eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwRozliczamy AnalitykowRe: Rozliczamy Analitykow
  • Data: 2010-07-01 11:54:39
    Temat: Re: Rozliczamy Analitykow
    Od: TT <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dieter napisał(a):
    > Dodam tylko jako ciekawostke, ze 25.11.09 mielismy szczyt eurusd i od
    > tamtej pory eurusd spadlo o 3000 punktow. To sie nazywa antywskaznik.
    >
    > Dieter
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:i0hq46$k9b$...@n...onet.pl...
    >> Moje typy na dzisiaj:
    >>
    >> 1. Tomasz Regulski - PLN (09.01.10):
    >>
    >> "Ten rok będzie należał do Złotego"
    >>
    >>
    >>
    >> 2. . Paribas - Zloto, USD, Ropa (24.11.09):
    >>
    >> "Według ekonomistów Société Générale przede wszystkim trzeba
    >> sprzedawać dolara, który znów będzie spadał."
    >>
    >>
    Jeśli mowa o analitykach pracujących w bankach, to można czasem odnieść
    wrażenie, że analitycy w mediach mówią nie do końca to co myślą -
    przykładem mogą być analitycy Goldman Sachs i JP Morgan wygłaszający
    swoje prognozy w czasie kryzysu, które doprowadziły do zysków tych
    banków, które to grały wbrew tym prognozom.

    Przykład:
    Przy prognozowaniu np. kursu CHFPLN, można też się sugerować polityką
    kredytową banków. Polityka ta jest ustalana przez rzeczywistych
    analityków o rzeczywiste prognozy (a nie medialne prognozy).

    Dzisiaj bardzo trudno dostać kredyt we frankach, ponieważ banki stawiają
    bardzo wygórowane wymagania dot. wielkości zarobków np. 10000 PLN/mies.
    Mogą z tego płynąć potencjalnie dwa wnioski:

    1. Banki przewidują, że kurs CHFPLN w długim okresie wzrośnie i dlatego
    żądają wysokiego zabezpieczenia w postaci wysokich zarobków, które
    pokryje ryzyko zmian kursowych.

    2. Banki przewidują, że kurs CHFPLN w długim okresie spadnie i dlatego
    stwarzają sztuczne problemy i bariery przy zaciąganiu kredytu we
    frankach, bo są świadomi, że banki stracą na kursie, a klienci zyskają.


    Który wniosek jest słuszny? Trudno powiedzieć.

    Dwa lata temu banki dawały kredyty w CHF każdemu frajerowi nawet o dość
    niskich zarobkach mimo, że CHFPLN był bardzo nisko. Czy wtedy banki nie
    miały świadomości ryzyka? Czy można zakładać, że wtedy banki były
    nieprofesjonalne i głupie? Ja zakładam, że tam pracują jednak
    inteligentni ludzie, którzy wiedzą co robią i w tamtej i w dzisiejszej
    sytuacji makroekonomicznej.

    TT



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1