eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwInstrukcja obslugi otwarego przetargu w PomrocznejRe: Instrukcja obslugi otwarego przetargu w Pomrocznej
  • Data: 2009-10-12 21:09:32
    Temat: Re: Instrukcja obslugi otwarego przetargu w Pomrocznej
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Anatol pisze:
    >
    > Użytkownik "Jerzy Olszewski" <j...@i...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:hauk63$n1m$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Bo z dokumentów CBA wynika, że wtedy, gdy po wygraniu aukcji
    >> Greenrights zaczął kręcić, to polska strona na siłę szukała jakiegoś
    >> ,,katarskiego łącznika", żeby się nie skompromitować (co groteskowe,
    >> nie wiedziano nawet, jak przedstawić zwycięzcę przetargu, bo ten nie
    >> chciał nic o sobie ujawnić). Z podsłuchanej rozmowy między ministrem
    >> Gradem a prezesem ARP Dąbrowskim wynika, że na siłę szukano jakiegoś
    >> katarskiego inwestora, który by się podłączył pod ofertę El-Assira.
    >
    > Co to znaczy "podłączyć". Umowa została zawarta z konkretna spółką i
    > żadne "podłączenie" treści zawartej umowy nie zmieni.
    >
    > Oznaczałoby to,
    >> że minister Grad wiedział, iż katarska oferta to fikcja.
    >
    > Proponowałbym pójśc tropem pozostałych, jeszcze bardziej fikcyjnych
    > ofert skoro nie zapłacano nawet wadium.
    >
    > Wiedza o fikcyjności lub jej braku nie miała żadnego wpływu na wynik
    > przetargu, skoro w II etapie była to jedyna oferta. Ponieważ - jak
    > stwierdzono - nie było prawnych możliwości przerwania przetargu, jedyną
    > alternatywa po zakończeniu I etapu było unieważnienie przetargu którego
    > efektem byłoby tylko zaoszczędzenie 2-3 tygodni czasu oraz utrata przez
    > państwo 20 mln wadium - zarzut nie do obrony przed sądem.
    >
    > To że Grad szukał za wszelką cenę próbował wpłynąć na nabywcę (lub jego
    > zleceniodawców) aby sfinalizował umowę, świadczy o jego wierze w
    > prawdziwośc tej oferty.
    >
    >
    > Anatol

    Anatol. Tobie odpowiem, bo na ogół wypowiadałeś się rzeczowo, tylko tu
    udajesz, że nie rozumiesz o co chodzi. Pozostałych bredni na ten temat
    nie chce mi się już nawet komentować , bo to robi się już żenujące.


    W świetle dostępnych informacji sprawa wyglądała tak:

    1. Umowa została formalnie zawarta z jakimś tajemniczym funduszem z
    Antyli Holenderskich.

    2. Wadium wpłacił osobiście z własnych pieniędzy arabski handlarz
    bronią, który od lat handlował z Bumarem i miał niejasne z nim
    rozliczenia. Ten sam człowiek podczepiony pod inną, prawdopodobnie
    lipną, firmę oferował kupno stoczni dwa lata wcześniej za rządów PIS.
    Nie został wtedy potraktowany poważnie - i słusznie. Nie przeszkodziło
    to jednak "fachowcom" od propagandy z PO oskarżać rządy PIS właśnie z
    tego powodu "że już wcześniej byli poważni oferenci na stocznie i PIS
    przegapił okazję..." (przypomnij sobie debaty sprzed kilku miesięcy i
    wyrok Sądu w trybie wyborczym w sprawie spotu PIS w kampanii wyborczej
    do PE). Na szczęście jedną stocznie udało się za PIS sprywatyzować, bo
    inaczej nie mielibyśmy już żadnej.

    3. Legenda tworzona prze Rząd głosiła , że stocznie kupuje poważny
    kapitał z Kataru. Z tego powodu urzędnicy po zakończeniu ustawianego
    przetargu w panice szukali choć śladu kapitału z Kataru...i nic nie
    mogli znaleźć !

    4. Nie mam na to żadnych dowodów, ale nie zdziwił bym się, gdyby się za
    jakiś czas okazało, że owe wadium , to tak naprawdę pieniądze z jakiejś
    polskiej firmy (np. Bumaru) ściągnięte w ostatniej chwili dla ratowania
    sytuacji - ale to tylko moje spekulacje, bo nie chce mi się jakoś
    wierzyć żeby ów handlarz wywalił w błoto 40 mln złotych bez potrzeby.







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1