-
Data: 2021-09-14 12:33:29
Temat: Re: Stopy procentowe a kursy walut
Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2021-09-13 o 19:56, Krzysztof Halasa pisze:
> Szymon <...@w...pl> writes:
>
>>> To są slogany powtarzane do znudzenia, ale rzeczywistość jest
>>> bardziej
>>> skomplikowana:
>>
>> Niekoniecznie.
>
> Tak normalnie to napisałbym, że OCZYWIŚCIE niekoniecznie, bo tym rządzi
> statystyka, a tam nic nie jest "koniecznie".
> Ale akurat w tym przypadku, to rzeczywistość po prostu jest bardziej
> skomplikowana, i to raczej chyba na pewno całkiem koniecznie :-)
Być może tę rzeczywistość - zupełnie niepotrzebnie - sam sobie komplikujesz.
Dziś w PL trudno zaciągnąć kredyt w walucie, w której się nie zarabia,
zatem problem został rozwiązany. Coś w tym "sloganie" chyba jednak było...
Jednocześnie liczba inwestycji walutowych bardzo rośnie - spójrz
chociażby na rozwój kantorów bankowych oraz kont.
>>> - kredyt długoterminowy lepiej brać w tańszej walucie.
>>> Z tego właśnie powodu kredyty we frankach (a także w euro i jenach)
>>> były na początku wieku (znacznie) korzystniejsze niż (jeśli w ogóle
>>> dostępne) w złotówkach. Oczywiście wiązały się z ryzykiem (zarówno
>>> walutowe tak jak i złotówkowe).
>>
>> Przeczysz sam sobie...
>
> Wykaż to :-)
> Niestety chwilowo nieco brakuje.
A czego nie zrozumiałeś?
>> Kluczem jest użycie słów DŁUGOTERMINOWY i
>> TAŃSZA WALUTA.
>
> Co masz na myśli?
Już wiem. ;-)
Hmm... Spróbuję łatwiej...
Jeśli zgodzisz się, że nie wiesz po ile $ będzie w przyszłym tygodniu...
to musisz się zgodzić, że nie wiesz ile będzie wynosić rata kredytu
walutowego. Nie wiesz jaki % Twojej pensji będzie stanowiła, bo
zarabiasz w PLN, a płacisz w $. Dokładnie tak, jak kredyty w CHF. Stąd -
twierdzenie, iż lepiej brać kredyt w tańszej walucie jest nieuprawnione,
bo ona może być tańsza DZIŚ, ale niekoniecznie jutro. Szczególnie
długodystansowo.
Jeśli uważasz, że wiesz po ile będzie $ w przyszłym tygodniu... to nie
potrzebujesz kredytu, bo na kursie wystarczająco dużo zarobisz. ;-)
>> Nikt nie wie po ile będzie dana waluta za miesiąc czy kwartał. A zatem
>> w perspektywie kilkudziesięciu lat - tańsza może okazać się dużo
>> droższą.
>
> "Tańsza" (w kontekście kredytów) = z mniejszymi stopami procentowymi.
Ale proszę Cię... Po 2008 na skutek QE i cięcia stóp w USA było one dużo
niższe niż w PL. Potem przyszło zacieśnianie i np. taki CA czy PKO BP
dawały więcej na KO w USD niż PLN, bo oprocentowanie było wyższe (stopy
niekoniecznie równają się oprocentowaniu kredytów, a w zasadzie NIGDY
się nie równają). Teraz mamy stopy nieco wyższe, ale za chwile (jeśli
pójdziemy w stronę Czech czy Węgier) może być odwrotnie. Czysty
rollercoster.
> W przypadku kredytu długoterminowego różnice stop procentowych mają dużo
> większe znaczenie niż zmiany kursów walut (absolutne kursy walut nie
> mają, rzecz jasna, w ogóle jakiegokolwiek znaczenia).
??? A jak na to wpadłeś?
W Turcji stopy sięgają bodaj 19%, a jakoś nie widzę parcia na lokaty w
bankach tureckich. Kredyty w jenach też niespecjalnie będą popularne
wśród Węgrów, choć powinny w myśl Twoich koncepcji.
>> Dlatego "slogan" o kredycie długoterminowym w walucie, w
>> której masz dochody nie wpakuje Cię na minę.
