minik znowu nadaje:

>> >> Millenium.... nie polecam.
>> > A ja wrecz przeciwnie.
>>
>> Naprawdę? Rozumiem że uważasz opisany przypadek za szalenie
>> atarkcyjny i zachęcasz wszystkich aby również zażyli tych
>> przyjemności?
>
> Nie w tym rzecz. Nie mozna skreslac banku po jednym feralnym
> zdarzeniu. Ja jestem klientem od 2 lat i nigdy nie mialem z nimi
> przykrego doswiadczenia, wrecz przeciwnie, same pozytywy (np. VC bez
> papierkow).

Nie w tym rzecz. Nie można odbierać człowiekowi prawa do własnej opinii.
JarekW opisał rzeczowo swoje przygody i podsumował "nie polecam". Widzisz
tu gdzieś jakąś nadiinterpretację, bo ja nie. Mozna przypuszczać, że nie
było to jego jedyne złe doświadczenie z M, ale i tylko (sic!) po zniknięciu
5 kzł z konta ja również bym tego banku nie polecał. Wiesz czemu się
czepiam? Bo pełno na grupie "wyważonych" głosów, że komuś podwójnie
rozliczyli tranzakcję z karty albo www słabo chodzi i od razu ten czy ów
bank to oszuści, złodzieje, kretyni. A tu masz normalny rzeczowy post, o
konkretnym przypadku, bez nadmiernych emocji - że więcej takich postów by
się chciało. I ty na to wyskakujesz jak minik z konopii "a ja wręcz
przeciwnie". Owszem, twoja opinia, twoje prawo. Tylko nie wiem, co
właściwie to miało być, ale wyszedł ci przedrzeźniający pięciolatek.

A że opinia Jarka nie na jednym zdarzeniu bazuje, to juz napisał niżej.
Jeśli chodziło ci o to, żeby wyciągnąć na grupę jeszcze trochę brudu z M,
to sie udało. Teraz (teraz dopiero!) z nim dyskutuj. Chyba że powiesz, że
to wszystko po prostu nie miało miejsca, bo tobie się nie zdarzyło.

--
( ||\/|/\|\| ...http://republika.pl/simsimon.........
sim)|| |\/| | .........//szymon.jankowski.........
____________________________________________________
__________________
there is no spoon