eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDlaczego fundusze nie bija indeksow giełdowych › Re: Dlaczego fundusze nie bija indeksow giełdowych
  • Data: 2010-09-16 17:12:27
    Temat: Re: Dlaczego fundusze nie bija indeksow giełdowych
    Od: SQLwiel <n...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-09-16 18:36, mvoicem pisze:
    > (09/16/2010 06:05 PM), SQLwiel wrote:
    >>
    >> ... a opłata za zarządzanie *jest pobierana zawsze i niezależnie od
    >> wyników*.
    >> Zastanówcie się dlaczego nie ma funduszu, który opł. za zarz. pobiera
    >> progresywnie od zysków. Powinien zbić kokosy, nieprawdaż? Skoro nie ma,
    >> to wniosek może być tylko jeden: "zarządzanie" to ściema.
    >> Tylko idiota powierza swoje pieniądze funduszom. Tylko idiota do
    >> kwadratu pakuje się w "struktury", czyli połączenie funduszy z
    >> ubezpieczeniem, których regulamin/statut jest tak ustawiony, że osoba
    >> nie będąca specjalistą od finansów nie jest w stanie porównać różnych
    >> struktur. Nie darmo banki kuszą gadżetami, aby ładować się w struktury.
    >
    > Z drugiej strony, doradca podatkowy weźmie kasę niezależnie od wyniku
    > twojego sporu z US, księgowy weźmie kasę niezależnie od tego czy twój
    > interes przynosi zyski czy straty.
    >
    > To czemu to takie dziwne że tak samo jest z zarządzającymi funduszami?

    Doradca podatkowy informuje Cię o mających zastosowanie przepisach, a Ty
    podpisujesz papierki idące do US i decydujesz, czy je wysłać. Księgowy -
    wykonuje "papierkową robotę" - zapisuje faktury, podlicza, wylicza
    należne składniki, robi zestawienia, a Ty decydujesz ile i czego kupić i
    za ile to sprzedać. Doradca ma głos "doradczy", a księgowy - "read only"
    (z dołożoną możliwością generowania błędów - ale wtedy odpowiada on,
    księgowy, czy biuro rachunkowe).

    Zarządzający w funduszu ma głos decydujący o Twoich pieniądzach. Może je
    wpakować w ewidentną wtopę w zamian za wręczoną pod stołem łapówę.

    Pominąłeś "papugę", który weźmie kasę za występowanie w Twoim imieniu
    przed sądem niezależnie od tego, czy wygrasz, czy przegrasz. Tak, masz
    rację. To taka sama wesz, jak "zarządzający" w funduszach.
    Trzeba ich po prostu omijać z promieniem paru kilometrów. Niestety, w
    aglomeracjach (większych skupiskach) się nie da ;)



    --
    Dziękuję.
    Pozdrawiam.
    SQLwiel.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1