A karty to nie? Na kacie stracisz więcej, 150 euro piechota nie chodzi.
150 euro masz z ustawy, to po pierwsze.
Po drugie - 150 euro do momentu zastrzeżenia karty. Nie zawsze złodziej od
razu zrobi zakupy (choć z reguły - tak)...
Po trzecie - od tego jest dodatkowe ubezpieczenie karty.
>> Płaska? Baaardzo przydatna np. w takich Stanach :)
> Wypukła, baaardzo przydatna w takiej Serbii.
Ja mam płaską i wypukłą. Ty - tylko płaską. Który z nas ma mniej problemów z
płaceniem? :)
>> Wolę dwie kredytówki różnych organizacji i różnych banków + karta płaska -
>> _awaryjnie_ gotówka.
> Na cotygodniowy wyjazd do Stanów, czy niedzielne zakupy? ;-)
Zakupy robię kilka razy w tygodniu - prawie zawsze kartą...
>> Ja wiem że spóźnić się na samolot to nie taka tragedia jak przypadkiem
>> polecieć w kosmos bez możliwości powrotu, ale jakoś nie uśmiecha mi się taka
>> ewentualność... :)
> Już pisałem wyżej, że parę papierów w gotówce przyspiesza załatwianie wielu
> spraw i zmienia nastawienie do płacącego. :-)
Zwłaszcza wytłumaczysz to odlatującemu samolotowi :>
>> Ja też nie jestem. Po prostu z nich korzystam, bo są wygodniejsze i
>> bezpieczniejsze...
> Ani bardziej wygodne, ani bezpieczniejsze.
Wolę iść do sklepu, wybrać co chcę i zapłacić kartą niż wcześniej
zastanawiać się nad cenami konkretnych produktów w celu pobrania
odpowiedniej gotówki. Jak zobaczę że np. są moje upragnione buty na które
polowałem od pół roku, to sobie po prostu je kupię mimo że miałem tylko
kupić bułki... :)
> A przy niezbędnej bardzo często wypłacie gotówki płace prowizję i diabli
> biorą grace period.
Jak ktoś używa KK do pobierania gotówki... to znaczy że nie wie do czego KK
służy :>
> Najpierw organizacje płatnicze musiałyby drastycznie zmniejszyć prowizje,
> by plastikowy pieniądz był częściej akceptowany, poza butikami i
> hipermarketami w wielkich miastach.
Myślisz że takie multikino czy inne cinema city przejmuje się wysokością
prowizji? Gdyby była 4x mniejsza to pewnie też by nie przyjmowali kart -
biorąc pod uwagę że za "przekąski" biorą mniej więcej 10-krotną cenę...
Jakoś ja nie mam najmniejszych problemów z płaceniem kartą niemal
wszędzie... Owszem, nie płacę nią w warzywniaku, kinie, najmniejszych
sklepach - ale od tego właśnie mam tych 30-50zł w kieszeni "na wszelki
wypadek".
>> Kiedy kredytówka tak czy siak JEST wygodna - z powodów takich jak podane
>> powyżej. No i bezpieczeństwo - wolę mieć przy sobie kartę kredytową, niż
>> taką która jest podpięta do konta z większą kasą :)
> Wytłumacz mi łaskawie, jaka jest różnica, pomiędzy wyczyszczeniem za pomocą
> debetówki z konta 5000 zł, a nabiciu kredytówką 5000 zł długu?
Taka, że w drugim przypadku to są pieniądze banku - a nie Twoje. To bank się
martwi - a nie Ty, że ktoś Ci ukradł pieniądze i od dobrej woli
banku/ubezpieczyciela zależy to kiedy je odzyskasz...
> Jeszcze raz: ja nie robię wielotysięcznych zakupów pod wpływem kaprysu
> w niedzielne popołudnie.
Bywa że trzeba sporo wydać bez planowania, niekoniecznie pod wpływem kaprysu
:)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Następne wpisy z tego wątku
- 01.07.05 07:47 Bartol Partol
- 01.07.05 09:55 Janusz - Vahanara
- 01.07.05 12:48 Janusz - Vahanara
- 01.07.05 13:39 Jacek Osiecki
- 01.07.05 16:35 Janusz - Vahanara
- 01.07.05 17:40 Konrad Brywczyński
- 01.07.05 18:37 Piotr Gralak
- 01.07.05 18:40 Piotr Gralak
- 02.07.05 08:21 Janusz - Vahanara
- 02.07.05 08:21 Janusz - Vahanara
- 02.07.05 11:41 Piotr Gralak
- 03.07.05 15:12 Janusz - Vahanara
- 03.07.05 19:26 Jacek Osiecki
- 03.07.05 19:48 Janusz - Vahanara
- 03.07.05 21:20 Piotr Gralak
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...