-
Data: 2008-03-16 22:44:35
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: "Eneuel Leszek" <p...@c...fontem.lucida.console9> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"kashmiri" frjprr$717$...@n...interia.pl
> Pisza tam nie tylko o wadach czytnikow, ale też o zabezpieczeniach używanych
> obecnie - zarowno w urzadzeniach, jak i na poziomie komunikacji miedzy karta
> a czytnikiem. Np (na co nie wpadles) komunikacja miedzy karta a czytnikiem
> moze byc szyfrowana (troche tak jak SSL w przegladarce), jezeli karta
> obsluguje DDA (Dynamic Data Authentication).
A na co tu wpadać? Zawsze jest jakoś szyfrowane. :)
Problem w tym, że ktoś podaje klientowi nie czytnik
PINów, ale podrobioną maszynkę. Jak klient ma odróżnić
prawdziwą klawiaturę od podrobionej? To, co idzie z takiej
podrobionej klawiatury jest szyfrowane tak, jak Ty chcesz.
-==-
Pada elektronika w chwili otwarcia? I co z tego, skoro ją wyrzucasz
do śmietnika i wstawiasz w jej miejsce swoją własną -- zupełnie inną
niż ta, która padła w chwili otwarcia. Co z tego, że jest szyfrowanie?
Klient przecież wciska cyferki PINu bez jakiegokolwiek szyfrowania,
a dybiemy nie na zawartość karty, lecz na ów PIN, jeśli dobrze pamiętam. :)
Po co Ci to szyfrowanie? Po to, aby ktoś ze stetoskopem nie podsłuchał? ;)
To nie publiczny internet, ale komunikacja pomiędzy kartą i czytnikiem
lub pomiędzy czytnikiem PINu a resztą czytnika. I kolejny problem: Jak
sam zauważasz, informację się szyfruje, bo (na przykład) można wpiąć się
do przewodu (choć i tak trzeba znać protokoły transmisji, które już same
z siebie stanowią jakiś szyfr) a przecież żadna elektronika nie padnie od
tego, że ktoś zeskrobie trochę izolacji z przewodu, którym łączy się czytnik
PINów z resztą czytnika karty. :)
A może mylę się? Może jednak elektronika padnie, gdy stwierdzi, że
kawałek miedzi wystaje na zewnątrz przewodu? :) Poklejone przewody
czytników PINu wdziałem nieraz. Speca, który w ten sposób bada
instalacje alarmowe w samochodach -- znam. Zdejmuje izolację
z wiązki, po czym wpina się do pojedynczych przewodów tak, że po
badaniu nie zachodzi potrzeba izolowania nakłutych przewodów, choć
w samochodzie atmosfera sprzyja korozji miedzianych przewodów znacznie
mocniej niż w sklepie. Taki człowiek bez trudu podłączy się do takiego
przewodu i na nic niszczenie elektroniki czytnika karty czy PINu. :)
A że komunikacja jakoś jest szyfrowana -- to zawsze prawda, bo zawsze
jest jakiś sposób dogadywania się urządzeń. I jeśli tego sposobu nie
znasz -- na nic Ci podłączanie się do przewodów. Choć era analogowych
telefonów nie minęła, już dziś proste/bezpośrednie wpięcie się słuchawką
telefoniczną do czyjejś pary przewodów telefonicznych niekoniecznie umożliwi
podsłuchanie prowadzonej tą parką rozmowy. :)
-==-
Podanych przez Ciebie linków nie czytam (a raczej tego, co jest pod tymi
linkami) bo jeśli zechcę, otrzymam dokumentację techniczną tych urządzeń. :)
-==-
Aby uchronić się przed stratą (wykradnięciem) PINu, trzeba jakoś
szyfrować podawanie tego PINu do klawiatury. Klient ma podawać PIN
w sposób zaszyfrowany, nie zaś w prosty/bezpośredni. Niestety takie
szyfrowanie byłoby na tyle męczące, że ludzie zrezygnowaliby z kart.
Na razie klienta pamięta cyfry swego PINu (ja na przykład do swojej
złotej sprzed dziesięciu lat z PeKaO SA -- 8119) i wciska za każdym
razem te właśnie cyferki na klawiaturze. Wystarczy, że raz podejrzysz
te cyferki i po PINie. A podejrzysz za pomocą sprawnego oka lub kamery.
Na nic szyfrowanie, skoro klient wciska te cyferki bez szyfrowania!
Każda klawiatura jest dokładnie taka sama, jeśli chodzi o rozkład klawiszy.
