eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMillennium i naliczanie odsetek na KKRe: Millennium i naliczanie odsetek na KK
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Karol <K...@S...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Millennium i naliczanie odsetek na KK
    Date: Mon, 03 May 2010 23:45:51 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 73
    Message-ID: <hrng6c$2et$1@news.onet.pl>
    References: <hrmuhe$a1p$1@news.onet.pl> <4bdf2eb2$0$2592$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 188.33.112.66
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1272923149 2525 188.33.112.66 (3 May 2010 21:45:49 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 3 May 2010 21:45:49 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.9) Gecko/20100317
    Thunderbird/3.0.4
    In-Reply-To: <4bdf2eb2$0$2592$65785112@news.neostrada.pl>
    X-Antivirus: avast! (VPS 100503-1, 2010-05-03), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:526323
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2010-05-03 22:14, Feromon pisze:

    > Jeśli płatności kartą były wykonane później niż te 3000, to masz pecha,
    > bo do czasu spłacenia pierwszej transakcji (3000 na 9,9%) następne
    > transakcje (załóżmy 500 zł) "wiszą" na 20%. Inaczej mówiąc, jeśli te 3000 będą
    spłacane przez 6
    > miesięcy, to te 500 zł będą do tego czasu obciązone odsetkami na poziomie 20%.

    Wszystkie pozostałe transakcje są typu bezgotówkowego i nie mam
    najmniejszego zamiaru ich kredytować. Przez kilka lat użytkowania karty
    kredytowej nie przypominam sobie sytuacji abym kiedykolwiek nie spłacił
    w całość całej kwoty w okresie Grace Period :-)

    > Taki mały haczyk. Pan namawiający mnie na konsolidację innych kart
    > wydukał z siebie tę informację "przyciśnięty kolanem" moich pytań typu: "a co
    będzie
    > gdy...". A tak normalnie to mocno zachęcał mnie na używanie karty na codzień. Za
    > to mu płacą.

    Te trzy tysiące to nie konsolidacja kredytu lecz konieczność posiadania
    rezerwy "na czarną godzinę" w związku z likwidacją ROR w PKOBP i
    niechęcią likwidacji lokaty

    > Proponuję pożyczyć od kogoś 3000 na kilka dni, spłacić transakcje w
    > Grace Period (pewnie już się nie da?) i znowu
    > wziąć 3000 na spłatę zadłużenia w innym banku, po czym kartę schować
    > głęboko i nie używać do czasu spłaty 3000.

    Nie bardzo rozumiem...

    > Inną sprawą jest to, że nigdy nie potrafię wyliczyć swojej spłaty.
    > Teoretycznie jest to 5% zadłużenia plus odsetki.
    > Praktycznie jest to 5 % z (zadłużenie plus odsetki dopisywane już na
    > początku miesiąca) plus minus X.
    > Samo X potrafi sięgać u mnie od 50 do100 zł (przy kwocie 17000).
    > Bierze się to chyba z dziennego sposobu liczenia. Miesiące nie są równe
    > a 1/30 to jest już 3 procent błędu.

    Jeżeli masz na myśli Millennium to w regulaminie stoi jak wół: rok liczy
    się za 365 dni a miesiąc za rzeczywistą liczbę dni

    > Ale pal licho. Ja uciekałem od 20%
    > na moich kartach (mój błąd, dałem się zapętlić)
    > i teraz odsetki mam połowę mniejsze, a śliczna złota karta leży na dnie
    > biurka czekając na ostatnią spłatę.
    > Wtedy pójdę do innego banku, który da mi kartę o limicie 20% większym i
    > oprocentowaniem rzędu 16%.
    > Ale i tak będę używał spłaty w GP, chyba, że nagle będę potrzebował
    > 50000 zł :))))) na drobne wydatki...

    Znaczy się wpadłeś w pułapkę kredytową.Chłopie - nie daj się zapętlić...

    Jeden mój znajomy z pracy po ślubie mieszkał u teściów, każdy grosz
    odkładali na mieszkanie, a kiedy tych groszy była niezła kupka kupili
    wymarzone "M" wrzucając jako wkład własny wszystkie swoje zaskórniaki, a
    resztę zdobyli posiłkując się kredytem hipotecznym. Wszyscy wokoło
    kładli im do głowy: bank pożyczyłby Wam 100% wartości mieszkania (to
    było jakieś 2 lata temu), a własną kasę włóżcie w remont i zakup mebli,
    lodówki, pralki itd... Ale oni się uparli na wzięcie z banku jak
    najmniejszego kredytu i wprowadzili się do własnego "M" z widocznym dnem
    w sakiewce.
    Wtedy otworzyły im się oczy: co prawda pralkę, lodówkę czy meble wzięli
    w systemie 30*0% ale remont mieszkania, cała drobnica czy zakup głupich
    sztućcy - KK szła w ruch...
    W międzyczasie ona straciła pracę, on zaczął zarabiać mniej, jeden
    kredyt zaczęli spłacać drugim... Dziś spłata wszystkich kredytów (tych
    30*0%) a mają ich chyba 8 albo 9, owych KK w wymaganych 5% i należnych
    odsetek, nierzadko przeterminowanych no i kredytu hipotecznego to
    równowartość około 1,2 jego pensji. Ona nie pracuje. Nie wiem jak oni
    dają sobie radę...

    --

    Pozdrawiam
    Karol

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1