eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRzeczywista stopa rocznaRe: Rzeczywista stopa roczna
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!not-for-mail
    From: "Tomasz Stański" <(freespam)tstanski@testsa.com>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Rzeczywista stopa roczna
    Date: Tue, 8 Oct 2002 11:00:27 +0200
    Organization: POZMAN - http://www.man.poznan.pl/
    Lines: 109
    Message-ID: <anu6p0$4qr$1@sunflower.man.poznan.pl>
    References: <anc7j6$d$1@news.onet.pl> <ancbec$a61$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <ancj6p$s42$1@news.tpi.pl> <ane367$91e$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <anf7v9$mus$1@news2.tpi.pl> <anhd2f$hej$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <anhvbg$r5d$1@news.tpi.pl> <anjk5n$4gj$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <ankk3q$mor$1@news2.tpi.pl> <anl96d$ft8$1@news.onet.pl>
    <anmaki$fs0$1@news.tpi.pl> <ann72a$qkq$1@news.onet.pl>
    <annio2$1rr$1@news2.tpi.pl> <anq6pt$isp$1@news.onet.pl>
    <anqbse$de4$1@news.tpi.pl> <anru8u$j5t$1@news.onet.pl>
    <ansqg6$527$1@news.tpi.pl>
    Reply-To: "Tomasz Stański" <(freespam)tstanski@testsa.com>
    NNTP-Posting-Host: testsa28.testsa.com
    X-Trace: sunflower.man.poznan.pl 1034067552 4955 217.168.132.28 (8 Oct 2002 08:59:12
    GMT)
    X-Complaints-To: t...@m...poznan.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Oct 2002 08:59:12 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:206737
    [ ukryj nagłówki ]

    > Myslisz sie. Blad polega na tym, ze to co nazwales stopa efektywna bylo
    > wyliczone od wartosci kredytu BRUTTO, a powinno byc NETTO i wtedy znowu
    > wyniki by byly zgodne.

    Na coś jednak trzeba się zdecydować. Albo przyjmiemy, że stopę efektywną
    obliczamy wg podanego przez Ciebie wzoru i wtedy nie ma tam w ogóle miejsca
    na uwzględnienie kwoty kredytu, ani brutto, ani netto, albo przyjmiemy, że
    stopę efektywną obliczamy wg zasady całkowity koszt / kwoty kredytu (brutto
    lub netto).

    > Pisalem o tym w poprzednim poscie [uwaga do
    > artykulu]. Prosty przyklad pozyczam 100PLN na rok, wyciagam z kieszeni...
    > 99PLN przekladam do drugiej kieszeni, dostajesz zlotowke. Po roku oddajesz
    > mi 100PLN... wg. tego co piszesz dostales kredyt 0 procentowy ;). I to
    > zarowno nominalnie jak i efektywnie. Blad, a w zasadzie celowy trick
    polega
    > na tym, ze podaje sie oprocentowanie od wartosci pozyczki brutto, czyli
    > rozniez od tych 'pieniedzy' ktorych kredytobiorca nigdy nie widzial na
    oczy.
    > Gdyby obliczyc oprocentowanie o tego co faktycznie dostaje kredytobiorca
    to
    > wtedy wzrasta rowniez oprocentowanie nominalne. Banki oczywiscie wola

    Jak może wzrastać oprocentowanie nominalne? Nominalne się ustala, a nie
    wylicza.

    > pokazywac, ze oprocentowanie jest bardzo niskie i dlatego stosuja takie
    > zagrywki, ktore sa wylacznie trickami marketingowymi lub ksiegowymi [np.
    > kredyty dyskontowe]. W chwili obecnej to juz nie powinno miec znaczenia ze
    > wzgledu na Ustawe o kredycie konsumenckim. Niestety niepotrzebne
    > zagmatwanie problemu przez nazwanie stopy efektywnej rzeczywista dalo pole
    > do popisu niektorym bankom. Mozna dowiedziec sie np., ze jest to
    'najwyzsza
    > hipotetyczna stopa oprocentowania' [zaraz potem retoryczne pytanie 'czy
    > stopa
    > hipotetyczne moze byc rzeczywista?' ;)]. To wszystko stwarza wrazenie, ze
    > oprocentowanie wyliczone ze wzoru zawartego w ustawie jest wyimaginowane i
    > ze jest wylacznie kolejnym widzimisie ustawodawcy.

