-
Data: 2005-06-04 18:18:49
Temat: Re: Konto za granicą
Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik witek napisał:
> Zmień lekarza lub przychodnię. Nie zapłaciłem jeszcze ani złotówki za
> żadne badania. Nawet za te, które niby teoretycznie są płatne. Wystrczył
> jeden telefon do NFZ, aby przestały być płatne.
Czasem publicznie nie ma w dyspozycji odpowiedniego sprzetu albo usluga
jakiej nie jest refundowana. Coz mam poradzic, ze preferuje miec plombe
swiatlo-utwardzalna niz zwykla.
> A przed wiekiem emerytalnym ile kosztuje? I czemu nie słyszę twojego
> protestu, że dlaczego masz ze swoich podatków płacił na leczenie
> staruszek, które powinny odłożyć sobie same na leczenie jak były młode.
Bo nie protestuje ku temu. Ale placic renty na rolnikow, ktorzy sa w
stanie pracowac w polu to juz jest gruba przesada. Podobnie jak i
utrzymywac inne menelstwo na rentach.
> Ja nie twierdzę, że polska służba zdrowia powinna być bezpłatna bo to
> fikcja, ale nie krzyczmy, że nasza służba zdrowia jest zła, bo nie jest.
> Jest tylko źle zorganizowana i brak jej pieniędzy. Lekarzy mamy naprwdę
> dobrych. Dostępność lekarza jest znacznie większa niż w wielu krajach z
> Ameryką włącznie.
Ja jednak widze, ze jest zla. Za opieke lekarza w czasie ciazy placic
trzeba, podobnie przed operacja (albo za miejsce bo inaczej mozna zejsc
z tego swiata zanim miejsce sie zwolni) itp. Sa to przyklady wziete z
zycia, a nie wymyslone.
> I tak i nie.
> Jestem za, bo państwo nie jest w stanie utrzymać takiego kolosa z
> państwowych pieniędzy.
> Jestem przeciw (przynajmniej narazie), bo drastycznie zmniejszy się
> dostępność studiów dla osób, któtych na to nie stać, a niesety do
> bogatego społeczeństwa nie należymy.
> W ogólnym bilansie jestem za. Może dlatego, że sam skończyłem za darmo.
Kto jest zdolny ten dostanie stypendium. A kto nie to moze pracowac w
trakcie. To sie nazywa selekcja.
> Nieprawda.
> Poziom spadnie w dół, bo dla uczelni będzie się liczyć ilość, a nie
> jakość. Co widać po naszych uczelniach prywatnych. Próba utrzymania
> jakiegokolwiek poziomu skończy się skargą studentów, że oni płacą i
> wymagają. Przy czym ich wymaganie sprowadza się do tego, że "zapłaciłem
> to mam zdać".
Skoro taki system (platnej edukacji) funkcjonuje gdzies indziej to czemu
ma u nas nie dzialac? Wytepi sie taka mentalnosc dosyc szybko. Zreszta
nie wierze, ze najlepsze uczelnie i kierunki nie przetrwaja nawet gdy
beda platne. A, ze te kiepskie sobie nie poradza to tylko wyjdzie
wszystkim na zdrowie.
> Przecież już teraz wzięcie mają firmy o których wiadomo, że jak się
> zapłaci to się zda. Dotyczy to uczelni, egzaminów na prawo jazdy itp itd.
Ale taki dyplom to zbyt wiele nie daje.
> Cieszmy się, że 50% i to tych lepszych, bo nie da się ukryć, że studia
> dzienne prezentują znacznie wyższy poziom niż wieczorowe, zaoczne, czy
> prywatne jest bezpłatna. Ci dobrzy mają jeszcze szansę. Sądzę, że
> jeszcze kilka lat. Najpierw płatna będzie służna zdrowia, potem
> szkolnictwo.
Niektore prywatne uczelnie radza sobie calkiem niezle. Wystarczy zerknac
na rankingi i niektore stoleczne uczelnie prywatne.
> I prywatne szkoły robią wszystko aby na tym zarobić, bo to jest ich cel.
