eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiŁukaszewicz juz patrzy z góry na swoje dzieło...Re: Łukaszewicz juz patrzy z góry na swoje dzieło...
  • Data: 2004-04-27 19:01:31
    Temat: Re: Łukaszewicz juz patrzy z góry na swoje dzieło...
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    a&e <a...@w...op.pl> wrote:
    > tego nie mozesz byc pewien, wiele bankow sie laczylo i wcale nie bylo
    > to zwazane ze zwolnieniem 98% zalogi... ludzie wyksztalceni,
    > doswiadczeni i dobrzy przechodzili weryfikacje z powodzeniem... ale
    > to zupelnie inny temat, to ze bank spolem nie przystapil do fuzji z
    > jednym z dzialajacych na rynku bankow jest wina zarzadu tego banku,
    > tylko i wylacznie.....

    Popatrz na to co sie dzieje w innych bankach. Jakie sa masowe zwolnienia.
    Bank Spolem placowek za wielu chyba przeciez tez nie mial.
    Lukasiewicz ratowal bank, ratowal wklady, ale nie podpisywal zadnych
    zobowiazan chyba wzgledem pracownikow?

    > wiekszosc otrzymala ochlapy, a kadra kierownicza skromne odprawy (i
    > tez nie jestem pewna czy wszyscy) , po to aby nie polecieli do sadu
    > pracy, nie byles uczestnikiem tego (skoro piszesz to co czytam) wiec
    > prosze nie wypowiadaj sie....powod zwolnienia na swiadectwie pracy
    > byl zenujacy.....

    Z drugiej stronuy - kadra kierownicza, ktora doprowadzila do takiej, a nie
    innej sytuacji bankow mogla byc "podejrzana". Ja sie nie dziwe, ze w swoim
    biznesie, w ktporym ladowal swoje pieniadze chcial miec wlasnych, zaufanych
    ludzi.
    Na miejsce zwolnionych zatrudnil 500 osob. Zatrudnal ich za swoje, a nie
    czyjesc pieniadze.
    Tak jak ty dbasz o swoja kieszen - tak on dbal o swoja i tyle. Ja z
    Eurobankiem nie mam nic wspolnego. Ty jak widze mialas. Kazdy ma swoj punkt
    widzenia i trzeba to uszanowac. Zgoda. Ja jednak pozostaje przy swoim
    zdnaiu.

    > pomysl ile osob jest ta praca sfrustowanych...., pomysl ile osob z
    > kilkuletnim (minimum) doswiadczeniem stracilo prace....

    Jesli byli ok - znajda prace gdzie indziej. Jesli nie to znaczy, ze
    doswiadczenie bylo takie sobie. JEsli inne banki nie chca takich osob, to
    dlaczego mial chcec je ML? To byl jego prywatny bank i zatrudnial kogo
    chcial.
    Co do pracy - wiekszosc jak sama piszesz - przyszla z wlasnej,
    nieprzymuszonej woli. To nowy bank, wiec mozemy rozwazac - albo nie ma tych
    miejsc pracy, albo sa. A jakie one sa to juz inna sprawa. Mysle, ze zdarzaja
    sie znacznie gorsze.


    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1