eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: Deficyt budzetowyRe: Deficyt budzetowy
  • Data: 2016-09-06 15:37:11
    Temat: Re: Deficyt budzetowy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości
    W dniu 2016-09-06 o 12:45, J.F. pisze:
    >>>>> Te dzieci od małego będą uczone: nie idź do
    >>>>> pracy, bo państwo przestanie nam dawać pieniądze.
    >>
    >>>> Ja to widze inaczej,
    >>>> Dzieci po ukonczeniu 18 roku zycia beda czuly nacisk by teraz isc
    >>>> do
    >>>> pracy.
    >>>> Bo skoczyla sie kasa z 500+, trzeba zaczac zarabiac.
    >
    >>> Raczej zrobią sobie dzieci...
    >
    >> Za pierwsze nic nie placa, a z 500zl sie nie utrzyma.
    >> Trzeba by tych dzieci troche narobic ... albo poczekac na 2000+

    >Jak to nie płacą? Jak nie masz dochodów to płacą. Do tego zestaw z
    >MOPSa, alimenty, renty itp Jak ktoś nie ma dużych wymagań to mu
    >wystarcza.

    Ale to masz juz dzisiaj. Teraz bedzie 500zl wiecej ... troche malo.
    Poza tym ... jak wspominasz alimenty, to taki 18-latek bedzie je
    placil, a nie otrzymywal, jak dzieci narobi :-)

    >Poza tym taki 18latek/latka nie musi się utrzymywać - cały czas
    >siedzi u mamusi.

    Na dlugo w takim modelu 500+ nie starczy.
    A mamusia/babcia/ciocia bardzo sie i dzis przydaje, bo opiekunki sa
    dosc drogie ...

    > A dzieci z czasem przybędzie, do 18 roku życia może już ich trochę
    > być. Może to skrajność, ale jeśli będzie działać, to zainteresowanie
    > takim stylem życia wzrośnie.
    >http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/16-letnia-dz
    esika-tez-zgarnie-500-zl-na-dziecko/5vdmlth

    To ciagle jeszcze nie to.
    Nie potrafie znalezc - ale kiedys byl "bulwersujacy" artykul o
    malzenstwie w GB.
    Nie pracowali, calkiem przyzwoicie mieszkali, a zyli z zasilku na
    dwojke dzieci.
    I nie oplacalo im sie isc do kiepsko platnej pracy.

    I uwazali to za normalne - to im sie nalezy i juz, rodzice pracowali,
    oni juz nie musza :-)

    No coz - nie znam brytyjskiego systemu, ale tak mi sie wydaje, ze
    dzieci dorosna i beda zmuszeni zmienic zdanie.

    Choc z drugiej strony ... pracujacy moga byc zadowoleni, bo duzo
    zarabiaja, bo pracodawca nie znajdzie chetnych do kiepsko platnej
    pracy.
    A jak bezrobotni sie zadowalaja zasilkiem na piwo i telewizor, to moze
    to duzo nie kosztuje - placisz im w podatkach np 5% dochodu, a
    zarabiasz dwa razy wiecej :-)

    Doszlismy do tego, ze do zaspokojenia podstawowych potrzeb wystarcza
    praca 10-20% spoleczenstwa.
    Reszta musi sie jakos przykleic do tego systemu.
    Jak firma produkuje np lodowki o obnizonej trwalosci, bo dzieki temu
    ma dwa razy wiekszy zbyt i zysk, to IMO wcale nie jest dobrze.
    A rzad sie cieszy, ze sie gospodarka rozwija ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1