Użytkownik "dejwidziu" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gm15fm$cii$1@inews.gazeta.pl...
>
> Wg. mnie poziom 3 - 3.10zł będzie stanowić swoisty opór psychologiczny
> jednak przychylam sie że w tym roku padnie rekord Franka....i okolice 3,50
> bardzo możliwe.


Dalsze oslabianie zlotowki to juz dymanie balona. Import (elektronika,
samochody) stanie sie bardzo drogi w stosunku do pensji i Polacy raczej nie
zgodzą sie juz pracowac za miskę ryżu. Szczegolnie emigranci mamieni wizją
Eldorado, ktorzy dopiero co wrocili pol roku temu i zobaczyli ten burdel,
bedą wiac spowrotem na wyspy czy gdzie tam aż miło, bo mają już tam kontakty
i swoje miejsce. Szczegolnie dużą emigrację mogą teraz wywołac Polacy,
ktorzy dali sie nabic w butelkę dozywotnimi kredytami we frankach. Nie mając
wiekszego wyboru będą musieli wyjezdzac, bo w Polsce ze slabymi złotówkami
nie zarobią na waciki. W efekcie wywola to falę emigracji podobną do tej
sprzed kilku lat, ponowne presje płacowe w Polsce i umocnienie złotówki. I
nie widze w emigracji nic złego, wszystkim to w koncu wychodzi na dobre,
chociaz to smutne ze nie ma dla wszystkich miejsca w tym kraju.
V.