eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPełnomocnictwo a śmierć właściela kontaRe: Pełnomocnictwo a śmierć właściela konta
  • Data: 2010-03-18 19:20:37
    Temat: Re: Pełnomocnictwo a śmierć właściela konta
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    latet pisze:
    > Witam,
    >
    > Jak to jest, powiedzcie mi proszę - osoba X upoważnia osobę Y do
    > przeprowadzania wszelkich operacji na swoim koncie. Pewnego dnia osoba X
    > nagle umiera.
    > Czy przelanie czy wyplacenie wtedy przez osobą Y pieniędzy jest legalne?

    Zasadniczo nie, bo...

    > Innymi słowy - czy pełnomocnictwo nie wygasa w chwili śmierci właściciela?

    ...dokładnie tak. Pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci, ale...

    > A jeśli wygasa, to co można zrobić?

    ...w "zwykłych" okolicznościach bank oczywiście nie wie o śmierci, więc
    - mimo że tego nie wolno robić - z dokonaniem wypłaty nie będzie w
    praktyce żadnego problemu.

    > Co się staje z pieniędzmi, gdy umiera właściciel konta?

    Wchodzą do masy spadkowej.

    > Słyszałem nawet
    > takie skrajne teorie, że po prostu bank je wchłania i przepadają.

    Może tak się zdarzyć. Jeżeli nikt nie wie o istnieniu danego konta, to
    nikt się nigdy o nie nie upomni i bank po prostu kładzie na nich łapę. W
    Szwajcarii takich kont jest na pęczki... :-)

    > Czy pełnomocnik nie może wtedy nic zrobić?

    Od chwili w której bank się dowie o śmierci właściciela - pełnomocnik
    nie może nic zrobić. Wcześniej pełnomocnik ma oczywiście możliwość
    oczyścić konto. (Co nie znaczy że mu wolno to zrobić...)

    > A co jeśli pełnomocnikiem jest np. żona, lub inny członek rodziny, który
    > prawnie dziedziczy po zmarłym? Czy to coś zmienia?

    Zasadniczo nic to nie zmienia, ale w praktyce chyba nikt nigdy nie miał
    żadnych problemów, jeśli "na pełnomocnictwo" wypłacił środki, które mu
    się i tak prawnie należały jako spadek. Problemy będzie miał dopiero
    wtedy, gdy okaże się, że np. są inni spadkobiercy, a on wypłacił sobie
    "za dużo", czy coś w tym rodzaju.
    Jeśli sporów o spadek nie ma, to i żadnych rzeczywistych sankcji za
    nadużycie pełnomocnictwa raczej nie będzie. (Choć - jak już wspominałem
    - formalnie nie wolno nic wypłacić.)

    > Na pewno WSPÓLNY rachunek dwojga osób jest dobrym zabezpieczeniem na
    > wypadek śmierci jednego z nich,

    Nic podobnego. Z chwilą śmierci współwłaściciela, połowa zgromadzonych
    na koncie środków wchodzi do masy spadkowej i dotyczy jej wszystko, co
    wyżej opisałem.
    Druga połowa naturalnie jest własnością drugiego współwłaściciela i
    wolno mu nią normalnie dysponować.

    --
    MiCHA

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1