eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBilonem w opornych › Re: Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
  • Data: 2009-11-03 10:15:32
    Temat: Re: Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków)
    > > usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.
    >
    > A dlaczego?
    >
    > Usługi kosztują tyle ile rynek jest chętny za nie zapłacić.
    > Jka długo rynek bankowy bedzie reglamentowany tak długo banki będą nas
    > doić.

    To nie do konca chodzi o reglamentacje rynku - bo rynek bankowy jest
    reglamentowany na calym swiecie.

    Ja bym sie na miejscu wszystkich klientow zastanowil nad takimi
    rzeczami:
    - ile % obywateli jest klientami bankow w UK, a ile w Polsce.
    "Ubankowienie" w Polsce to jakies 60%, w krajach starej Uni bywa i
    ponad 90% - wieksza popularnosc uslug bankowych wymusza konkurencje i
    nizsze ceny
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------------
    Piszesz jak ten pan od zrzeszenia bankowcow. Jak by banki podniosly ceny,
    "ubankowienie" bedzie jeszczemniejsze - prawda? A jak oniza ceny do zera to
    "ubankowienie" wzrosnie czy zmaleje?
    Wg. Balcerowicz na koniec 2007 roku w Polsce bylo ponad 20 mln kont.


    ----------------------------------------------------
    -------------------------------------
    - ile % klientow polskich bankow zmienia bank, z ktorego uslug
    ----------------------------------------------------
    -------------------------------------

    W UK ludzie nie zmieniaja bankow pokoleniami! Bo po co? Jak mozna miec konta
    w kazdym banku... to i tak nic nie kosztuje!


    ----------------------------------------------------
    -----------------------
    korzysta i jak czesto - skoro statystyczny Polak jest klientem
    praktycznie niemobilnym [bo zmienia konto w banku raz na 15 lat] to
    nie ma mowy o realnej konkurencji w skali calego sektora. Popatrzcie
    co sie dzieje na rynku komorek - proste przejcie z sieci do sieci
    [nawet z zachowaniem numeru] wymusza promocje cenowe, ile nam spadly
    ceny za polaczenia i smsy na przestrzeni ostatnich lat? Ile sam Play
    wymusil?
    ----------------------------------------------------
    ----------------------

    To jest wina zmowy bankow i operatorow. Niby masz 4 sieci, ale tak naprawde
    jak sa do siebie konkurencyjne?
    Aha, jesli chodzi o cene sms czy minute polaczenia - to obnizke
    zawdziecvzasz UE! A nie konkurencyjnosci.


    ----------------------------------------------------
    ------------------------
    - ile % klientow aktywnie korzysta z uslug bankowych - ilu ma
    oszczednosci, ilu ma kredyty. W Polsce statystyczny klient ma ror,
    dostaje pensje i ta pensje wybiera [najczesciej z bankomatu]. Jest
    wiec klientem deficytowym. W krajach starej Unii wiekszosc klientow
    placi wiecej karta, korzystaja z kk, limitow w ror, maja wieksze
    oszczednosci - banki zarabiaja wiec na masie innych uslug niz ror,
    wiec ror jako "baza" moze byc za darmo. Jelsi u nas wiekszosc klientow
    ogranicza sie do korzystania z ror i bankomatu - to banki staraja sie
    zarobic wlasnie na tym.
    ----------------------------------------------------
    ------------------------\


    Bo korzystanie z bankowosci w Polsce jest za drogie - potrafisz to
    zrozumiec?
    W UK za to, ze bank daje mi debetowa karte czy kredytowa ja nic nie place.
    W Polsce ile kosztuje karta debetowa i ile KK? Bankomaty sa w UK
    bezprowizyjne.


    ----------------------------------------------------
    -------------------------
    - ile lat istnieje bankowosc detaliczna w Polsce, a ile w starej Unii
    - tam bankowosc, oddzialy, systemy, kadra - wszystko bylo budowane
    latami, koszty inwestycji rozlozyly sie wiec na dziesiatki lat. W
    Polsce bankowosc ma 15 lat. Banki zaiwestowaly w informatyzacje,
    oddzialy, kadry itp itd. Te naklady sa ogromne i wiele bankow stara
    sie "zrealizwac" zyski.
    ----------------------------------------------------
    --------------------------

    Bankowosc detaliczna w Polsce funkcjonuje od ok 80 lat. z przerwa na II
    wojne swiatowa.
    Za PRL-u tez byly banki detaliczne, banki nie powstaly w polsce 15 lat temu!
    15 lat temu oddano banki obcemu kapitalowi. W 2000 roku Polska stala sie
    jednym z nielicznych krajow na swiecie gdzie 78% bankow nalezalo do obcego
    kapitalu! Dla porownania w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego
    kapitalu to 5%!!! Pani Hanka Gromkiewicz to zalatwila. Dzis tylko jeden bank
    jest jeszcze w czesci panstwowy... podona polityke stosuje sie w: Honduras,
    Salwador...
    Przed 15 laty ROR byl darmowy!!! tak samo jak za PRL-u!!!


    ----------------------------------------------------
    ---------------------------
    IMO to sa przyczyny dlaczego bankowosc w Polsce kosztuje troche wiecej
    niz w wielu krajach starej Uni.
    ----------------------------------------------------
    ---------------------------

    Przyczynyny sa takie, ze to nie sa polskie banki.
    Podziekujmy razem za to bylej opani prezes Hance Gronkiewicz Walc. (alians:
    bufetowa)

    ps. banki sprzedawano za cene budynkow ze wszystkim w tym i z klientami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1