Można zrobić inaczej: Na klawiaturze wyświetlają się wartości klawiszy -- za
każdym razem może być inaczej i klient ma wciskać konkretne cyferki, których
podpisy/wartości zmieniają się automagicznie po każdym naciśnięciu. Tutaj już
sprawne oko sprzedawcy na nic, bo nie widzi on tego, co widzi klient. Podobnie
może być z ukryta kamerą, ale nie musi -- kamer może być cała masa i wszystkie
razem mogą powiedzieć, co wciskał klient, bo patrzą na wyświetlaną klawiaturę
pod różnymi kątami, dzięki czemu widzą to samo, co widzi klient nawet wówczas,
gdy ten manipuluje klawiaturą w czasie wpisywania PINu.
Zapewniam Cię jednak, że taka pływająca ;) klawiatura byłaby nieprzyjemna
do tego stopnia, że zarzucono by płacenia kartami. :)
-=-
Lepszym rozwiązaniem jest podawanie PINu, który klient otrzyma za pomocą SMS.
Każdy PIN jest wówczas jednorazówką -- kamera czy dobre oko sprzedawcy tu na nic.
Co jednak wówczas, gdy ktoś zabierze Ci telefon razem kartami? :)
PIN można by podawać skaleczony** o kod (zaszyfrowany kodem) SMS. Wówczas
zabranie telefonu i karty niewiele pomoże, a wpisywany przez klienta PIN
jest nadal jednorazówką. Tu jednak potrzeba gimnastyki umysłowej klienta,
a ten jest zazwyczaj leniwy. :)
**Na przykład trzeba do cyfr PINu dodawać cyfry kodu SMS i sumy par
tych cyfr stosownie zMODULOwać, po czym wstukać dopiero otrzymane
sumy/cyfry --> modulo10(cyfra PINu plus cyfra kodu SMS) dla PINu
8119 i kodu 9136 dostajemy --> 8+9->7 --> wciskamy 7, choć PIN mówi
w tym miejscu 8 a kod 9; później wstukujemy 245, choć PIN mówi 119
a kod 136.
Niby podejrzenie otrzymanego kodu SMS i odczytanie tego, co wstukuje
klient (nadal mamy do dyspozycji kamerę lub masę kamer) w połączeniu
ze znajomością algorytmu kaleczenia PINu (różni klienci mogą mieć
różne algorytmy kaleczenia/szyfrowania) daje nam informację o PINie
karty, ale klientowi nadal trzeba zabrać telefon razem z kartą, gdyż
następnym razem przyjdzie inny kod, a sam PIN (wraz z algorytmem
kaleczenia tegoż PINu) na nic się nie zda... Czyli trzeba mu zabrać
telefon tuż/zaraz po tym, jak klientowi się wydawało, że płaci tą kartą...
Wpadka sklepu jest tutaj pewna.
-==-
Tak czy siak -- na razie PIN jest podawany przez klientów bez jakiegokolwiek
szyfrowania. Tak samo jest w sklepach i tak samo w bankomatach. Nagranie kamerą
(lub podejrzenie bystrym okiem) wstukiwanego PINu kładzie kres intymności. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 16.03.08 23:03 Eneuel Leszek
- 16.03.08 23:54 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 00:13 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 00:15 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 00:18 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 00:19 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 00:40 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 02:09 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.03.08 05:44 f...@s...poczta.onet.pl
- 17.03.08 08:13 kashmiri
- 17.03.08 08:24 kashmiri
- 17.03.08 08:47 kashmiri
- 17.03.08 12:57 Jan Strybyszewski
- 17.03.08 12:59 Jan Strybyszewski
- 17.03.08 13:03 Jan Strybyszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- 42 MILIARDY ZŁOTYCH ZYSKU W ROK. DLACZEGO BANKI TYLE ZARABIAJĄ W POLSCE?
- O co chodzi Aliorowi?
- mBąk jest wczorajszy.
- AION przejety
- Ile pieniędzy ma bank?
- Zwrot towaru i kasy od sprzedawcy a zmiana plastiku
- Szaleństwo w BOS-iu - 8,1% :D
- Drogie mieszkania, drogie kredyty i ogromne zyski banków. Czy rząd ma rozwiązanie?
- Obcokrajowcy w bankach
- Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- Dlaczego takie preferencje banków?
- Awaria BNP Paribas
- Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
Najnowsze wątki
- 2025-03-18 42 MILIARDY ZŁOTYCH ZYSKU W ROK. DLACZEGO BANKI TYLE ZARABIAJĄ W POLSCE?
- 2025-03-12 O co chodzi Aliorowi?
- 2025-03-10 mBąk jest wczorajszy.
- 2025-03-07 AION przejety
- 2025-03-05 Ile pieniędzy ma bank?
- 2025-03-04 Zwrot towaru i kasy od sprzedawcy a zmiana plastiku
- 2025-03-03 Szaleństwo w BOS-iu - 8,1% :D
- 2025-02-22 Drogie mieszkania, drogie kredyty i ogromne zyski banków. Czy rząd ma rozwiązanie?
- 2025-02-18 Obcokrajowcy w bankach
- 2025-02-13 Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-03 Awaria BNP Paribas
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)