W dniu 2011-01-07 13:46, Grażyna.Ł pisze:
> A co to za bank tak dzia?a je?eli mo?na wiedzieae. Przed takimi cwaniakami
> trzeba ostrzegaae,to? to rozbój w bia?y dzien, na co niektóre banki sobie
> pozwalaj?.

Nie mam prawniczego wykształcenia i nie wiem czy aby bank nie ma prawa
rozpatrywać mojej reklamacji przez okres 30 dni, ponadto mam obawy czy
aby moja kopia emaila reklamacyjnego bez potwierdzenia dotarcia do nich
nie jest nic warta. Dlatego póki co nie będę podawał nazwy banku w
obawie o własną skórę. Zamierzam wysłać reklamację poleconym za
potwierdzeniem odbioru i czekać (tylko jak długo?).
Wiem, że grupie jest całkiem spora grupka ludzi pracujących w sektorze
bankowym i sądziłem iż oni podpowiedzą mi jak powinienem postąpić.
Niestety nie mogę się pożegnać się z tą instytucją jak radził mi
Przemysław. Znajomy podpowiada mi aby sprawą zainteresować Komisję
Nadzoru Finansowego.

--
Marek