eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwLikwidacja OFE Możliwa Czy nie? › Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
  • Data: 2011-02-27 14:35:39
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 27 Feb 2011 14:36:26 +0100, skippy napisał(a):


    >> O nie skippy wybacz. Jeśli ja mam konto w fundzie i ktoś mi je zabiera i
    >> ZAMIENIA moje AKCJE na abstrakcyjne SUBKONTO to to już nie jest zabieg
    >> księgowy. Sorry nie będę pisał tego słowa ale sam domyśl się co to jest!
    >>
    >>
    >>>
    >>> A jak spadną do 30% wartości?
    >>
    >> No to już jest chwyt poniżej pasa. Co to za dywagacje.
    >
    > Niczym to się nie różni od Twoich dywagacji, że wzrosną dwukrotnie.
    > NICZYM.
    >
    Chciałem pokazać, ze nie można waloryzować czegoś co jest aktywem a nie
    ustawową obietnicą. Aktywo jest wyceniane przez rynek a nie przez rząd. A
    że wybrałem wzrost? ? Mogłem wybrać spadek. Tyle, ze wtedy rząd nie
    musiałby sie tlumaczyć bo nikt nie zwracałby mu na ten fakt uwagi.

    > Wracając na chwilę do WIG20.
    > W 2007 był 3900.
    > Dziś jest 2700.
    >
    > Potrafisz odpowiedzieć kiedy przekroczy 4000 i zapewnić, że nie spadnie
    > poniżej 2000?

    NIE
    >
    >>Mam AKCJE a więc
    >> realne udziały w spółkach i ty mi mówisz, że ktoś może mi to zabrać dla
    >> MOJEGO WŁASNEGO DOBRA? Bo mogą spaść? To mój problem. Jeśli kupiłem sobie
    >> telewizor, to chyba po to żeby mieć telewizor a nie lodówkę nawet droższą.
    >
    > Oczywiście że to Twój problem i Twoje pieniądze.
    > Dopóki sam o tym decydujesz, nic mnie to nie obchodzi i rób jak chcesz:)

    Ty znowu swoje. Ja o jednym ty o drugim. Powtórzę więc:
    Mam Ja i Ty masz i totus ma - jakieś tam akcje
    Pytanie brzmi: jakim prawem ktoś może zamienić te akcje na subkonto w ZUS.
    No i prawny problem: czy te akcje znikną, zostaną umorzone, co z nimi się
    stanie?
    I teraz, żeby już nie było niejasności: nie istotne jest skąd te akcje się
    wzieły, czy rząd do ich zakupu mnie przymusił, czy je ukradłem. To jest
    nieistotne dla mojego pytania!!!! Istotne W TEJ CHWILI jest co z nimi się
    stanie.
    >>
    >>> Przecież NIKT nie wie, czy tak się nie stanie.
    >>> Ty jesteś skłonny podjąć tak wielkie ryzyko, ja nie.
    >>
    >> Wybiegasz w przyszłość. Mnie chodzi o proste poszanowanie własności.
    >
    > Ojej Ty też wybiegłeś.
    > Co do poszanowania własności jako zasady, to ani mi się nie podoba to co
    > zrobił "Buzek" wprowadzając OFE na tych a nie innych zasadach, ani "Tusk"
    > robiący zabiego stawiający na głowie zaufanie inwestora do państwa.
    > Oczywiście, że tak.

    >
    > Przymus państwowy nie ma najmniejszeg związku z zasadami liberalnymi.
    > Jakoś to ciągle mylisz, mam wrażenie.

    Patrz wyżej
    >
    >> Teraz inny rząd ale tego SMAEGo państwa
    >> pragnie zabrać to co tam zgromadziłem. Więc gdzie masz poszanowanie
    >> własności?
    >
    > Nie ma go, bowiem zabrania mi się NIEINWESTOWANIA w OFE.
    > Nikt nie szanuje moich pieniędzy i nakazuje mi, aby się znimi działo to, co
    > on sobie wymyślił.

    Skoro go nie ma to łamana jest konstytucja. Tak czy nie?

    >
    > Jeszcze dodam, ze aktualna konstrukcja jest wysoce korupcjogenna.
    > Jeśli miałbym czyjeś pieniadze przeznaczone na zakup akcji, a przy tym
    > zerową odpowiedzialność jeśli te akcje spadną albo nawet znikną, a przy tym
    > zagwarantowaną prowizję niezależnie od tego co się z nimi stanie, to w
    > zasadzie nie mam istotnej motywacji, które kupić. Co kupię, to i tak dla
    > mnie będzie OK.
    >
    > A na rynku jest wielu, którzy z chęcią by sprzedali z mocnym zyskiem furę
    > różnych papierów, tylko nie mogą ze względu na płynność.
    >
    > Tak to wygląda, połącz takie dwie sytuacje i otrzymasz potencjalny deal,
    > który jest możliwy w obecnym systemie.
    >
    > No i pominąłeś milczeniem wpadki fundów emerytalnych, w tym wspomniane
    > zakupy toksyków w Skandynawii.
    > Dać możliwość OFE inwestowania w co chcą, gdzie chcą, nadal bez konsekwencji
    > za złe zarządzanie i tego typu sytuacja jest pewna wcześniej, czy później.

    To są problemy związane z funkcjonowaniem OFE. Można się z nimi zgodzić.
    ALE TEN post dotyczy tylko i wyłącznie tego: co stanie się z majątkiem
    zgromadzonym w OFE. W co zostanie on ew. przekształcony. Na jakiej
    podstawie prawnej to przekształcenie się dokona? I czy to coś będzie
    aktywem, które może być jakoś wycenione przez rynek?
    To jest problem który postawiłem a Ty mi ciągle mówisz o wadach OFE. OFE -
    już nie ma!!!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1