eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSąd unieważnia kredyt frankowiczaRe: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
  • Data: 2016-11-26 00:00:36
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    > [...]
    >
    >>> Pod publiczkę. Zwietrzyli klimat polityczny, dostrzegli okazję by
    >>> zarobić. to konsekwentnie to realizują. Czym się tu zajmować?
    >>>
    >> Ja to widze inaczej - mieli obiecane jedno, wyszło z tego drugie to
    >> zaczeli drazyc.
    >
    > Papier na te obietnice or it didn't happen.
    >
    Proszę jak nisko stawiasz standard.
    Według ciebie sprzedawca w banku moze obiecywac, kłamac, mamic i nie
    ponosic z tego tytułu zadnej odpowiedzialnosci.
    Ja tak nie uwazam.
    I pewnie mam nawet gdzies nagrane rozmowy w ktorych te obietnice padały.
    Ale głowy nie dam :(

    >> Nie widze w tym nic az tak dziwnego - gdyby było do konca umowy tak
    >> jak bank obiecywał to pewnie nikt by sie nie czepiał.
    >
    > A jest wbrew zapisom umowy? Pokażesz konkretne paragrafy?
    >
    Dla mnie rozmowa z przedstawicielem banku jest czescią umowy.
    Dlatego nagrywałem rozmowy na temat kredytu.
    Gdybym go w koncu wział to pewnie zarchwiziwalbym je razem z umowa.

    >>> Mówisz że coś jest niezgodne z prawem i jest "oszustwem", zależnie
    >>> od tego czy komuś przyniesie zysk, czy nie? Fascynujące. :)
    >>>
    >> Nie.
    >> Ja po prostu cały czas odnoszę obietnice do skutku.
    >
    > Gdzie są spisane te obietnice? Chociażby do celów dowodowych?
    >
    >> Jak bank obiecywał ze to dobry deal i tak sie stało to ok.
    >> Jak bank obiecywał stabilnosc, bezpieczenstwo a nagle mamy franka 2 x
    >> w góre to obietnice poszły się...
    >
    > Czyli prawo te samo, reguły te same, ale jak się uda to zgodnie z
    > prawem, a jak nie uda, to oszuści, złodzieje i oddawać kasę?
    >
    >> Mam paru znajomych frankowiczów - twierdza ze bank NIGDY nie wykonał
    >> do nich ani jednego telefonu czy innego podejscia zeby zastanowili
    >> sie nad przewalutowaniem kredytu jak frank zaczał drozeć.
    >
    > No i co to zmienia? Niemerytoryczne czepianie się na siłę.
    > Jakby doradzali i źle doradzili to dopiero wtedy "bank byłby winny".
    >
    I dlatego nie ryzykowali doradzania, zajeli sie marketingowym nakłanianiem.
    Jakie to uczciwe...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1