Jeremiasz Kafelski pisze:
>
> Faktycznie osczedności juz wprowadzono , ale w policji, szpitalach i
> sądach. A nie urządnikach, fundacjach i dopłatach. To faktycznie może
> smucić. Ale powiem ostro. To juz mamy od lat i jakos żyjemy
>

Chciałbyś oszczędzać na urzędnikach? Nie wiesz , że sfera budżetowa jest
strasznie zaniedbana i niedofinansowana !

---cytat z PB---
Wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch jest najbogatszą urzędniczką
wśród ministrów odpowiedzialnych za resorty finansowe i gospodarcze.
,,Jej majątek - razem z nieruchomościami - szacowany jest na grubo ponad
20 milionów złotych" - donosi TVN24.
Z oświadczenia majątkowego podsekretarz stanu w ministerstwie
sprawiedliwości wynika, że Chojna-Duch posiada oszczędności w wysokości
ok. 9,6 mln zł i prawie 650 tys. euro. Kolejnych 5 mln zł warte są jej
papiery wartościowe.

Elżbieta Chojna-Duch inwestuje także w nieruchomości. W 2006 roku kupiła
od warszawskiego SGGW działki rolne o powierzchni ok. 4,8 ha i niemal
tyle samo ziemi od olsztyńskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych.
Wiceminister jest również właścicielką pięciu mieszkań o łącznej
powierzchni ponad 600 metrów kw. i 80-metrowego lokalu użytkowego.
Podsekretarz posiada także gospodarstwo rolno-leśne o powierzchni niemal
10 ha oraz działki rolno-leśne w kilku gminach zajmujące niemal 14 ha.
Kolejna działka o powierzchni 4,4 ha znajduje się w jej wieczystym
użytkowaniu. Wiceminister zaznacza jednak, że "z tytułu tych działek nie
odniosła w 2008 roku żadnego dochodu.
---koniec---

Widzisz, Pani Profesor pracowała ostatnie 20 lat tylko w Ministerstwie
Finansów i na uczelni, jako uboga uczona przesiadywała w bibliotece
gdzie z uporem badała aspekty nadzoru skarbowego i meandry struktury
budżetu.

Dzięki tej pracowitości cieszyła się zaufaniem zarówno SLD, jak i PO
gdzie była i jest ministrem.

Ponieważ jednak była oszczędna i pracowita, więc ma teraz efekty. Nie
to, co wy "szpekulanci".