eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowanaRe: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-11-02 14:10:48
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (02.11.2011 14:13), Jarek Andrzejewski wrote:
    > On Tue, 01 Nov 2011 21:47:45 +0100, mvoicem<m...@g...com> wrote:
    >
    >>> a jak wyobrażasz sobie jednoczesną gwarancję wymiany X zł na Y złota i
    >>> emisję A*X zł przy rezerwach B*Y złota, gdzie A>>B?
    >>
    >> Tak samo, jak wyobrażam sobie ISP który gwarantuje 1000 klientom dostęp
    >> do łącza 1mbps, kiedy ma rurę 500mbps.
    >
    > gwarantowany CIR? Nie sądzę, żeby klienci, którzy rzeczywiście
    > zauważają zwężenie pasma to zaakceptowali na dłuższą metę.

    Może nie zauważają? A ci co zauważają, wykupują właśnie CIR?

    >
    >> Albo linię lotniczą, która na 100miejscowy samolot sprzedaje 105 biletów.
    >
    > i zaakceptujesz z usmiechem, gdy się na lotnisku okaże, że jeste
    > 101-szy?

    Zaakceptuję bo nie będę miał innego wyjścia. Bez uśmiechu, jednak ze
    świadomością, że mogłem wybrać droższą linię, która nie overbookuje.

    >
    >> Po prostu zakłada się, że nie wszyscy na raz będą chcieli wymieniać
    >> swoje złotówki na złoto (nie wszyscy na raz będą ściągać, nie wszyscy
    >> dotrą na odprawę).
    >
    > to działa, dopóki klient nie wysyca swojego 1mbps, 5 pasażerów nie
    > stawiło się i nie wszyscy wypłacają.
    > Ale gdzie jest granica między rozsądnym gospodarowaniem zasobami a
    > defraudacją?

    Wydaje mi się że w skali niedostępności. Jeżeli "raz na ruski rok" jeden
    klient zauważy problem w dostępności do usług, wszystko jest ok. Jeżeli
    90% klientów będzie miało z tym problemy - nie jest ok.

    >
    >
    >>>> Jeżeli bank gwarantuje że mi odda pieniądze które wpłaciłem na konto, to
    >>>> musi te pieniądze mieć w sejfie?
    >>>
    >>> jeśli bank gwarantuje Ci zwrot powierzonego towaru (złota), to musi
    >>> mieć w sejfie tyle złota.
    >>
    >> Ponownie, dlaczego?
    >
    > bo nie wie, czy i kiedy przyjdziesz.

    Gdyby bank miał tylko mnie za klienta, to tak. Ale bank klientów ma "jak
    mrówków", jesteśmy dla niego tylko statystyczną masą, a statystycznie
    bank mniej więcej wie kiedy przyjdę.

    >
    >>> Jak inaczej wyobrażasz sobie gwarancję zwrotu złota, jeśli sejf jest pusty?
    >>
    >> Normalnie. Bank gwarantuje, banku w tym głowa żeby mi to złoto zwrócił.
    >
    > a jak działa "głowa", jeśli jednak okaże się, że przyszli wszyscy po
    > wypłatę?

    To już głowy głowa w tym jak ona działa. Może pożyczy od innego banku?
    Może powie "przepraszamy, mamy awarię kasy, proszę przyjść jutro" i do
    jutra zgromadzi? Nie wiem.

    > Albo gdy stawia się 105 pasażerów z biletami?

    Z tego co wiem, to bardzo przepraszają za zaistniałą sytuację i
    proponują inny termin wylotu.

    >
    >> Przy czym, nie *to samo* złoto które wsadziłem, tylko *tyle samo* złota
    >> ile wsadziłem.
    >
    > dokładnie tak. Podobnie jak w spichlerzu albo dowolnym innym magazynie
    > z towarami masowymi. Co nie zmienia faktu, że nie da się zwrócić
    > depozytu na każde żadanie, bo go po prostu nie ma.

    Wystarczy że statystycznie da się zrealizować 99% żądań zwrotu depozytu.

    >
    >> Tak samo, jak sprzedawca monitora gwarantuje mi przez 5 lat wymianę na
    >> sprawny model w przypadku awarii. Nie oczekuję od niego żeby specjalnie
    >> dla mnie w swoim magazynie trzymał drugi egzemplarz opatrzony kartką
    >> "dla mvoicem".
    >
    > załóżmy, że kiedyś uznasz, że monitor jest Ci absolutnie niezbędny i
    > nie możesz pozwolić sobie na oczekiwanie na wymianę i w celu
    > zapewnienia sobie dostępu zdeponowałeś w magazynie powiedzmy 2 sztuki,
    > podobie uczyniło to 10 innych użytkowników niezbędnych do życia
    > monitorów. Magazynier doszedł do wniosku, że po co mu aż 22 sztuki w
    > magazynie, w razie czego szybko dokupi brakujące - i 10 sprzedał na
    > Allegro.
    > Pech chciał, że padło zasilanie w dzielnicy i niestety wszystkie
    > monitory padły. Ty, oczywiście nic się nie martwisz, podobnie 10
    > użytkowników - bo przecież macie zapas. I idziecie do magazyniera po
    > swoje monitory.
    > I co teraz?

    I teraz:
    - jeżeli mamy z magazynierem umowę że przechowuje ten konkretny monitor,
    (dla pieniędzy stosuje się pojęcie "depozyt właściwy", czy dla monitorów
    też?), to jest to chyba przestępstwo,
    - jeżeli mamy z magazynierem umowę że będzie miał dla mnie taki sam
    monitor ("depozyt niewłaściwy"), przestępstwa brak.

    Tak czy inaczej, mam roszczenie do magazyniera o odszkodowanie z tytułu
    strat. Dodatkowo być może jakies kary umowne.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1