"Tomasz Nowicki" <t...@s...com> writes:

> BTW to mam wrażenie, że kolor karty zaczyna mieć praktyczne znaczenie
> dopiero w podróżach zagranicznych.Niech mnie ktoś poprawi, jeśli
> błądzę.

Mam wrazenie, choc oczywiscie wiekszosci swiata nie widzialem, ze kolor
karty w ogole nie ma najmniejszego znaczenia, byleby terminal sie nie
burzyl.

Roznica pomiedzy wysokoscia rachunku i otrzymana suma - tak, ta ma
znaczenie decydujace, nawet jesli jej wysokosc nie jest wielka.

Moze jak ktos chce postawic w kasynie tyle, ze zwykla karta nie moze
na raz zaplacic, to ma znaczenie. Nie uzywam, nie wiem.

BTW: w wielu krajach, np. w USA, banki wydaja karty np. platynowe bez
potrzeby spelniania jakichs specjalnych warunkow (w kazdym razie
bez potrzeby deponowania rownowartosci 100 tys. zl itp.). Jak
sprzedawca widzi takie karty czesto to sie nie ma czym podniecac.
--
Krzysztof Halasa