MK napisał(a):

> Duplikatu nie mozna wydac do karty zastrzezonej... tzn. mozna, ale nie
> moglby on dzialac ;).

Wiem, że nie może to być duplikat sensu stricto. Pytam, czy mBank czasem
nie wykorzysta tej pozycji z TOiP. Obawiam się jednak, że nie - czyli
zaśpiewa standardową opłatę za wydanie, co jest zupełnie bez sensu, gdyż:

a) wydanie plastiku to dla banku bardzo niewielki koszt
b) klient nie ma odpowiedniego "komfortu korzystania" (nieuzasadnienie
wysoki "koszt zgubienia lub kradzieży karty")
c) klient wiedząc że nie załapie się na anulowanie opłaty rocznej może
zastrzec kartę i poprosić o nową przed zakończeniem okresu rocznego - za
te same pieniądze otrzyma nowy plastik, co jest wskazane przy bardzo
intensywnym użytkowaniu (odpada opłata 15 PLN za wydanie duplikatu)
d) przy wydaniu nowej karty należy ustawić nowy roczny okres pobierania
opłaty za korzystanie z karty licząc od daty wydania nowej karty (chyba?
- inaczej byłoby to bez sensu)

A mogłoby być prosto - wydanie nowej karty w miejsce zastrzeżonej - 15
PLN (tak jak duplikat karty), bez jakiegokolwiek związku z opłatą
roczną. Opłata roczna powinna być po prostu opłatą za korzystanie z KK
jako takiej, a nie z konkretnego plastiku - bo i po co? (czyli opłata
roczna to - koszty plastiku w "standardowej" ilości, rozpatrywanie
wniosków, koszty obsługi karty, obsługa klienta, obsługa rachunku
kredytowego, wyciągi i inne koszty związane z obsługą KK), a wydanie
nowej karty po zastrzeżeniu - podobnie jak wydanie duplikatu - zwyczajną
usługą dodatkową za INNE (mniejsze - bo o sam plastik chodzi!) pieniądze
niż obsługa roczna.

I ja jako klient miałbym większy komfort użytkowania - zgubi się, to
zapłacę 15 PLN (czy ile tam bank zechce) za sam plastik i tyle.

Taką mam koncepcję. Dobrze gadam?