> > Zacisnąłem zęby i przeczytałem wszystkie posty w tym wątku. Ludzie z
> > jakich
> > banków Wy korzystacie, to raz. A dwa to jeden z drugim myślicie że jeżeli
> > będziecie zmieniać banki co miesiąc bo w tamtym za wypłatę gotówki biorą
> > zlotówkę a w tym dwa złote  to w którymkolwiek potraktują Was poważnie ?
>
> Oczywiscie, ze powaznie, bo to dla banku dodatkowe pieniadze - prowadzenie
> konta, prowizje - myslisz, ze trzeba byc 16 lat w banku by byc powaznym? w
> przypadku jak bedziesz miec problemy to twoj kochany bank potraktuje cie
> odpowiednio powaznie...
>
> > Ja od 16 lat mam konto w tradycyjnym banku, bez internetu, i tp.
> > wodotrysków.
> > Ale mam za to całą masę ułatwień o których inni nawet nie mogą marzyć, a
> > Wy
> > przenosząc konto co miesiąc czy dwa do innego banku ich w życiu nie
> > dostaniecie.
> > Czy pomyśleliście kiedyś o tym ? Czy którykolwiek z Was będąc za granicą
> > może
> > telefonicznie załatwić sobie szybki, w czasie kilku godzin, przelew np. 50
> > k
> > PLN nie mając złotówki na koncie ?  Takie tylko jedno z udogodnień dla
> > stałych
> > lojalnych klientów. I naprawdę złotówka w tę czy we wtę  jest bez
> > znaczenia.
> > Przynajmniej dla mnie.
>
> I na tym bazuja banki w Polsce...brak szcunku do pieniedzy przez
> Polakow.."zlotowka w ta czy w tamta" razy 10 czy 20 miljonow to ladna kwota
> prawda? Naprawde kiepski z ciebie biznesmen. I policz ile przez 16 lat
> wydales na to by bank traktowa cie "powaznie", moze wowczas dojdziesz do
> wniosku dlaczego?
> Ja mam kilka kont w bankach - wszystkie darowe, karty kredytowe darmowe,
> wyplaty darmowe...
> Naprawde nauczcie sie szanowac kazda zlotowke! Bo takim podejsciem tylko
> napedzacie tego typu ruchy banku... bo niby co? podniesiemy oplaty o 2
> zlote, wszka polak ma gest i powie dwa zlote w te czy w tamte...
>
Zgadza się. Należę do tych którzy uważają że lepiej jest z mądrym zgubić
pieniądze niż z głupim je znaleźć i uważam że pieniądze nie są celem. Są jednym
ze środków aby ten cel osiągnąć. A za wygodę się płaci. Wszędzie i zawsze.
Znam kilkudziesięciu takich "rekinów byznesu ".( nie bierz tego do siebie )
Pięć kont bankowych, na każdym 30 zł żeby nie zlikwidowali, do tego wahlarz
kart kredytowych z których się nie korzysta gdyż to kosztuje, a jeżeli już to
zasuwa taki jeden z drugim pięć przecznic dalej bo w bankomacie który ma o dwie
bramy prowizja jest większa o 50 groszy niż w tamtym. Że paliwa zużył za
złotówkę lub zużywa buty i czas, to się nie liczy. Ale zapłacił mniej. A jak
wpadnie pogadać o interesach to pomimo że ostentacyjnie kladzie na biurku
komóre za 3 k, to chce dzwonić z mojego stacjonarnego, bo nie trzeba płacić.
Sukcesywnie ich eliminuję z grona znajomych ale jeszcze zbyt wielu pomimo
wszystko ich zostało.
Tak jak napisałem kilka postów powyżej. Docenisz poważne traktowanie przez
bank jak będziesz w potrzebie i w każdym w którym masz konta usłyszysz "
niestety proszę Pana, bardzo nam przykro ale nie możemy Panu pomóc "
Pwodzenia w następnej zmianie kolejnego banku.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl