eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCHF cdRe: CHF cd
  • Data: 2015-09-11 16:55:55
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnmv595p.1dc4.proteus@pl-test.org...
    > On 2015-09-11, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> absolutnie nie dziwię. Natomiast dziwię się tym frankowiczom, którzy chcą
    >> być tak postrzegani. Jakbym miał wołać elektryka do dokręcenia tego
    >> gniazdka
    >> to chyba bym się ze wstydu spalił.
    >
    > Wsadzę szpilę, ale jak widzę inteligentną osobę która porównuje poziom
    > umiejętności
    > "wkręcanie gniazdka" do poziomu ogarnięcia abstrakcyjnych pojęć takich
    > jak ryzyko walutowe, czy znajomość przepisów i reguł prawnych, języka
    > prawniczego
    > (akceptacja regulaminów i zrozumienie skomplikowanych umów prawniczych),
    > to dziwię
    > się, że nie jest jej wstyd dawać takie porównanie.
    >
    Nie wiem skąd Ci się wzięły te abstrakcyjne pojęcia. Ja porównywałem poziom
    umiejętności niezbędny do radzenia sobie z 230V z poziomem umiejętności
    niezbędnym do zrozumienia, że kwota kredytu do spłaty i rata (wyrażona w
    złotówkach) zależy od kursu waluty. Gdyby choć ta zależność była jakaś
    szczególnie skomplikowana to biorąc pod uwagę brak matury z matematyki przez
    wiele lat można by powiedzieć, że porównuję tu coś niezwykle
    skomplikowanego. Ale to jest prosta, liniowa zależność.

    Na marginesie: które ryzyko (według Ciebie) porażenia prądem, czy bankructwa
    jest bardziej niebezpieczne?

    Ja nie piszę, że wstydziłbym się powiedzieć, że nie znam przepisów, reguł
    prawnych i co tam dalej wypisałeś, tylko, że wstydziłbym się powiedzieć, że
    nie umiem zdać sobie sprawy, że kurs się może zmienić i że to zmieni mi raty
    i kwotę (w zł) do spłaty.

    Według mnie usiłujesz koniecznie wyolbrzymić prostą wiedzę: "kurs może się
    zmienić". Ta wiedza jest potrzebna na etapie, kiedy nie widzi się jeszcze
    ani słowa umowy więc zupełnie nie wiem co tu mają do rzeczy przepisy, reguły
    prawnicze, regulaminy itd.
    Na tym etapie bankier pokazuje tylko symulacje spłaty, a nie umowy. Trzeba
    to wziąć do domu i zrozumieć jak zostało policzone - tu już jest trochę
    trudniej (przy stałej racie), ale nadal jest to tylko równanie z potęgą. Jak
    się wie jak policzone to już można sobie symulować wszystkie możliwe
    sytuacje (jak się ma problemy z matematyką to można o te symulacje poprosić
    bankiera).

    Podejrzewam, że wiele osób decyzję o kredycie na całe życie podejmuje mniej
    więcej tak jak o kupieniu telewizora i stąd cały problem.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1