Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:ZWcDj.21253$kN5.12688@newsfe1-gui.ntli.net...
>
> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:frj8g3$apn$1@news.interia.pl...


[ciach]

>>> a mial roczny dochod 25000 wowczas bank ma pewnosc, ze gosc bedzie
>>> splacac minimalne wymagane kwoty, nie splaci wczesniej (jak sadzisz
>>> dlaczego przy splacie wczesniejszej bank stosuje kare?)
>>
>> Przy kartach kredytowych - spłacasz kiedy chcesz bez żadnych
>> konsekwencji.
>> Przy kredytach - spłacasz cały kredyt plus (ale nie w każdym banku)
>> równowartość odsetek, jakie by przypadły w następnych 1-2 miesiącach. Nie
>> wiem, czy to masz na myśli pisząc "kara".
>
> To nie jest dwu miesiaczna splata odsetek.
> Przy kartach nie mozesz splacac kiedy chcesz, bo masz termin wyznaczony,
> przewaznie raz na miesiac.

WYbacz, wszystkie karty moje i żony - razem sześć w różnych bankach - oraz
jedną w PL - spłacam kiedy tylko mam ochotę (i kasę), przeważnie długo przed
wystawieniem wyciągu.

>>> a moze nawet zaplaci wiecej z braku splaty jakiejs raty?
>>> Pieniadz zyje i zarabia tylko jesli jest pozyczony, splacony konczy
>>> swoje zycie i nie zarabia.
>>> Poczytaj jak bank dziala i skad biora sie w banku pieniadze - hmm skad
>>> wogole biora sie pieniadze:)))
>>
>> Nie przeczę, że banki na tym też zarabiają. Nie zaprzeczysz jednak, że
>> jest to niewielka część dochodu.
>
> Kredyt- to podstawa zarobku banku!!!

ale nie kary za niego!

>> Nie zapominaj, że bank zarabia na każdej transakcji kartą (o tym
>> piszemy). Bardziej się bankowi opłaca, żeby bogaty klient z dużym limitem
>> używał karty na okrągło niż żeby nie używał karty i tylko spłacał stare
>> zadłużenie.

[ciach]

> Spekulacie na gieldzie...hmm, bo ja wiem;)
> Na gieldzie zarabiaja jedynie czlonkowie spolki gieldowej i paru innych
> obcych ludzi majacych szczescie:)))

Pamiętasz o co poszło z tym bankiem francuskim parę tygodni temu?
Facet w imieniu banku przegrał na papierach wartościowych (securities) 7 mld
euro. Pamiętasz jakie to były papiery? Otóż bank obstawiał, jak rynki
finansowe będą się sprawowały w pewnym punkcie przyszłości.
Bank to nie tylko kasa oszczędnościowo-pożyczkowa...


>> Kary Ł12 raz na miesiąc, związane do tego z przygotowaniem i wysłaniem
>> kilku listów, naprawdę nie są ich najpoważniejszym źródłem dochodu.
>
> 12? A skad to wzieles?
> srednia kara za brak DD to 30 funtow, serdnio w miesiacu bank daje ok 100
> 000 takich kar....

Na KK średnia to Ł12.

> Patrzysz przez pryzmat pojedynczego czlowieka, zobacz ile jest kart w
> obiegu w UK, a terZ UWAGA! Ok 60% jest splacana nieterminowo!!!! Dalej
> sadzisz, ze te "12" to nic... Bo ja sadze, ze to niezly realny dochod!

Zgoda. Bank więcej by zarabiał, gdyby te miliony kart w obiegu miały
miesięczne obroty 10,000 i były spłacane w terminie.


>>>> [ciach]
>>>>
>>>>> Wiec mam prosbe:
>>>>> Podaj jakie to karty nie wymagaja podania adresu selfemployed!
>>>>
>>>> Halifax, HSBC, Capital One, Aqua - nie wymagają.
>>>> Natwest, Vanquis - wymagają.
>>>> Dalej nie chce mi się sprawdzać, feel free to do it yourself.
>>>
>>> Wszedzie bylem proszony o podanie adresu zarejstrowania selfemployed....
>>
>> Pole niewymagane, nie musisz wypełniać.
>
> W kazdym wniosku o KK pole adresu firmy/selfemployed jest wymagane

U mnie nie. Używam IE 7.


>>> Nie chodzi o to, zle, ze piszesz w tonie wymagajacym, napisz np tak:
>>> rejestracia w lokalnej liscie wyborcow moze byc pomocna co nie znaczy,
>>> ze wystarczajaca.
>>> Takie podejscie sam chyba widzisz, ze to roznica.
>>> Wiesz, ja na uzedach juz pare zabkow zjadlem w UK, tez mialem rozne
>>> wyobrazenia, jednak kazdy przypadek mozna powiedziec jest inny. Tu sie
>>> da tam nie, ale to nie oznacza, ze droga zamknieta bo mozna ugrysc z
>>> drugiej strony i tez zalatwi... UK to kraj gdzie prawdziwe perelki
>>> prawne sa "ukryte" i dopiero solidna analiza moze otworzyc droge sprawie
>>> ktora na pierwszy rzut oka jest na 100% nierealna...
>>
>> W poprzednim wątku podawałem koledze drogę, jak tu zdobyć proof of
>> address nie fatygując nikogo (tylko na podstawie electoral registration).
>> Że to da się ugryźć z tej strony też mało osób wie, na pewno mniej niż
>> 5%. Ty jednak mnie wyśmiałeś ;)
>
> Bo electoral list - nie jest proof of adderss!
> I nadal to podtrzymam.
> Bank nie otworzy ci rachunku jak przyniesiesz: paszport i wpis do
> electoral list!

Otworzy.
Nie wpis, tylko oficjalne pismo na papierze czerpanym, ze znakami wodnymi,
godłem i okrągłymi pieczęciami urzędowymi gminy potwierdzające fakt wpisu
danej osoby pod danym adresem. Robi większe wrażenie niż rachunek za gaz. I
teraz trick: Jako że jest to dokument (1) urzędowy z (2) Twoim nazwiskiem i
(3) adresem, ergo w myśl prawa brytyjskiego stanowi proof of address.

Poza tym - Mój kolega właśnie otwiera konto Easycash na Halifaxie - jego
pierwsze konto w UK - wygląda że nie musi dostarczyć żadnych dokumentów,
bank tylko wysłał jakiś formularz do wypełnienia na jego adres celem
weryfikacji adresu.
Myślę, że z takim certyfikatem by się bez tego obyło.


>> Dalej twierdzisz, że ta ścieżka jest zamknięta. NIE: jest, jest otwarta,
>> przeszedłem. Podaję Ci perełkę na tacy - wyśmiewasz mnie.
>
> Nie wysmiewam a zaprzeczam.

OK. Twoje słowa kontra moje doświadczenie. Niech czytelnicy zdecydują, czy
warto próbować mojego sposobu.

[ciach]