    Kilka uwag:
    1. O "hipotetycznej" stopie mówi się w kontekscie kredytów w rachunkach, czy
    kart kredytowych. Tam faktycznie jest to tylko wielkość hipotetyczna, bo
    nikt nie jest w stanie przewidzieć jak będzie wykorzystany limit. Banki ,
    zmuszone ustawą, podają stopę rzeczywistą, obliczoną przy założeniu, że
    przez cały okres wykorzystany będzie pełny limit, a to jednak rzadko się
    zdarza. Jest zresztą już złożona nowela do ustawy wyłączająca z niej tego
    rodzaju produkty.
    Ustawa powinna wprowadzić pojęcie stopy "realnej", bo nazwa "rzeczywista"
    (która jak się domyślam jest wynikiem nieudanego tłumaczenia z ustaw krajów
    europejskich) wprowadza w błąd. Obecnie najczęstszym pytaniem klientów jest
    to, czy jak pożyczą 100 zł i stopa rzeczywista wynosi 50%, to znaczy że
    spłacić muszą 150 zł? I spróbuj teraz wytłumaczyć klientowi, że to nie tak.

    > Jeszcze raz napisze, zeby wszystkim utkwilo w pamieci... tzw,
    oprocentowanie
    > RZECZYWISTE to nic innego jak oprocentowanie EFEKTYWNE.

    Po raz kolejny się z tym nie zgadzam.

    >
    > > Do tego wszystkiego dochodzi to "dziwne" zjawisko, że im wyższa stopa
    > > rzeczywista, tym mniej fizycznie zapłacimy.
    >
    > Mniej tylko wtedy gdy nie uwzglednia sie czynnika czasu, gdy go
    uwzglednisz
    > okazuje sie, ze jest to wiecej. I to wlasnie pokazuje oprocentowanie
    > efektywne [rzeczywiste].

    W praktyce czynnik czasu (zwłaszcza, gdy mówimy o przeciętnym konsumencie i
    drobnych kredytach konsumpcyjnych) działa raczej na niekorzyść.

    > Jezeli nie uda sie to tylko przez kiepskie wyksztalcenie spoleczenstwa.
    BTW
    > choc w nazwie ustawy mowi sie o konsumencie to jeszcze nie zauwazylem aby
    > jakas organizacja konsumencka starala sie wyjasnic czym jest to tzw.
    > oprocentowanie rzeczywiste i dlaczego nalezy go uzywac. Pewnie wola sie
    > zajmowac odklejajacymi sie podeszwami od butow, bo zeby zrozumiec to
    > zjawisko
    > nie trzeba sie zbyt bardzo wysilac ;).

    No właśnie od tego rozpocząłem mój wątek. Od pytania czym właściwie jest
    oprocentowanie rzeczywiste. Niestety wciąż tego nie wiem.
    Oprocentowanie rzeczywiste wyliczone na podstawie wzoru z ustawy zupełnie
    nic nie daje. Wystarczy uwzględnić fakt, że ten sam kredyt, przy tych samych
    prowizjach i opłatach, ma różną stopę rzeczywistą, w zależności od tego w
    którym dniu nastąpi uruchomienie. Powstaje pytanie: jak właściwie banki mają
    podać stopę rzeczywistą, skoro jest ona tak niestabilna. Jeśli dzisiaj podam
    w ogłoszeniu, że stopa rzeczywista wynosi 60%, to jutro może to już być 61%,
    albo 59%.

    Co do sposobów "obejścia" ustawy, to rozwiązanie ze słowem "hipotetyczne"
    jest całkiem niezłe, ale znam już lepsze :-))
    Pozostaje jeszcze nie poruszany do tej pory element ustawy, nakazujący
    podanie łącznej kwoty wszystkich kosztów związanych z kredytem, I jest to
    chyba jedyny sukces ustawy.

    > > PS.
    > > Dlaczego nie chcesz powiedzieć, w którym banku pracuje ten Twój kolega?
    > >
    >
    > Bo moze sobie tego nie zyczy? I czemu nie kolezanka?

    No może być koleżanka :-)
    Pracuje w "tajnym" banku, czy może jednak ten bank stosuje dokładnie takie
    same metody obliczeń, jak te o których pisałem wcześniej?

    Tomek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1