eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcyRe: Co pożyczali frankowcy
  • Data: 2015-01-25 21:21:00
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik S a...@w...pl ...

    >> Pisałem, ze tania byłaby edukacja pozyczkobiorców.
    >> Wystarczyłoby aby KNF zawczasu przekazał bankom prosta prezentację tkóra
    >> bank musiałby pokazać kazdemu klientowi, w niej to co sie moze stać,
    >> negatywne skutki itp.
    >
    > Ale co miałby tam pokazać? Że frank może skoczyć z 2zł na 4,50? On nigdy
    > nie kosztował tyle... a wcale nie jest powiedziane, że to już koniec.
    > Gdyby pokazali symulację przy franku 2,3,4zł to byś miał pretensje przy
    > 4,50, że Cię nie ostrzegli. A co jeśli za 5 lat będzie po 6zł?
    >
    Ze moze podskoczyc to raz.
    Dwa - jakie to niesie za soba konsekwencje - np. to ze mieszkanie stanie
    sie niesprzedawalne.

    Tak, wiem, zaraz kilka osób powtorzy argument o oczywistosci, wiec od razu
    z góry powtarzam, ze taka prezentacja niczemu by nie zaszkodziła, a te
    konsekwencje wcale takie oczywiste np. dla mnie nie były.

    > Z drugiej strony robić symulację w widełkach franka od 1zł do 10zł nie
    > miałoby sensu, bo każdy by zbagatelizował górne wartości. Przy kupnie
    > auta też nie zakładasz, że paliwo nagle wzrośnie do 10zł/litr i nie
    > będzie Cię stać na jeżdżenie.
    >
    Jakiekolwiek widełki by nie były - od razu ukazały by kłamstwa "doraców"
    pod tytułem - niech sie Pan nie przejmuje, najwyzej rata wzrosnie o
    200zł...".

    >> Innymi słowy, to co powinny zrobić banki, gdyby rzeczywiscie chciały
    >> wspolpracowac z klientem a nie go oszukać.
    >
    > I tak by się okazało, że maczkiem coś tam zapisali, akurat nie było
    > prądu, by wyświetlić prezentację, Windows się zawiesił czy coś tam... To
    > kwestia raczej dobrej woli. A prawda jest taka, iż nikomu w PL nie
    > zależy na marce czy budowaniu zaufania. Po licho, skoro chodzi o szybkie
    > nachapanie się, a potem najwyżej się sprzeda bank... Od kilku lat liczba
    > banków na polskim rynku się zmniejsza i wszystko na to wskazuje, iż ten
    > proces jeszcze się nie zakończył.
    >
    Oczywiscie, mogłoby tak byc, ale zakładam, ze taka prezentacja byłaby tez
    dostepna na stronie KNF, mozna by ja obejrzec drugi raz.

    Dla mnie to jest no brainer - sprawa tania, dajaca potencjalne korzysci,
    nie rozumiem, dlaczego nie było warto spróbowac.
    Znaczy wiem, dlaczego urzednik ma to w dupie, nie rozumiem, jak mozę jego
    lenistwo rozumiec normalny obywatel.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1