eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKrwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.BelkąRe: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
  • Data: 2011-11-18 12:57:08
    Temat: Re: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 18 Nov 2011 11:50:58 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

    > Akurat Chiny i Niemcy na razie nie drukują bo Chiny mają nadwyżki budżetowe i
    > wysoki poziom oszczędności (kilka bilionów USD) a Niemcy jako główny sponsor
    > UE jak na razie są oponentem drukowania EUR przez EBC.
    >
    > Na drukowanie swoich walut mogą sobie pozwolić takie kraje jak USA i Japonia
    > bo mają zbyt duże i zbyt innowacyjne gospodarki żeby mogły upaść.
    > Natomiast dla kraju na dorobku jakim jest Polska to rozwiązanie niemożliwe do
    > realizacji.

    Trzeba uściślić co Ty i ogólnie wszyscy nazywają "drukowaniem".
    1.Czy chodzi o pieniądze, które po każdorazowym wzroscie PKB są
    rzeczywiście drukowane
    2. Czy chodzi o zwiększanie podaży pieniądza przez NBP, każdorazowo gdy
    skupuje swoje bony z banków albo (czego już dawno nie robił bo i jak) dając
    tytm ostatnim card blanche w kredytowaniu
    3. Chy chodzi o samo kredytowanie i związane z nim wielokrotne liczenie
    tego samego depozytu jako "nowego" przez różne banki i dzięki czemu mogą
    udzielić kredytu 10 albo 9 razy większego niż w systemie bankowym wogóle
    jest zgromadzone (czyli znowu perwersyjnie duża ekspansja kredytowa, która
    zabija w końcu każdą gospodarkę).
    4. Czy chodzi wreszcie o drukowanie a la FED, który kupuje obligacje rządu
    zgromadzone w bankach i tym saamym rozdaje pieniądze, które zamiast
    wędrować do rodzimej gospodarki są wydawane na inwestycje za granicami USA,
    wspierając w ten sposób cały świat za co szczerze powinniśmy być im
    wdzięczni (po 150 latach wysysania bogactwa z całego świata).
    Ja nie wiem co to "drukowanie" ale widzę że każdy ma co innego na myśli i
    nie możecie się przez to dogadać.
    Sądzę że w obliczu słabych rejtingów, braku kasy na długi, NBP zrobi w
    przyszłym roku coś podobnego do quantitative easing, ale to jest tylko
    przypuszczenie, gdyż jak powiedziałeś może to się skończyć katastrofą,
    chyba że ktoś zroluje nam długi. I tu stawiam na ECB o ile zmuszą je do
    tego Niemcy. Te ostatnie same mają gigantyczny dług, ale na ich szczęście
    ich eksport nadąża za tym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1