> On 19 May 2004 11:36:23 +0200, k...@p...onet.pl wrote:
>
> >Mnie interesuje bardziej, czy bank ma prawo robić takie manewry.
> >Umowa wyraźnie mówi, że bank może rozwiązać umowę tylko z ważnych przyczyn,
> >którymi są: ... (kto ma umowę ten wie).
>
> a czy ten katalog jest zamknięty? To znaczy czy np. nie ma tam frazy
> "w szczególności"? IMHO zamknięcie oddziału jest "ważną przyczyną".

Lista jest zamknięta (w przypadku rachunku firmowego).

Są tam cztery punkty, w z których bodajże 3 mówią w praktyce o powodach
zależnych od klienta banku (np. nieprzestrzeganie regulaminu, brak operacji
na rachunku przez pół roku, itp.).
Jedyny punkt (ważna przyczyna), którą można by zastosować to
[piszę z pamięci] "okoliczności uniemożliwiające dalsze prowadzenie rachunku".

Pod ten punkt można oczywiście podpiąć prawie wszystko, ale:
1) Bank w liście kierowanym do klientów nie powołał się na żaden z tych
punktów, a w myśl umowy powinien.
2) Jeśli coś jest nieopłacalne, to się podnosi ceny (tabela prowizji i opłat
nie jest częścią regulaminu/umowy) i działa dalej.
3) To samo dotyczy zmiany numeru rachunku na zgodny ze standardem IBAN.
Zmienia się numer i nic poza tym.

Słowem, bank powinien udowodnić, że nie może dalej prowadzić mojego rachunku.
Oczywiście tego nie zrobi, bo to nieprawda. Bank może, ale nie chce.
Wygodniej jest skupić się na jednym produkcie (rzekomo takim samym, a nawet
lepszym ;-))

Interesuje minie, do kogo (do jakiej instytucji) można złożyć skargę
na takie praktyki banku?

--
KrzyCz




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl