eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: Inflacja...Re: Inflacja...
  • Data: 2023-12-13 09:39:41
    Temat: Re: Inflacja...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 13 Dec 2023 00:51:28 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 12 gru 2023 o 10:48, J.F pisze:
    >>> Przód: napędza, steruje i hamuje; tył jedynie wlecze się...
    >> Ale jak na zakrecie postanowi sie nie wlec, to będzie duza strata :-)
    > Tak samo z RWD podczas przyspieszania -- trzeba to kon_trolować.

    Ale w FWD cie wezmie z zaskoczenia :-)

    >>>> Bo na parkingu FWD mozna samochód obrócić, a RWD to niekoniecznie.
    >>> Z RWD można na śliskim parkingu zawrócić w miejscu.
    >>> (wielokrotnie to praktykowałem -- mając bardzo mało koni do dyspozycji)
    >> Maluch?
    >
    > Zielona panna Marcedes.
    >
    >>> Z FWD raczej trudno...
    >
    >> A nie odwrotnie?
    >> W FWD zaciagasz reczny, skrecasz koła, i dodajesz troche gazu.
    >
    > Miałem na myśli nieużywanie ręcznego.

    Po to jest, aby uzywac :-)

    >>>> Podobnie np stojąc na drodze pod górę.
    >
    >>> Pod górkę z FWD raczej warto mieć dobre opony przednie -- mając wiadomy
    >>> (albo przód dobry i tył zły -- albo tył dobry i przód zły) wybór.
    >
    >> Oczywiscie, ale jest pewna manewrowosc zachowana. Mozna zawrócic,
    >> można lekko skrecic i probować ruszyc skosem, mozna poszukac lepszej
    >> przyczepnosci.
    >
    >> A RWD potrafi tylko zsunąć tył do rowu :-)
    >
    > Zazwyczaj tak. ;)
    > Można odwrócić samochód i jechać tyłem? ;)

    Nic nie da, bo napedzane kola nadal niekierowane.
    Poza tym to odwrócenie juz jest trudne.

    >>>> Zarzuca przy niewielkiej predkosci tez sie dobrze - recznym hamulcem
    >>>> (sprawdzic czy nie elektryczny).
    >
    >>> Można, ale szkoda opon.
    >
    >> Na sniegu? A w RWD nie szkoda?
    >
    > Zużywają się równomiernie; na ręcznym -- nierównomiernie...

    Na sniegu sie nie zuzywaja. A na suchym ... duzej mocy trzeba :-)

    >>>> Natomiast zarzucic tyłęm przy wiekszej predkosci ... o, to trzeba
    >>>> umiec. I w RWD, i w FWD i 4WD ...
    >
    >>> Większej -- czyli jakiej? Zrywa się przyczepność tyłu szybkim skrętem
    >>> przodu -- samochód toczy się na przednich a ślizga na tylnych...
    >>> Żużliści/żużlowcy tak jeżdżą.
    >
    >> Ale oni trenują. A jak sie za mało trenuje, to sie ślizga tak
    >> https://www.youtube.com/watch?v=g-LGeLWbpKw
    >
    > Wg mnie trenował -- skoro zdążył wejść do środka na czas... ;)

    Ale to pasazer :-)

    >>>>> W RWD słabe tylne opony uniemożliwiały jazdę po śliskiej
    >>>>> (choćby mokrej) nawierzchni. Z FWD tył może być bardzo
    >>>>> słaby -- oby przód trzymał się jezdni...
    >
    >>>> Jak sie RWD nie rozpędzisz, bo "się nie da", to auta nie rozbijesz.
    >
    >>> Jeździłem, więc znam to z mej praktyki.
    >
    >> Tez jezdziłem :-)
    >
    > Jak z upadkami piec_hura -- przyczepność nie jest jednakowa na całej
    > długości drogi, więc gdzieś rozpędzisz się a gdzieś stracisz napęd,
    > być może na jednym kole...

    To FWD wiecej wybacza, a RWD wczesniej ostrzega :-)

    >> https://www.youtube.com/watch?v=GYJnOioMxDI
    >
    > Ano trzeba umieć ;) kręcić bączki...
    > https://youtu.be/GYJnOioMxDI?t=131
    > https://youtu.be/GYJnOioMxDI?t=378

    Ale to nie zawody w kreceniu bączków :-)

    >> ale widac biorą poprawke na warunki, bo zazwyczaj wygląda to tak
    >> https://www.youtube.com/watch?v=LKnia57rEL0
    >
    > Można bez śniegu...
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=74
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=90
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=159
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=168
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=173
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=180
    > https://youtu.be/LKnia57rEL0?t=250

    Ale zauwaz, ze na sniegu (lodzie?) było tych sytuacji mniej.
    Zwolnili az za bardzo ?

    Tylko ze to juz chyba w wiekszosci 4WD.

    > Żal mi gnijących zimowych, ale kręgielni żal i kasy żal...
    > W górach bym nie ryzykował na starych letnich po śniegu,
    > ale w Białymstoku nie jest źle.
    >
    > Kiedyś na letnich (Pirelli P5000 bodajże) na poboczu miałem
    > niemal żadną przyczepność...

    Ja kiedys po płaskim wroclawiu nie moglem ruszyc ... na w miare nowych
    zimówkach. Lod robi swoje.

    > Chwila nieuwagi mogła zakończyć
    > się pchaniem bądź holowaniem... To nie były stare opony, bo
    > wówczas dużo jeździłem. Miałem zimowe (raczej nowe) ale śnieg
    > mnie zaskoczył a jechałem właśnie do mechanika -- wówczas nie
    > miałem dynamometrykalnego ;) klucza...

    Klucz nie taki istotny ... ale dlatego tez lubie caloroczne.

    > Muszę kupić nowy akumulator... Oryginalny Volvo czy jakiś Boscha?...
    > Kiedyś (ćwierć wieku temu?) znałem się nieco lepiej -- sre_brne,
    > czarne... Dziś nie mam już pojęcia o akumulatorach...

    Kupilem jakiegos noname. Za pól ceny (250zl/80Ah)

    > Podczas startu voltomierz pokazuje czasami 8V...

    Moze byc jescze kwestia przeczysczenia klem.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1