Witam

W dniu 2010-05-18 21:40, hiphophurra pisze:

> Dzi?kuj? pi?knie za odpowied?. Niewiele jednak z tego
> rozumiem. Czy m?g?by? mi to wyja?ni? na prostym
> przyk?adzie: mam kredyt 200 tysi?cy, rata miesi?czna
> 1200 z?. Ile z tego zap?aci mi pa?stwo? Co to s? te
> mar?e, kto je narzuca i co to jest wibor?

http://pl.wikipedia.org/wiki/WIBOR
Marze "negocjujesz" z bankiem. Jest to cena kredytu. Zostanie wpisana w
umowe i zmiana marzy bedzie wymagala zgody obydwu stron (czyli Ciebie i
banku). WIBOR sie bedzie w tym czasie zmienial. Calkowite oprocentowanie
kredytu to suma wiboru i marzy.
Jezeli porownujesz kredytu w roznych walutach to porownaj tez marze a
nie tylko calkowite oprocentowanie! Teraz LIBOR CHF (odpowiednik WIBOR
dla franka) jest na historycznym minimum (ok. 0,3%) i w zasadzie moze
juz tylko isc do gory. Za to marze nie sa wcale takie niskie. Jezeli w
przypadku PLN spokojnie mozna dostac marze ponizej 2% to dla CHF sa one
duzo wieksze.
Co do konkretnego przykladu to zobacz na porownywarce, np:
http://hipermarketfinansowy.onet.pl/kredyty_hipotecz
ne.html
i rodzine tutaj:
http://hipermarketfinansowy.onet.pl/rodzina_na_swoim
.html


> Ale chodzi mi o to, ?e generalnie wiadomo, ?e kredyt
> we frankach jest bardziej op?acalny ni? w z?ot?wkach.
> Czy wi?c program Rodzina na swoim niweluje t?
> wy?sz? rentowno??, czy mimo wszystko nadal warto
> zrezygnowa? z tego programu i wzi?? kredyt (zak?adaj?c
> oczywi?cie wzgl?dn? stabilno?? walutow?)?

Czy jest bardziej oplacalny to kwestia dyskusyjna. Np. kupujesz
mieszkanie za 200 000 PLN gdy frank kosztuje 2 PLN, czyli pozyczasz od
banku 100 000 frankow. Nastepnie mija troche czasu i kurs sie zwieksza
do 3 PLN ale w miedzyczasie splaciles 10 000 frankow kapitalu. Czyli do
splaty zostalo (100 000 CHF - 10 000 CHF) * 3 PLN/CHF = 270 000 PLN.
Wiec splacales kapital i masz wiecej do splaty niz pozyczyles;) Dopoki
mieszkasz w tym mieszkaniu to skutkuje to wieksza rata w PLN. Gorzej
gdybys postanowil sprzedac swoje mieszkanie i np. kupic nowe. Jezeli
ceny na rynku sie nie zmienily i nie dostniesz za swoje mieszkanie
wiecej niz 200 000 PLN to bedziesz musial doplacic 70 000 PLN bankowi.
Wiec w takim przypadku masz praktycznie niesprzedawalne mieszkanie.
Oczywiscie teoretycznie mozesz je wynajc i kupic drugie ale pytanie czy
bedziesz mial taka zdolnosc kredytowa i czy wynajecie pokryje koszty i
kredytu.

Powstalo na podstawie 'prawdziwej historii'. Dobrze o tym wiedziec, by
sie pozniej nie zdziwic.



Pozdrawiam,
Marcin