eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSKUR.... BANK !!!!!!Re: SKUR.... BANK !!!!!!
  • Data: 2009-03-20 16:42:04
    Temat: Re: SKUR.... BANK !!!!!!
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Wasilewski pisze:
    > Użytkownik "Pete" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:2ttb96-qt3.ln1@ihal.dal.local.domain...
    >
    >>> Zadośćuczynienie jest przyznawane, czasami nawet w dość
    >>> kuriozalnych przypadkach,
    >>> np. historia kobiety, która złożyła wniosek w banku o kredyt (nie
    >>> pamiętam którym, ale
    >>> wielu z tej grupy zapewne pamięta), kredytu nie dostała, ale za to po
    >>> kilku miesiącach
    >>> dostała z owego banku kartkę z życzeniami na święta. Tak ją to
    >>> rozzłośiło, że podała bank
    >>> do sądu za bezprawne przetwarzanie jej danych osobowych z żądaniem
    >>> zadośćuczynienienia i
    >>> je otrzymała.
    >
    >> To jest zupełnie inny przypadek. Bank złamał konkretne przepisy ustawy
    >> o ochronie danych os.
    >
    > I co z tego, a szkoda jaka wystąpiła? Z punktu widzenia prawa
    > cywilnego nie ma
    > żadnej różnicy między otrzymaniem kartki, a wpisem w BIK. I tu i tu
    > możesz wnioskować o zadośćuczynienie.

    Mozesz wnioskowac tez o zadoscuczynienie za plamy na sloncu.
    Taki sam bedzie efekt.

    >>> Oczywiście, że można uzyskać zadośćuczynienie, można nawet uzyskać
    >>> odszkodowanie o ile potrafisz udowodnić, że poniosłeś szkodę materialną.
    >>> Sąd stwierdził tylko jedno - utrata zdolności kredytowej
    >>> _SAMA_W_SOBIE_ nie jest szkodą. Ale jeśli potrafisz udowodnić,
    >>> że w związku z tą utratą zdolności poniosłeś konkretną szkodę, wtedy
    >>> jak najbardziej.
    >> A czytałeś uzasadnienie wyroku zacytowane wcześniej?
    >
    >> Sąd stwierdził, że zdolność kredytowa nie jest prawem nabytym a
    >> jedynie uznaniową oceną kredytobiorcy. I jako takiemu nie przysługuje
    >> ochrona.
    >> W związku z tym wydaje się, że (opierając się na tym założeniu) sąd
    >> nie uzna, że w związku z utratą zdolności związana jest _jakakolwiek_
    >> szkoda.
    >
    > Wiesz co, nie ma sensu z tobą dyskutować, bo jesteś betonem.

    Daruj sobie takie uwagi.
    Rownie dobrze ja moge cie nazwac betonem, bo ciagniesz dyskusje
    przytaczajac czysto teoretyczne dywagacje.
    Nie majace nic wspolnego z praktyka sadow w PL.

    Masz jakies orzeczenie sadu przyznajace zadoscuczynienie za wpisanie do BIK?

    Probowalem cos znalezc, ale jedyne co google wyplul, to rady podobnych
    do ciebie "podaj ich o 1mln zadoscuczynienia, niech placa".

    > Sąd tylko
    > dlatego odrzucił pozew, gdyż:
    > a) utrata zdolności kredytowej sama w sobie nie jest szkodą - można z
    > tym polemizować, ale potrafię taką decyzję sądu zrozumieć,
    > b) powód nie udowodnił, że w związku z tą utratą zdolności ponióósł
    > jakiekolwiek wymierne straty finansowe,
    > c) gdyby wnioskował o zadośćuczynienie, a nie odszkodowanie, punkt "b)",
    > czyli zaistnienie _jakiejkolwiek_ szkody nie byłoby konieczne.

    Znaczy, ze tej kobiecie ze sprawy doradzali jakies, za przeproszeniem,
    "d... wolowe" a nie prawnicy, skoro nie zadali zadoscuczynienia, skoro
    to takie proste...


    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1