krzysztofsf napisał(a):
> Ja przeliczam ogolne zyski z korzystania z danej karty.
> Jesli przykladowo robiac 3 tys rocznego obrotu dana karta, mam dzieki
> temu bezplatne wznowienia wraz z karta dodatkowa, plus bezplatne
> przelewy w GP, to jest to dla mnie bardziej wymierny zysk (i wiekszy)
> niz odpowiadajace temu punkty z jakiegos programu. Podobnie inne
> zakupy, robione innymi kartami, daja mi ich bezplatnosc (a
> jednoczesnie korzystam z innych zalet tych kart) - i znowu w wyzszych
> kwotach niz gdybym wszystkie zakupy skoncentrowal na jedynej karcie i
> zbieral nia punkty.

Ja np. najwiekszy obrot robie na KK Multi i nie mam z tego absolutnie
nic (poza darmowoscia karty w kolejnym roku) poza bezplatnym okresem
bezodsetkowym.

KK Citi BP przyzywczaila mnie do tego, ze KK jako produkt powinien
oferowac cos wiecej niz tylko XX dni GP. Punkty wbrew pozorom zbieraja
sie same i ja osobiscie za te punkty mam wymierne i rzeczowe korzysci
(za BP wzialem sobie torbe i plecak, ktore musialbym kupic i jestem
ponad 100 PLN do przodu), a do tego np. tansza myjnie i inne bonusy.
Niestety na tej karcie mam dosyc maly limit (wystarcza do codzinnego
uzytku) i nie moge tej karty miec jako karte glowna, aczkolwiek jesli w
styczniu Citi znowu podniesie mi limit o 50 % to wtedy bedzie juz prawie
OK :) Pomijam fakt, ze karte ta mam dozywotnio darmowa (wiec nie musze
robic zadnego obrotu).

Dostajac np. MC Millenium dostalem w prezencie czapeczke Euro 2008 :)
Przyda sie na nadchodzace mistrzostwa (jest akurat bialo-czerwona).

W moim odczuciu KK musi oferowac cos jeszcze niz tylko mozliwosc
placenia, dlatego tez m.in. szukam sobie nowego MasterCarda, ktory
bedzie mial jakies "bajery". Niestety o ile kart partnerskich VISA jest
masa, o tyle MC praktycznie nie ma (wyjatek PKO BP i Peako).


--
Mithos