> Poziom kształcenia jest ostatnim kryterium branym pod uwagę.
Mozna nauczyc sie na uczelni(w szkole) prywatnej jak nic nie umiec po
skonczeniu uczelnie panstwowej (a takich nie brakuje).
> Państwowe szkoły, szczególnie wyższe też są wyryfikowane i też tracą
> uprawnienia jeżeli pewnych kreteriów nie spełniają. Więc nie jest to
> prawda.
Ile jest takich co utraca uprawnienia ? Slyszalem o kilku na jakiejs
dalekiej prowincji.
> Teoria tak ładnie wygląda praktyka już mniej.
> Efekt płatnej edukacji przy biednym społeczeństwie odbije się na nas za
> kilkanaście lat, gdzie dużo osób an studia nie pójdzie, bo nie będzie
> ich stać, a w efekcie zabraknie nam specjalistów i będziemy płacić
> horendalne stawki po to, żeby takis specjalista chciał się z nami zobaczyć.
> Bezpłatna edukacja ma swoje olbrzymie plusy,ale jest dużym obciążeniem
> dla budżetu i trzeba znaleźć ten złoty środek.
Mozna wprowadzic czesciowa odplatnosc albo szukac innych rozwiazan. Z
tego co ja obserwuje to np. filie duzych uniwersytetow w jakichs
mniejszych miejscowosciach prezentuje czasami poziom beznadziejny, wiec
dlaczego ja mam za to placic? Podobnie jak i niektore kierunki, na
ktorych moga sie ksztalcic tylko pasjonaci powinny byc zredukowane do
minimum lub odplatne (na co komu np. mgr filozofii?).
> To nie jest takie proste z punktu widzenia całego państwa powiedzenie,
> że jak sobie nie płacił to będzie miał problem. To nie on będzie miał
> problem, to problem będzie miało państwo co zrobić z narastającą liczbą
> schorowanych ludzi, których utrzymanie coraz więcej kosztuje.
> Z punktu widzenia jednostki masz rację, z punktu widzenia organizmu
> takiego jak państwo niestety nie. Właśnie jestem na tym etapie.
> Spojrzenie z punktu widzenia dużej społeczności.
> Zdecydowanie bardzie opłaca się profilaktyka niż leczenie.
> Zdecydowanie bardziej opłaca się dołożyć z budżetu pieniądze i zapewnic
> pewien państwowy bezpłatny lub niskopłatny poziom ochrony medycznej, niż
> później utrzymywać schorowanych, często w wieku produkcyjnym, tylko
> dlatego, że zaniedbali pewne badania, kiedy można im jeszcze było pomóc.
Tyle, ze ten caly system sie nie sprawdza. Lekarze biora pieniadze pod
stolem lub odsylaja na prywatne wizyty. A skladki zdrowotne plac sie czy
sie z tego korzysta czy nie. Jest to swojego rodzaju abonament, a
powinny byc te pieniadze raczej magazynowane na indywidualnych kontach i
z nich powinny byc pobierane pozniej oplaty za poszczegolne zabiegi. Bo
np jesli pan x + jego zona przez 10 lat placa skladke zdrowotna, a nie
korzystaja z usulug panstwowej sluzby zdrowia przez caly ten okres to
uzbiera im sie suma na tyle wysoka, ze wystarczy aby pokryc
skomplikowanego zabiegu, jaki moze byc potrzebnu w przyszlosci. Niestety
, u nas wyglada to tak, ze za taki zabieg beda musiali zaplacic sami
(pod stolem lub i nie).
> Oj bywam bywam, ale nie jako pacjent (ale też nie lekarz).
Ja znam kilku lekarzy i wiem jak to wyglada. Pacjentow tez znam. Oplaty
sa ale pod stolem.
--
pozdrawiam
Mithos
Następne wpisy z tego wątku
- 04.06.05 18:25 Franz
- 04.06.05 18:35 Przemysław Maciuszko
- 04.06.05 18:40 kuba
- 04.06.05 21:13 witek
- 05.06.05 22:07 m...@p...onet.pl
- 08.06.05 21:55 maHo
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...