eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiStopy procentowe a kursy walutRe: Stopy procentowe a kursy walut
  • Data: 2021-09-16 12:59:09
    Temat: Re: Stopy procentowe a kursy walut
    Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-09-16 o 12:24, Dawid Rutkowski pisze:
    > czwartek, 16 września 2021 o 10:42:31 UTC+2 Szymon napisał(a):
    >
    >> Poczytaj o interwencja SNB, gdy utrzymywał kurs EUR/CHF na 1,20. W
    >> pewnym momencie Szwajcarzy już nie mieli co robić z tym euro.
    >
    > No właśnie, to mnie do dziś zastanawia - dlaczego przestali?

    W uzasadnieniu decyzji o porzuceniu sztywnego kursu euro SNB napisał:
    ,,Minimalny kurs wymiany został wprowadzony w okresie nadzwyczajnego
    przewartościowania franka i ekstremalnie wysokiej niepewności na rynkach
    finansowych. Ten nadzwyczajny i tymczasowy środek miał na celu ochronę
    szwajcarskiej gospodarki. Chociaż kurs franka wciąż jest wysoki,
    przewartościowanie się zmniejszyło."

    > Na pewno nie było to "Szwajcarzy już nie mieli co robić z tym euro" - bo w czym
    problem?

    W gospodarce. Jeśli frank byłby silny, eksport miałby problem. Więc
    osłabiali. Uznali, że nie warto dalej.

    > Integer w komputerach okazał się za mały?

    CHF był traktowany jako bezpieczna przystań. Czyli... skupowany. Jego
    wartość rosła. Poprzez destabilizację przestał być kupowany i w efekcie
    kurs urealnił się, bowiem jest wyceniany przez rynek.

    > Przecież franków mogą sobie wygenerować ile tylko chcą - więc co za problem wciąż
    kupować
    > za nie euro i po prostu je mieć? Bo wygląda na to, ze bezkosztowo uzyskiwali cel -
    osłabienie franka,
    > który sam z siebie chciał być coraz mocniejszy.

    Mogliby mieć dużo EUR na przykład, ale zbyt wiele to też potężne straty
    dla banku centralnego. Trochę jak u nas - jeśli poszło z 4,35 na 4,65 to
    NBP wygenerował zysk. Ale gdyby spadło to masz stratę.

    > Ale przestali, więc zapewne była jakaś przyczyna.

    Sądzę, że międzynarodowa. Powiedzmy, że kupowali EUR. Świadomość, że
    kurs EUR/CHF nie spadnie poniżej 1,20 daje gigantyczne możliwości
    spekulacyjne. Wystarczy, że odchyli się nieco (np. do 1,21) i miliardy
    idą w pozycje krótkie. SNB zasypuje do 1,20 i tak w koło Macieju. Do
    tego różnica w stopach EBC/SNB powoduje, iż na krótkiej SWAP był
    dodatni. Wreszcie... UE może drukować radośnie - jak już nie będzie komu
    kupić to Szwajcar kupi... W efekcie... zastanów się kto tę całą hecę
    finansuje w ostatecznym rozliczeniu...

    > Skończyli się chętni na franka po 1,20 euro i chcieli tańszego?
    > Czy też taki dodruk ma jednak skutki uboczne?

    Zbyt duży kapitał jest zagrożeniem dla gospodarki. Niedawno szacowano
    rezerwy Chin na 4 bln $. Podobno zmniejszyli do 3. Mając taki kapitał -
    pytanie kto ma problem: Chiny czy USA? Kto może na kurs $ znacząco wpłynąć?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1