eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczno?ć likwidacji deficytu budżetowego?
  • Data: 2003-10-23 09:48:32
    Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczno?ć likwidacji deficytu budżetowego?
    Od: "Glenn" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > >
    > > Uczy ten kto chce. Jeżeli ktoś uważa, że stawki są za niskie to powinien
    > > zmienić pracę.
    >
    > Czyli selekcja negatywna, tak trzymac, a za pare lat Polacy beda nie tylko
    > analfabetami funkcjonalnymi, ale po prostu analfabetami, czyli jednym
    slowem
    > dazymy do tego aby stac sie "murzynami Europy", a moze aby przyspieszyc
    ten
    > proces zlikwidowac wszystkie uniwesytety, politechniki, akademie i prawnie
    > zakazac prowadzenia takiej dzialalnosci ??


    A gdzie ja coś takiego napisałam? A selekcję negatywną juz mamy i nie jest
    to bezpośrednio związane z nominalnym czasem pracy nauczyciela (te
    nieszczęsne 18h). Widziałeś lekarzy bez studiów pracujących jako lekarze?
    Nie. A nauczycieli i owszem. Jak już pytasz o "selekcję negatywną" to Ci
    powiem, że należy podnieść wynagrodzenia nauczycielom, zwiększyć do 40h tzw.
    "etat" i wywalic z pracy wszystkich, którzy dopiero teraz zabrali się za
    studiowanie (pod przymusem, bo jest w tym względzie cezura w roku 2006).
    Często też studiują za pieniądze budżetowe (stypendia z kuratorium). I nie
    imputuj mi proszę, że chcę zamykac uczelnie tylko dlatego, że protestuję,
    aby pieniądze z podatków szły na przywileje jednej grupy zawodowej, która na
    dodatek nie spełnia swojego zadania (sam piszesz o stanie oświaty).


    > > Zdaża się w szkolnictwie właśnie. Nauczyciel ma 18h etatu i co ponadto
    > jest
    > > ekstra płatne - toteż broni tych 18h rękami i nogami.
    >
    > A myslisz, ze gdyby podniesli pensum do 25-27 godzin, czy tez tych 40h, to
    > nie obnizyliby stawki za godzine. W rezultacie, po "reformie" zarobki
    > uleglyby obnizeniu ...,

    Inni mogą pracować 40h za te same pieniądze, a nauczyciele nie mogą? Skoro
    są tacy "swietni" to może zweryfikują sie na rynku i znajdą pracę, gdzie
    będą pracowali 1h za 100k PLN. Jak komus nie odpowiada pensja/czas pracy to
    powinien zmienić pracę.

    >pomysl, ktory zwiazek zawodowy sie na to zgodzi.

    Żaden - dlatego nauczyciele mają 18h i nadal dopłacamy z budżetu do
    hutnictwa/górnictwa/kolejnictwa, KRUSu i co tam jeszcze.



    --
    Pozdrowienia,
    Glenn


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1