eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBank mówi dopłaćRe: Bank mówi doplac
  • Data: 2009-03-25 21:08:32
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Mithos <f...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej pisze:
    > ze sie tak wtrace: wiesz ile teraz wynajem w stolycy kosztuje?
    > porownywalnie z rata kredytu w chf, na 110% wartosci na 35 lat.
    > na jedno wiec wychodzi, a biorac kredyt coś mam. płacąc czynsz za
    > wynajem nie mam nic, tylko spore koszty.

    Co za BZDURA. Znajomy z pracy ostatnio wynajął 2 pokoje na Mokotowie za
    2k PLN miesięcznie (z czynszem) + liczniki. Takie są po prostu ceny.

    Koleżanka (z tej samej pracy) kupiła pod koniec 2008 r. mieszkanie
    takiej samej wielkości na Białołęce i płaci za nie ok. 2700 PLN samej
    RATY + czynsz (400 PLN) + liczniki.

    Każdy kto zna Warszawe wie jak fajnie jest mieszkać w Białołęce lub
    innych Tarchominach, gdzie dojazd do pracy oscyluje w okolicach 1,5h w
    jedną stronę (z Mokotowa 15-20 minut tramwajem lub metrem), gdzie jest
    druga strefa taksi i powrót "z miasta" po 2 drinkach kosztuje 100 PLN.

    Ostatnio jechałem właśnie samochodem odwiedzić ww. koleżankę i najpierw
    przez 1h przebijałem się przez korki, a później 1,5h wracałem do
    centrum, bo trasa WZ w remoncie i wszystko stoi.

    Do tego dreszczyk emocji związany z obecnymi ruchami banków... bezcenne.
    Ludzie co mają kredyty (pobrane "na górce) zaczęli wpadać w panikę.
    Właśnie dzisiaj.

    > tak dla przypomnienie: od tego tez zaczeły się bańki na rynku
    > nieruchomości - wynajem był drogi, więc ludzie kalkulowali, że lepiej
    > kupić i płacić raty niż płacić za wynajem.

    Kalkulować trzeba umieć. Teraz właśnie wychodzi ta kalkulacja. Poza tym
    nie wiem jakim trzeba być kiepskim w kalkulacji aby wyszło że lepiej
    jest płacić za mieszkanie na kredyt ponad 3k PLN niż za wynajem 2k PLN.
    I proszę mi nie mówić o tym, że za 35 lat zostanie się właścicielem
    takiego mieszkania. Obecnie wygląda to tak, że ludzie co brali kredyty w
    walutach mają znacznie większe zobowiązania niż te ich mieszkania są
    warte, do tego bankom przestało się to podobać i istnieje REALNA szansa,
    że po kilku latach spłacania zostaną nie dosyć, że bez mieszkania to i
    bez tych wszystkich pieniędzy, które w mieszkanie władowali, a do tego w
    bonusie zostanie im do spłacenia różnica między wartością kredytu, a
    wartością mieszkania. Interes życia.

    (oczywiście po ludzku im współczuje ale sytuacji nie zazdroszczę)

    > PS tylko nie pisz prosze ze nie musze mieszkac w warszawie :)

    A musisz ?


    --
    Mithos

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1