Użytkownik MarekZ napisał:
> Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:geornl$dfd$1@news.wp.pl...
>

> Prowizja za wyplatę środkow z
> bankomatu jest tez rozwiązaniem powszechnie stosowanym, w
> przeciwieństwie do procentowej prowizji za wypłatę własnych środków z
> własnego rachunku bankowego. Dlatego to porównanie wydało mi się
> zupełnie nieadekwatne.

No IMHO nie do końca tak jest z tymi bankomatami. Wypłata przy pomocy
karty debetowej w dowolnym bankomacie/okienku
bankowym/pocztowym/kantorowym jest też "wypłatą własnych środków z
własnego rachunku bankowego". Prowizja bankomatowa w przypadku
korzystania z karty debetowej jest najczęściej pobierana tylko w
przypadku korzystania z bankomatów "obcych" i to jest OK (trzeba
zapłacić właścicielowi bankomatu za usługę). Z drugiej strony mamy
kwestię wysokości tej prowizji, która miewa postać "X% min Y PLN" albo
nawet (bywały takie karty - nie wiem czy są nadal) "X% + Y PLN".
Tymczasem podobno w Polsce za każdą transakcję gotówkową właściciel
bankomatu bierze prowizję stałą _kwotowo_ (ok. 4 PLN bodajże). Jeżeli
powyższe jest prawdą, to czy uważasz za "klauzulę dozwoloną" prowizję
np. 4% min 4,50 PLN co daje 40 PLN przy 1000 PLN wypłaty czyli zysk w
okolicach 35-36 PLN dosłownie za nic?


Przemek