-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder8.news.weretis.net!usenet.goja.nl.eu.or
g!aioe.org!yKJrpxGFVEh+T5J6+S/0/g.user.46.165.242.75.POSTED!not-for-mail
From: Szymon <...@w...pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: Stopy procentowe a kursy walut
Date: Fri, 24 Sep 2021 13:40:05 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Message-ID: <sikdg2$ucp$1@gioia.aioe.org>
References: <6139b008$0$559$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@p...org>
<613a5174$0$508$65785112@news.neostrada.pl> <sheufm$jsf$1@gioia.aioe.org>
<613dba8d$0$505$65785112@news.neostrada.pl> <m...@p...waw.pl>
<613e3209$0$517$65785112@news.neostrada.pl>
<shld3c$1hd0$2@gioia.aioe.org> <m...@p...waw.pl>
<shnu0o$79e$1@gioia.aioe.org>
<144pouliebqu8.1blh7dbswe0da$.dlg@40tude.net>
<shprp9$13ft$1@gioia.aioe.org>
<1b6juvr1fdq20.gac9blvdpeer$.dlg@40tude.net>
<shq2ol$l6n$1@gioia.aioe.org>
<d7ei5qsjxrhk$.1ozjfe2f148x1$.dlg@40tude.net>
<shqkmm$1tl$1@gioia.aioe.org> <1...@4...net>
<shuv2l$15u$1@gioia.aioe.org> <shv5lj$145$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
<shv74f$8a7$1@gioia.aioe.org> <si01q8$id9$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
<sid6fo$1570$1@gioia.aioe.org> <sid9e0$a7h$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
<sik5k0$12gt$1@gioia.aioe.org> <sikai6$hbh$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: gioia.aioe.org; logging-data="31129";
posting-host="yKJrpxGFVEh+T5J6+S/0/g.user.gioia.aioe.org";
mail-complaints-to="a...@a...org";
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; Win64; x64; rv:78.0) Gecko/20100101
Thunderbird/78.14.0
Content-Language: pl
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:658944
[ ukryj nagłówki ]W dniu 2021-09-24 o 12:50, Piotr Gałka pisze:
> Trochę nadal tak myślę.
> Wszystko to fluktuuje względem siebie względnie powoli.
Ryzykowna teza. Powiedziałbym, że technologicznie wszystko zmienia się
bardzo szybko.
> Jak złotówce przydarzy się znów inflacja 1000% rocznie to tamtych
> fluktuacji nie będziemy postrzegali jako skokowe bo kurs jednej waluty
> wzrośnie 10x a drugiej 11x - to wydają się podobne wzrosty choć
> oznaczają względne wahania o 10%.
>
OK. Zatem nie pozostaje Ci nic innego jak czekać na kurs CHF 1 zł. Skoro
już był na 2zł to przecież może zejść kapkę niżej.
Co ciekawe - gra na czas w przypadku kredytów CHF bazuje właśnie na idei
"jeszcze spadnie". Nieco inną koncepcję przyjęli Węgrzy. Jeszcze mocniej
zapakowani w CHF. Już dawno rozwiązali problem.
> To zapewne zależy od zyskowności danego zlecenia. Jak są to pojedyncze %
> to oczywiście, ale jak (dzięki taniej sile roboczej) byłoby to 30% to
> zmiana o 10% kursu oznacza zmianę zyskowności między 20% a 40%. Można
> zaryzykować.
W gospodarce rynkowej i generalnie... przy globalnej wiosce... standard
to zazwyczaj niewielka marża. Często mniejsza niż owa niewielka fluktuacja.
Swoją drogą - zmiany kursu $ wykończyły polskie stocznie.
> Jeśli np Polski przewoźnik miałby o 50% niższe koszty niż niemiecki to
> podpisując kontrakt (w Euro) w cenie 90% tego co może zaoferować
> niemiecki przewoźnik być może te 40% daje mu wystarczający bufor na 10%
> wahania kursów.
Tylko czy miałby... auto kosztuje podobnie, benzyna podobnie, serwis
podobnie... Jedynie pracownikiem można nadrabiać.
>> Może tak: z pewnością słyszałeś, iż nasza gospodarka "dogania" np.
>> hiszpańską czy portugalską. Także niemiecką, choć oczywiście sporo
>> brakuje. Jeśli jednak ZMNIEJSZAMY dystans to i pensje wyrażone w EUR
>> muszą rosnąć.
