eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiChip nie chroni przed złodziejem ;)Re: Chip nie chroni przed złodziejem ;)
  • Data: 2015-01-22 16:12:37
    Temat: Re: Chip nie chroni przed złodziejem ;)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

    >> http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,142942,1725598
    9,Ukradli_mi_pieniadze__a_ja_musialem_je_oddac_banko
    wi.html#BoxBizLink
    >> Więc jak widać mimo braku "zbliżeniowości" "da się" też wyciągać.
    >
    > To jest trochę dziwne, bo idąc tym tokiem rozumowania, to wychodzi na
    > to, że klonem karty dałoby się w zasadzie wiecznie operować.

    No niezupełnie, karty mają datę ważności, a poza tym transakcje bez
    autoryzacji mogą podlegać automatycznemu chargebackowi i sklepy robią to
    na własne ryzyko - dużo większe niż w innych przypadkach.

    > W tym
    > artykule, o ile on jest parwdziwy wychodzi kilka bolączek. Po pierwsze
    > ta międzybankowa baza nieuczciwych klientów powinna być jakoś
    > weryfikowana. Bo jak banki sobie tgam wpisują ludzi na chybił /
    > trafił, to nie jest żadna baza danych, tylko śmietnik. A jak tak, to
    > moze warto by nią GIODO zainteresować. Bo celem przetwarzania danych
    > osobowych tam jest przetwarzanie danych nieuczciwych klientów, a nie
    > przypadkowych.

    No ale kto może taką bazę weryfikować? Tylko bank może to robić, tyle że
    powinien za to odpowiadać.

    "Windykacja" - procedura dochodzenia spornych należności wydaje się
    nieco inna. Nie wiem jaka to była kwota, niestety jest "pewna"
    rozbieżność pomiędzy odsetkami ustawowymi oraz odsetkami pobieranymi
    przez bank. Może w takich przypadkach bank powinien zwracać odsetki
    w tej drugiej wysokości.

    > Po drugie tzrebab by było ustalić - bo w artykule o tym słowem nie ma
    > -
    > kiedy faktycznie dokonano transakcje, które później się rozliczały
    > przez te trzy miesiące. Ja nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w
    > zagranicznych, ale zdarzało mi się, że płatności dokonane za granicą
    > rozliczały się ze sporym opóźnieniem. Teraz by trzeba było ustalić,
    > czy te akurat były wykonane przed zastrzeżeniem karty, czy po.

    Dziwna historia, to raczej oznaczałoby "współudział" sprzedawcy,
    normalnie jednak transakcje są rozliczane na bieżąco, zresztą późne
    rozliczenie to także ryzyko sprzedawcy. Kiedyś to to inaczej wyglądało.

    > Nie ma
    > odpowiedzi na to w artykule. Bo może wojna wynikła z faktu, że
    > ransakcje były poomiędzy zastrzeżeniem, a zagubieniem. Gdyby odstęp
    > był mniejszy, to bym się jeszcze zastanawiał, czy czasem nie ma
    > jakiegoś opóźnienia w dystrybucji zastzeżeń.

    Może bank w ogóle nie zastrzegł karty.
    Podejrzewam, że w artykule brakuje istotnych okoliczności.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1