"K.K." <z...@h...oraz.pl> wrote in message
news:47c424f6@news.home.net.pl...
...
>
>> Ogolnie mam na mysli to, ze nawet
>> jesli gdzies mowia Tobie "spier..." to zeby moc cos z tym zrobic, to
>> trzeba owo "spier..." miec na pismie. Stad jesli po jednej rozmowie
>> widac, ze bedzie problem, to nalezy przyjsc po prostu z pismem, z tym
>> co sie chce powiedziec w tresci. Kazdy przedsiebiorca swiadczacy
>> uslugi ma obowiazek przyjac kazde pismo i sie do niego ustosunkowac.
>
> Jakiś akt prawny? O wymagalności takiego postępowania jeszcze nie
> słyszałem.
>
Nie mam czasu na glebsze googlanie, bo to w jakims komentarzu dla
przedsiebiorcow kiedys czytalem. Tak na szybkiego to do KC zajrzyj,
dokladniej do rozdzialu o czynnosciach prawnych. Jak juz tak szczegolowo, to
faktynie nie "kazdy" tylko "kazdy wyrazajacy gotowosc do swiadczenia uslug
lub sprzedazy towarow".

>> Masz pelne prawo zaniesc do banku pismo tresci: "Prosze o pozwolenie
>> na oddanie stolca na biurku Prezesa."
>
> To jest wykroczenie i o ile mnie pamięć nie myli - kara ograniczenia
> wolności, grzywny lub nagany.
>
Czemu? Zadalem pytanie o umozliwienie mi zalatwienia czynnosci
fizjologicznej na biurku prezesa. Nikt nic nie wykonal. Czy zmienilo by
twoje podejsice jakbym zaproponowal tresc "Prosze o pozwolenie ulozenia
kwiatka na biurku Prezesa."?

>> i obowiazkiem banku jest
>> ustosunkowanie sie do tego pisma chocby krotkim "Nie wyrazam zgody na
>> Pana/i zadanie z pisma z dn...".
>
> Może coś więcej napisałbyś o tych obowiązkach?
Na tej samej zasadzie jesli masz sklep i postawisz towar z cena, to masz
obowiazek kazdemu trzymajacemu gotowke w reku to sprzedac (art 66 KC).
Otwierajac swoje podwoje skladasz wiazaca oferte handlowa swiadczenia
uslug/sprzedazy towarow.
>
>> pozdr
>
> Pozdr.
> K.K.
>