>
> Ciągle wracasz do stanu obecnego, a ja się odezwałem tylko na temat
> intuicji z 2008r.
Wracam, bowiem teza "pensje rosną" dotyczyła ostatnich kilkudziesięciu lat.
>> No cóż - szkoda, że wówczas nie dopytałeś osób, które tematem walut
>> zajmują się od lat.
>
> Nigdy mnie to nie interesowało, bo żyliśmy od pierwszego do pierwszego.
Wnioski pozostawiam Tobie.
> Polska to taki kraj, że jak ktoś poważnie zachoruje (wylew -> paraliż)
> to ktoś drugi musi zrezygnować z pracy aby się opiekować i w rodzinie
> ubywa 50% przychodów i są jeszcze duże koszty (lekarstwa, pieluchy,
> rehabilitacja) i żadnej pomocy od państwa (poza coś 200zł dodatku
> opiekuńczego).
Dlatego warto stawiać na edukację finansową. Wtedy będą wystarczające
zasoby, aby mieć za co opiekować się chorym.
> Nie mówimy o dziś tylko o tym, że pamiętając wielką inflację człowiek (w
> tym ja) myślał, że jak znów powtórzy się duży spadek wartości złotówki
> to sprawy potoczą się jak poprzednio i pensje i ceny będą z tym nadążały.
> Może tan spadek wtedy był jeszcze za mały, aby wszyscy musieli się
> zacząć dopasowywać z miesiąca na miesiąc.
Ogólny trend jest taki, że ceny idą w górę JUŻ, a pensje dołączają
powoli. Innymi słowy: ponieważ jest drożej... a bezrobocie małe...
pracownicy naciskają na wyższe pensje...
W przypadku kredytów... CHF... pod korek... może się zdarzyć, że ZANIM
pensja pójdzie w górę, bank JUŻ zażąda spłaty/dopłaty/zabezpieczenia
itd. Tu też jest pułapka.
> W tym co piszesz ja kwestionuję tylko stwierdzenie pensje (wyrażone w
> Euro) zawsze rosną.
OK, niech będzie. Pas. ;-)
> Podchodzę do stwierdzenia zawsze w sensie ściśle matematycznym (ale
> ignoruję drobne (kilku %) fluktuacje.
Niestety nie podchodzisz. Wówczas obliczyłbyś pensję średnią w EUR dziś
i co 3-5 lat w tył... Możesz aż do 89. Wtedy zobaczyłbyś trend.
Tak, być może ze środy na czwartek 17 kwietnia 1998 roku spadła... Ale
tak jak kurs nigdy nie jest linią prostą, tak i pensja nie jest.
Inflacja też rośnie... Choć na początku roku zdarzyło się jej spaść z
miesiąca na miesiąc.
> Chodzi o to, że jeśli w 2008 mogły (wyrażone w Euro) wyraźnie spaść to
> nie można wykluczyć, że przy jakimś kolejnym kryzysie znów spadną.
Tak, nazywa się to korektą. Spadną na kilka miesięcy, wzrosną i w ujęciu
dekady nadal będzie można powiedzieć, że pensja rośnie.
>> Uważam, że wniosek: ceny mieszkań w PL rosną - jest uprawnione.
>
> Tak, dopóki nie wstawisz tam słowa 'zawsze'.
Absurd polega na tym, że nawet gdyby co miesiąc rosło... mógłbyś
powiedzieć, że był taki tydzień, gdy spadło... Nawet gdyby co tydzień
rosło... możesz pokazać dzień, w którym spadło... Biorąc pod uwagę, że
najmniejszy interwał walutowy to 1 minuta... Trudno byłoby kiedykolwiek
uogólnić, że pensje rosną, bowiem zawsze da się znaleźć minutę, w której
spadały...
Następne wpisy z tego wątku
- 24.09.21 16:03 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 16:32 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 16:48 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 16:53 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 16:58 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 17:07 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 17:56 Krzysztof Halasa
- 24.09.21 18:07 Piotr Gałka
- 24.09.21 22:23 Michał Jankowski
- 24.09.21 22:29 Michał Jankowski
- 25.09.21 00:32 Krzysztof Halasa
- 25.09.21 00:44 Krzysztof Halasa
- 25.09.21 10:19 J.F
- 25.09.21 10:23 J.F
- 25.09.21 12:01 Michał Jankowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...