eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSkimming reklamacja .Re: Skimming reklamacja .
  • Data: 2009-09-26 23:15:49
    Temat: Re: Skimming reklamacja .
    Od: Michal <m...@n...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek pisze:

    >
    > No właśnie. nie tylko takie są.
    > Autoryzajca może być na złotówkę obciążenie na 10 tyś.

    I reklamacja takiej transakcji będzie bezproblemowa- nie wyraziłeś zgody
    na więcej niż 1zł.

    >> Kijem wisły nie zawrócisz jak dobrze Ci zapewne wiadomo. A ja naprawdę
    >> uważam za bezpieczneijsze transakcje chip + PIN niż podpis. Tyle, że
    >> nie pasek + PIN.
    >
    > Po wprowadzeniu PIN nie jesteś wstanie powiedzieć czy wprowadził go
    > właściciel karty czy ktoś inny. Po podpisie jesteś wstanie.
    >
    > Chip chroni kartę i to jest zabezpieczenie dla banków i nie mam nic
    > przeciwko.
    > Niematerialny PIN jest najsłabszym ogniwem w tym wszystkim.
    > Może pin + podpis?

    A po cóż ten podpis niby? Podpisem w żaden sposób nie jesteś w stanie
    zweryfikować, czy faktycznie posiadacz płaci. A na pewno nie może to
    zrobić kasjerka. Całkiem niedawno była dyskusja na ten temat z której
    jasno wynikło, że kasjerki nie mają kompetencji grafologicznych. A i
    grafolog nie ma zdolności nadprzyrodzonych. Nie takie podpisy się
    podrabiało.

    Podsumowując: Ryzyko fraudu przy transakcji POS typu EMV (chip + PIN)
    mamy w praktyce tylko wtedy, kiedy ktoś naszą ukradzioną kartą zapłaci,
    znając nasz PIN. Jest to dość nieprawdopodobna sytuacja, ale na wszelki
    wypadek porządne banki oferują ubezpieczenia od sytuacji typu rozbój +
    wyłudzenie PINu.

    W standardzie EMV karta ze skopiowanym paskiem nie powinna prosić o PIN
    (wtedy mamy transacje bezpinową, czyli łatwą do reklamacji) lub prosić o
    użycie chipu (a na karcie skopiowanej chipu nie ma złodziej jest w
    przysłowiowej dupie).

    Przy kartach bez chipa skimmer ma nieporównywalnie większe pole manewru-
    może iść gdziekolwiek i zapłacić za cokolwiek, nie znając wcale PINu i
    nie ryzykując praktycznie niczym (karta nie upomni się o użycie chipa,
    nie poprosi o PIN).



    >> Oczywiście, że nie za każdym razem ale jakie to ma znaczenie, z
    >> którego bankomatu to zrobisz? Ryzyko skimmingu jest przecież takie
    >> samo przy wypłacie 50 czy 5000zł.
    >>
    > To nie kwota jest istotna tylko miejsce skąd wypłacasz. Jak robisz to w
    > przygodnych bankomatach i często to ryzyko natkniecia się na lewy
    > bankomat jest znacznie większe niz wypłaty z jednego znanego sobie
    > bankomatu. Różnice w jego wyglądzie łatwo wówczas wychwycić.

    Dla mnie często =~ 4-5x w miesiącu. Zazwyczaj w tym samym bankomacie.
    Więc niby nie tak często, ale nawet ode mnie daleka droga do "nie
    korzystać z bankomatów" i "przygodny bankomat jak przygodna kobieta" :D

    W podróży bankomaty przydają sie nieporównywalnie częściej i jako klient
    banków mam prawo oczekiwać, że maszyny będą bezpieczne... i wracamy do
    punktu wyjścia.

    --
    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1