Dnia Sat, 10 May 2003 20:46:50 +0200, "Kakaroczi"
<k...@i...pl> napisał(a):

>Witajcie,
>tez jestem szczesliwym posiadaczem konta w Banku Śląskim, ale coraz bardziej
>mnie ta firma wkurza.

A coz to za szczescie???

>Delkatnie obnizaja oprocentowanie a w zamian za to...
>wprowadzaja oplaty np.w coagu ostatnich miesiecy za potwierdzeni przelewu w
>oddziale, ok to jeszcze zrozumiem bo papier, ale wprowadzenie oplat za
>przelewy internetowe to juz lekka przesada.

Mialem przyjemnosc napisac na tym forum o ich 'delikatnym'
wprowadzaniu oplat, przypomne ze wzieli ode mnie 3 zlote za to, ze NIE
zrealizowali przelewu z data przyszla (zle przewidzialem i nie bylo
srodkow); wzieli za rzekome powiadomienie, ktore w ich mniemaniu mialo
miejsce w postaci zostawienia wiadomosci w skrzynce mailowej na koncie
bankowym (nawet do mnie maila nie wyslali, nie mowiac o papierze...).

> Napisalem nawet do nich email, ze jak tak dalej pojdzie to przejde do
>jakiegos LUKASA, w stosunku do ktorego ich oferta wyglada juz powoli
>smiesznie, tam jest za ekoncie PRO za tyle samo co tutaj - 7zl, wszystko za
>darmo przy oprocentowaniu w okolicach 5 %. Ale przywiazalem sie do tego ING
>Slaski bo mam tam tez konto w domu maklerskim i jestem ze Slaska, ale ilez
>mozna tak sie dac doic. Oczywiscie moj email nie podzialal bo jestem sam,
>ale jakyscie WY, czyli MY napisali do nich z baza powiedzmy tysiaca klientow
>to juz chyba jest cos.
>Dlatego wszyscy, ktorzy sa w ING Bak Slaski i lubia go tak jak ja, ale
>chcieliby miec wiekszy wplyw na samowolke banku we wprowadzaniu coraz to
>nowszych oplat, piszcie na moje konto, najlepiej podajac imie nazwisko i
>miasto skad pochodzicie, a ja bede do nich smarowal emaile w naszym imieniu,

Pieprzyc pisanie, myslisz ze oni nie wiedza, ze klienci wkurwieni na
podniesienie oplat za przelewy internetowe? Kazda decyzja takiej
firmy jest dokladnie przemyslana, jedyny sposob to glosowanie nogami,
czyli odejscie od nich a nie informowanie o tym, o czym doskonale
wiedza. Po prostu, nikt powaznie nie traktuje tego konta
internetowego ze smiesznym oprocentowaniem w porownaniu do mBanku,
LG czy innych, konto internetowe traktowane jest wylacznie jako
portmonetka do wplat gotowkowych i szybkich przelewow - gotowki raczej
bank nie uswiadcza przez dluzszy okres od internautow, stad dla banku
nie jest to oplacalny interes, wiec dlatego po prostu podwyzszaja
oplaty. Zamiast podwyzszyc oprocentowanie dla zachety do trzymania
internetowych pieniedzy. Czlowieku, to jest moloch ze stara kadra,
oni wierza podobnie jak rzady socjalistyczne, ze tylko podwyzka
podatkow pozwoli na zamkniecie budzetu. :-) A jakies gry w postaci
zachet dla zwiekszenia lokowania to nie dla nich zabawy!

Trzymalem ich wylacznie dlatego, ze blisko domu mam oddzial (Gorne
Tysiaclecie w Katowicach) ale nie ma zadnego sensu dalej to robic.
Czekalem na otrzymanie renty i w poniedzialek ide zlozyc rezygnacje
(do ZUSu juz napisalem o zmianie banku). I to wszystko, mam nadal
konto w LG i w mBanku, to w BSK bylo mi potrzebne do ewentualnych
wplat gotowkowych - pojade do centrum gdzie jest oddzial LG. Uwazam,
ze przegieli i mam tego dosc.

Przez niemal czterdziesci lat bylem klientem PKO. Gdy sie zachowali
w stosunku do mnie jak gowniarze (opisywalem to swego czasu na tym
forum - chodzilo o zamkniecie kredytu rolowanego za c h w i l o w e,
po czesci rowniez z winy banku, przekroczenie limitu), natychmiast
rozstalem sie z nimi mimo, ze pozniej pani dyrektor lala sie zurem.
Gdy zrezygnowalem nagle zaczeli mi odpowiadac na maile ktorych
wczesniej jakos nie widzieli...

--
Adek