"kris" <k...@p...onet.pl> writes:

> Zacytuję kolegę z postu kilka pozycji niżej:
> "Znacznie lepiej jest tak jak teraz - 22,5 kEUR na łebka w każdym banku a
> nie 50 kEUR na łebka w ogóle"
> Czyli jest to podwyzszenie przez obniżenie. Chociaż drobni
> depozytariusze zyskaja a wieksi niestety nie.

Bajki. Nie ma obecnie mowy o gwarancjach na 22.5 keuro, max to 20350
keuro (1000 + 90% z 21500). Po drugie, to akurat takie gwarancje maja
sens w przypadku upadlosci jednego wzglednie malego banku, albo kilku
naprawde malych. Jaka jest szansa, ze ktos bedzie mial pieniadze po
22500 euro przynajmniej w 3 bankach, i to wlasnie (tylko) te 3 banki
jednoczesnie upadna? No nie wiem, beda przyjmowac depozyty na 25%
i ktos wezmie to za dobra monete i zainwestuje tam wiecej niz
obowiazujace wtedy gwarancje BFG?

Nawet jesli tak zrobi, to straci (przy 3 * 22500 euro) 17500 euro,
a gdyby gwarancje obejmowaly kazdy bank z osobna na obecnych
warunkach, stracilby 6450 euro. IMHO rozsadna kara za glupote.

Natomiast zdecydowanie bardziej typowy przypadek jest taki, ze
np. ktos sprzedaje mieszkanie za 500 kzl, i ma te pieniadze w jednym
banku, wtedy traci prawie wszystko. Podobnie firmy, wystarczy ze
klient zaplaci np. 300 kzl (albo 3 Mzl) i bank upadnie, strata jest
wtedy prawie calkowita. 50 keuro, choc nie rozwiazuje problemu, jest
jednak mniej niekorzystnym rozwiazaniem.

Jakby wszystkie banki zaczely upadac to gwarancje BFG tak czy owak
beda niczym.
--
Krzysztof Halasa