eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPROTEST - biało-czwerwona SZACHOWNICA - dumny symbol polskiego lotnictwaRe: PROTEST - biało-czwerwona SZACHOWNICA - dumny symbol polskiego lotnictwa
  • Data: 2010-05-30 00:47:27
    Temat: Re: PROTEST - biało-czwerwona SZACHOWNICA - dumny symbol polskiego lotnictwa
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Krzysztof Halasa" m...@i...localdomain

    >> Samolot miał nikłe szansę na lądowanie w takich okolicznościach.

    > Nie siej dezinformacji. Tak jak juz pisalem, akurat taki sposob
    > ladowania dawal duza szanse powodzenia, przypuszczalnie > 50%.
    > Zupelnie inna sprawa jest to, ze normalnie pilot nie zaryzykowalby
    > swiadomie takiego ladowania (z np. 50% prawdopodobienstwem katastrofy),
    > ale nie mozna pisac, ze szansa na powodzenie byla "nikla".

    > A dodatkowo popelnili blad, zeszli ponizej wysokosci pasa - podobna
    > sprawa zreszta jak w przypadku CASY.

    Poniżej wysokości pasa? :) Nie za duży skrót myślowy? :)
    Chyba zeszli poniżej ścieżki wędrującej na początek pasa. :)

    Ponoć zeszli, bo wpadli w jar głęboki na 57 metrów i uznali, że nagle wystrzelili w
    górę. :)
    O tyle absurdalne, że mieli inne wysokościomierze i nie byli za sterami pierwszy raz
    w swym życiu.

    Tak czy siak, próbowali podnieść samolot, ale nie zdążyli. :)

    > Jedynym rozsądnym i legalnym wyjsciem bylo ladowanie na zapasowym
    > lotnisku, albo w ogole powrot do kraju.

    Błasik powinien był (jako starszy i doświadczony) zaproponować -- panowie,
    w Moskie czekają na nas niezłe dupeczki, lecimu do Mosky! Katyń może zaczekać. :)

    >> Załoga mogła być dobra,

    > Obawiam sie ze niestety przy tej ilosci wylatanych godzin (jako pilot)
    > zaloga mogla nie miec potrzebnego doswiadczenia. Ciekawe takze wedlug
    > jakich kryteriow dobierani byli piloci, i czego od nich oczekiwano.

    Oni nie latali naraz po 100 godzin, więc w sumie te 3500 to nie było mało.
    Po jakimś czasie lataniem staje się niebezpieczne z powodu nudy i rutyny.

    >> Zwykle samoloty mają silniki nie
    >> w (przepraszam) dupie, ale w skrzydłach -- ten, jak na ruskiego
    >> przystało, miał inaczej. :) Sławne (dzięki lądowaniom okołopasowym)
    >> IŁy 62 czy inne Tu też mają silniki w ogonie, nie w skrzydłach.

    > Bez wiekszego znaczenia w tym przypadku, BTW porownaj sobie np. Boeinga 727.

    Ma jak Tu 154 -- 3 w tyle kadłuba.
    Chyba zaprzestano go produkować na 10 lat przed wyprodukowaniem rozbitka.
    I chyba nie cieszył się opinią samolotu bezpiecznego. (ale może mylę się)
    Kolejny (Boeing 737) miał już silniki w skrzydłach. 707, 737, 747 -- pod skrzydłami.
    Cywilne McDonnell Douglas -- raczej w ogonie, ale też chyba nie cieszyły się dobrą
    opinią. AirBus raczej w skrzydłach i uznawano je za bezpieczne.

    > Przyjrzyj sie takze np. mysliwcom, ciekawe gdzie te maja silniki.

    Różnie, ale tam niekoniecznie jest podział na kadłub z ludźmi i nośne skrzydła.

    Nie twierdzę, że umieszczenie silników w kadłubie przyczyniło się do
    wypadku, ale że był to samolot niekoniecznie nowoczesny i raczej do
    akrobacji nie nadawał się, choć był tuż przed wypadkiem remontowany
    i upgradowany. Jakowy (chodzi mi o samolot Jak 40 z dziennikarzami)
    pilot ostrzegał co najmniej 3 razy załogę tu 154 o złej widoczności.

    MZ piloci Tu 154 przecenili możliwości upgradu.

    -=-

    Początkowo było mi żal ,,poległych'', ale szopki wyprawiane przez
    RR, argumenty ;) stąd itp. uzmysławiają mi, że chyba lot nie był
    przygotowany i prowadzony przez ludzi myślących poważnie/trzeźwo.

    Wiele osób ostrzegało mnie kiedyś przed różnymi anomaliami ;)
    występującymi na terenie ZSRR czy Rosji, więc każdy lot (każda
    podróż) w tamte strony powinien (powinna) być prowadzony (a)
    z niezwykłą starannością i uwagą, gdy tymczasem piloci próbowali
    najwyraźniej lądowania leciwym samolotem, we mgle na słabo
    wyposażonym lotnisku, którego nawet chyba dobrze nie znali.

    W normalnych warunkach może i mieli 50% szans (czyli MZ za mało na
    podjęcie ryzyka lądowania) ale nie na terenie powojskowej bazy w Rosji.
    Tam nawet normalne 100% powodzenia może dać w efekcie zbyt duże ryzyko. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1