eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKK Citi, limity. › Re: KK Citi, limity.
  • Data: 2010-04-08 09:39:08
    Temat: Re: KK Citi, limity.
    Od: "kashmiri" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    sensei (<n...@n...pl>) ma odwage pisac:
    >
    > Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    > news:m3r5mr6jx3.fsf@intrepid.localdomain...
    >> Jacek Osiecki <j...@c...pl> writes:
    >>
    >>> Dokładnie, sam też już używam KK citi wyłącznie do płatności
    >>> internetowych...
    >>
    >> Duzo musisz kupowac w sieci zeby mialo to jakis sens.
    >
    > ja już tak dużo kupowałem KK Citi że mam ją za darmo do końca.
    > Teraz po prostu przestanę kupować bo karta stała się niebezpieczna, poza
    > paroma transakcjami w Internecie.
    >
    >>> Użycie tego syfu w sklepie to skrajne ryzyko :(
    >>
    >> Duzo wiekszym ryzykiem jest uzywanie karty bez scalaka, gdyz wtedy
    >> w przypadku fraudu skopiowana karta (a skopiowac ja jest bardzo latwo)
    >> bank nie moze zrobic chargebacku "bez podawania przyczyn", i cale ryzyko
    >> spada w praktyce na klienta. Nie zalezy to specjalnie od PINu, i w sieci
    >> jest wiele skarg klientow (tak tak, takze z Europy Zachodniej i USA),
    >> ktorych bank obciazyl kosztami fraudow bez uzycia PINu.
    >
    > co też powiesz? Gwarantem jest nie mój podpis. Niech bank i sprzedawca
    > się martwią dlaczego zrealizowali transakcję nie moim podpisem. Jestem
    > DUZO bardziej zabezpieczony niz w przypadku podejrzenia/skradzenia PIN.
    >
    >> Jesli uzywamy karty z procesorem, przynajmniej teoretycznie (ale takze
    >> praktycznie, jesli mamy do czynienia z sensownym bankiem) posiadacz nie
    >> odpowiada za fraudy bez wykorzystania procesora. PIN to sprawa wtorna,
    >> podejrzenie (lub np. podsluchanie) PINu jest duuuzo latwiejsze niz
    >> skopiowanie zawartosci scalaka. PIN na karcie ze scalakiem chroni
    >> glownie przed fraudem utracona karta.
    >
    > jak ktos podejrzy PIN to lezysz i kwiczysz a bank umywa ręce...
    >
    >> Inna sprawa, ze potwierdzanie PINem powinno wystepowac tylko w przypadku
    >> weryfikacji PINu przez karte (a wiec chip) i moze jeszcze przy
    >> (szyfrowanej) weryfikacji online (takze jesli uzywamy procesora). PINu
    >> nie powinno sie podawac przy transakcjach innych niz z uzyciem
    >> procesora. Nie jest to jednak zasadnicza roznica, bo nawet przy
    >> transakcji chipowej sciezka magnetyczna karty moze zostac skopiowana,
    >> a PIN np. podsluchany.
    >
    > PINu nie powinno się podawać w żadnym publicznym miejscu, ani w sklepie
    > ani w Internecie bo to dana wrażliwa. PIN to sobie można podawać w
    > bankomacie. Ostatnio robiąc transakcję zdalną kartą paniusia chciała
    > uzyskać ode mnie kod CVV2 to ją wysłałem na drzewo. Nie życzę sobie
    > podawania danych wrażliwych komuś przez telefon a do takich należy CVV2
    > i PIN. Niech sobie zainstalują taki terminal żeby przez telefon
    > wystarczył im numer karty i data ważności.


    Często do transakcji zdalnej wymagany jest CVV2, wielokrotnie go podawałem,
    nigdy nie było problemu. Masz paranoję. W razie czego to sprzedawca ma
    obowiązek udowodnić, że autoryzowaleś transakcję.

    k.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1