>
> Nie można tego stwierdzić - spadek kursu waluty może podnieść stopy
> procentowe, co ma większy wpływ (w typowych warunkach) na koszt kredytu.
Niestety nie. Dziś większość państw rozwiniętych dąży do osłabienia
waluty i pobudzenia w ten sposób konkurencyjności gospodarki. Dlatego
nie liczyłbym na podniesienie stóp przy spadku kursu. Zwróć uwagę, że
nawet 4,65 za eur w PL jakoś nie wywołało ruchów. Podobnie jak eurodolar
po 1,22 (pamiętam czasy, gdy zmierzał do parytetu).
Dziś stopy w PL to 0,1%. Przejrzyj kilka RRSO różnych kredytów i
będziesz wiedział jaki udział stóp jest w całkowitym koszcie kredytu.
> Jest przewaga kredytu w rodzimej walucie, ale inna - zmiany kursów mogą
> być szybkie (kredytobiorca nie ma czasu na reakcję), a zmiany stóp
> procentowych pozwalają na ucieczkę np. w inną walutę.
Dość naiwne. Obniżka stóp w PL jakoś nie wywołała "ucieczki" w lirę,
hrywnę czy boliwara. Ba! Nie spodziewam się też "ucieczki" w koronę
czeską czy forinta, mimo iż Węgrzy mają obecnie 15-krotnie wyższe stopy
niż my.
>>> - kredyt krótkoterminowy lepiej brać we własnej walucie, ze względu na
>>> większy wpływ prowizji w takich przypadkach
>>
>> Prowizje nie mają żadnego znaczenia.
>
> No, to jakiś konkret. Coś więcej?
Jeśli inwestycja ma przynieść w rok 50% i pod nią bierzesz kredyt, nie
ma znaczenia czy będzie on na 5% prowizji czy 10%.
>> Przy kredycie istotny jest CEL. Jeśli zamierzasz wszystko "przejeść" -
>> każdy rodzaj kredytu Cię ugotuje.
>
> To akurat prawda, kredyty "konsumpcyjne" są szkodliwe dla większości
> klientów. Ale to nie ma związku ze sprawą, chyba że myślisz, że kredyt
> krótkoterminowy = konsumpcja.
Ale ideą kredytu krótkoterminowego jest konsumpcja. Mówimy cały czas
oczywiście o klientach indywidualnych.
>> Czyli jak widzisz: waluta nie chroni przed inflacją.
>
> Waluta _nie_zawsze_ chroni przed inflacją. Zwłaszcza taką jednocyfrową.
Nie ma inwestycji ZAWSZE dającej zysk.
>> Ale dochód z tytułu różnic kursowych już tak.
>
> O tak, nie wątpię. Zwłaszcza jeśli ktoś zawodowo zajmuje się handlem
> (nie spekulacją) walutami :-)
W przypadku akcji możesz kupić, zapomnieć, kiedyś tam sobie przypomnieć
i mieć duże zyski... lub straty. W przypadku inwestycji w walutę po
prostu zarabiasz na różnicach kursowych. Czy zawodowo? Niekoniecznie.
Jeśli ustawiłem zlecenie na 3,83 w piątek i kupiłem $, a dziś sprzedałem
po 3,85 to jestem zawodowcem czy nie?
Znowu wprowadzasz tylko sobie znane pojęcia.
Nie bój się walut - to jednak z bezpieczniejszych i wygodnych form
inwestowania. Zarówno w skali makro, jak i mikro.
Następne wpisy z tego wątku
- 14.09.21 12:36 Szymon
- 14.09.21 13:22 Wojciech Bancer
- 14.09.21 13:26 J.F
- 14.09.21 13:36 J.F
- 14.09.21 13:44 Szymon
- 14.09.21 13:57 Szymon
- 14.09.21 14:00 Szymon
- 14.09.21 14:02 ąćęłńóśźż
- 14.09.21 15:18 J.F
- 14.09.21 15:40 J.F
- 14.09.21 16:43 Poldek
- 14.09.21 17:41 J.F
- 14.09.21 18:31 Szymon
- 14.09.21 18:33 Szymon
- 14.09.21 19:03 Szymon
Najnowsze wątki z tej grupy
- Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- Dlaczego takie preferencje banków?
- Awaria BNP Paribas
- Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
Najnowsze wątki
- 2025-02-13 Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-03 Awaria BNP Paribas
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys