eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSzałamacha listy pisze ...Re: Szałamacha listy pisze ...
  • Data: 2016-05-09 00:47:38
    Temat: Re: Szałamacha listy pisze ...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Jacek Maciejewski" 1fboxkpk0qeix$.12r4a2nqkc38h$....@4...net

    >> Dlaczego tego akurat? Weź choćby sędziego Rzeplińskiego:

    >> -- wie ów sędzia o tym, że każda ustawa podpisana przez prezydenta RP jest
    >> ustawą obowiązującą w RP (z zachowaniem stoswnego okresu ,,wakacyjnego'')
    >> -- wie ów sędzia o tym, że TK podlega konstytucji, która zawiera (niezbyt
    >> precyzyjny, ale jednak) zapis o podporządkowaniu TK ustawie o TK

    >> -- a jednak ów sędzia kwestionuje ustawę o TK w sposób inny niż ustawa o TK
    >> narzuca trybunałowi i twierdzi ów sędzia, że ustawa o TK jest ,,wyjątkowa'',
    >> choć akurat prawo nijak nie nazywa (i nie traktuje) ustawy o TK w ten (lub
    >> zanczeniowo podobny) sposób

    > No to sobie teraz wyobraź, bo masz bogatą wyobraźnię. Sejm sobie uchwala
    > ustawę mówiacą że nie trzeba wykonywać/stosować się do wyroków
    > trybunału.

    W pewnym sensie to właśnie uchwalił. ;)

    Gdyby sytuacja była odwrotna -- w TK sami sędziowie PiS a PO by zablokował TK,
    pochwaliłbym zaradność PO. IMO tak właśnie ,,pracował'' DTusk. :) Był zaradny
    aż do przesady i rządził mniej więcej poleceniem: ,,obojętne dokąd, ale zawsze
    dziobem do fali''. :) DTusk był pod tym względem bardzo mocny i wystarczyło go
    stąd odsunąć, aby władza wymknęła się z rąk PO-PSL. :)

    > TK bada ustawę i mówi że ustawa jest niekonstytucyja. Ale że
    > obowiązuje, to TK może sobie gadać a my zrobimy swoje. Fajno, nie?

    Pułapki dziecięcej demokracji.
    Już pisałem do JF -- informatyk nie buduje takich praw, bo potrafi
    myśleć/przewidywać. Takie prawa (jakie obecnie mamy w RP) buduje
    infantylny PRAWNIK. (HŚwięczkowska postawiła tablicę, którą wiatr
    rzucał na duże odległości; ona też uważała, że wiatr nie będzie
    nadużywał swej ,,władzy'')

    > Ale po co tyle zachodu. Sejm uchwali że rozwiązuje TK. Ustawa obowiazuje, nie?

    Niekoniecznie -- prezydent musi podpisać, aby ustawa obowiązywała. :)

    W tym celu (rzekomo w tym) powołano urząd prezydenta.
    Naprawdę po to, aby WJaruzelski zachował formalną władzę nad polskim wojskiem.


    Po śmierci WJ SLD proponował likwidację urzędu prezydenta RP.
    Natomiast PiS proponuje nadanie prezydentowi innych uprawnień.
    Teraz już można, gdyż dotychczas żył polski bóg -- Wojciech Jaruzelski.





    > Panowie sędziowie mogą zabrać zabawki i sobie prywatnie
    > orzekać że to niezgodne z konstytucją.

    Mogą. :) U Sowy, w zaciszu domowym, gdziekolwiek... :)


    Zapewnia Cię o tym, że polski TK nie będzie funkcjonował
    wiecznie -- pewnego dnia jakaś uchwała sejmowa zlikwiduje TK. :)



    > Ale trudno, sejm uchwalił... :)

    A prezydent -- podpisał. :)

    > A teraz wymyśl w ramach pracy domowej jak z tego wybrnąć.

    Pozostaje nadal Sąd Najwyższy.
    Pozostają demonstracje uliczne, Targowice, Komisje Weneckie itd...


    Nie jestem politykiem, nie znam się na polityce, nie umiem znajdować
    rozwiązań takich problemów. Takie poszukiwania nie są dla mnie potrzebne!



    Ja bym rozwiązał taki problem znacznie wcześniej. :)
    Trochę jak z frankami -- po co szukać takiej czy innej drogi wyjścia
    z pułapki frankowej? Można po prostu zmniejszyć podatki tak, aby:

    - każdy spokojnie mógł żyć
    - każdy spokojnie mógł spłacić swe kredyty
    - każdy spokojnie mógł obyć się bez kombinacji
    z ,,samospłacającymi się'' kredytami frankowymi

    Jak w grze w szachy -- po co uganiać się za rozwiązaniami, w które wciąga
    przeciwnik tam, gdzie można po prostu zaszachować w innym miejscu śmiałym
    pociągnięciem? :) Czego ja chcę? -- grać, bawić się, dotrzymywać towarzystwa
    przygłupom? Nie. :) Ja chcę żyć. :) Mogąc -- muszę szachować, aby grę
    natychmiast skończyć! Celem jest mat, wygrana, nie zaś gra bez końca!



    RP to zlepek narodów, religii, światopoglądów itd. -- mądry władca musi
    zadbać o wszystkich obywateli, jeśli chce uniknąć wojen. Ani PO, ani PiS,
    ani wcześniejsi komuniści -- nikt z nich nie chciał żyć w zgodzie z narodem. :)

    http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/wedlu
    g-gombrowicza-narodu-obrazanie/
    Polak, to embrion narodziarski:
    Z lepianek począł się, z zaścianków,
    Z najazdów ruskich i tatarskich,
    Z niemieckich katedr, włoskich zamków.
    W genealogii tej określił
    Oryginalny naród się by,
    Gdyby się uczył własnej treści,
    Zamiast przymierzać cudze gęby.

    Itd.!

    A skoro o konstytucji... ;)

    Oto wzór dla świata:
    Pan się z chamem zbratał.
    Nie ma pana, nie ma chama -
    Jest bańka mydlana.
    Aż się słyszeć grom dał,
    Z bańki będzie bomba!
    Z bomby błysk, czyli blitz -
    Znowu nie ma nic.

    Złośliwi twierdzą, że RPetru nie wiedział do niedawna o tym, iż RON
    zniknęła za sprawa rozbiorów wkrótce po uchwaleniu konstytucji 3 maja. :)
    Ja aż tak złośliwy nie jestem, ale twierdzę, że kiepski z niego będzie
    premier RP, choć rzecz jasna od BSzydło -- lepszy. :)








    -=-

    Po jaką cholerę dobijać ludzi, giąć ich karki, upokarzać ich, gnoić itd.?...
    Nie można pogodzić się z tym, że inni ludzie (ja chociażby) też chcą żyć?!

    Od kiedy pamiętam każda władza MUSIAŁA dopierdalać innym. :) (mnie -- chyba każda w
    Polsce!)



    W wielkiej tajemnicy Ci powiem (ale mnie powtarzaj nikomu) że
    nawjazniejsze jest przeżycie i zachowanie własnej tożsamości,
    własnej osobowości, zrealizowanie własnych marzeń itd. Nie
    warto mścić się za przodków, nie warto rozgrzebywać pogromów
    bydgoskich czy rzezi wołyńskich, nie warto zbrodnią dochodzić praw
    żydów wymordowanych w holokauście urządzonym przez zbira AEichmanna...

    Umarłym należy stawiać pomniki, ciała zmarłych trzeba grzebać
    w grobach, kultury przeróżne należy chronić i pielęgnować,
    żywych ludzi (poczętych czy nie poczętych, poczętych w małżeńskim
    łożu czy bękartów poczętych w stodole itd.) chronić itd...




    Akurat ludzie tacy jak Jamróz czy Kopania nie podzielą moich poglądów -- są
    prawnikami a ja jestem (czy oni chcą tego, czy nie chcą) informatykiem.


    Moim zadaniem jest przeżycie, nie zaś wojowanie z przygłupami. :)
    Mnie pasuje to, że PiS gnoi ARzeplińskiego. Mnie nie podoba się
    to, że na ARzeplińskim kończy się gnojenie debili.


    Prawnicy tacy jak HŚwięczkowska skazali mnie na zagładę, aby podlizać
    się Kościołowi, który teraz dopierdala tymże prawnikom? -- bardzo pięknie!
    śmierć jest dla mnie jak matka! a takie dopierdalanie Kościoła jest dla
    mnie jak przepiękna muzyka!!!

    -=-

    Fajnie by było, gdyby różne frakcje RP dogadały się, ale niestety -- po
    takim dogadaniu się nie byłoby dla mnie miejsca w tym popierdolonym narodzie. :)
    I śmierć, i wojny, i zniszczenia, i grzesznicy -- to wszystko jest pod kontrolą
    Boga. Tak wierzę i cieszę się z tego, bo takie kataklizmy chronią mnie przed
    nienawiścią i głupotą ludzi takich jak: Ozorowski, Jamróz, Kopania, Truskolaski...



    Zauważ, że w Polsce funkcjonuje powiedzenie: złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb
    trzyma. :)
    I Kozacy, i Tatarzy, i Lachy, i Litwini... Tutaj jest cała masa różnych nacji,
    religii, dążeń,
    języków, kultur itd... Fajnie by było, gdyby wszyscy byli dojrzali emocjonalnie i
    kochali się,
    ale tak nie jest i w tym popierdolonym świecie tylko taki układ (złapał Kozak
    Tatarzyna a Tatarzyn
    za łeb trzyma) gwarantuje możliwość życia ludziom takim jak ja.




    Kiedyś ludzie na białostockiej uczelni godzili się z tym, że nie jestem człowiekiem
    nadzwyczajnego zdrowia i zezwalali mi na życie. Od lat jest zupełnie inaczej -- za
    najważniejszy punkt życia wielu z tych rzekomo wysoko kształconych ludzi wzięło
    sobie zniszczenie mnie, choć im nie zagrażałem i byłem im przydatny. Szanowano to,
    że nie tryskam zdrowiem -- nie musiałem przynosić zwolnień lekarskich ani w czasie
    studiów, ani w czasie pracy zawodowej, co budziło zdumienie u różnych ludzi, o czym
    sobie od czasu do czasu przypominam teraz. Do dziś pamiętam AWrońskiego (dermatologa)
    zaniepokojonego tym, że nie poinformowałem uczelni o swym pobycie w szpitalu skórnym.
    Ja go uspokajałem, on zaś wyjaśniał mi, że po powrocie mogę mieć sporo problemów...
    I zapewniał mnie o tym, że mimo mojej ewidentnie nieodpowiedzialnej postawy, pomoże
    mi w usprawiedliwieniu mnie, gdy zajdzie tego potrzeba... Oczywiście nie zaszła. :)

    Na fizyce brakował studentów -- nikt nie pytał o zwolnienia. :)
    Stamtąd trudniej było odejść niż tam się utrzymać. :)
    Gdy pracowałem -- było podobnie. Nie było mnie, więc tak miało być -- i koniec. :)

    Pamiętam Lubę Ubę (pierwsze to imię, drugie to nazwisko po mężu) szalejącą, gdy
    znalazłem się w szpitalu. Darła się w niebogłosy, że kłamię, ale i tak ,,każdy''
    dawał wiarę mnie, nie jej. I rzeczywiście byłem wówczas w szpitalu, nie na
    ,,majówce''.



    Kiedyś takich zachowań było mało; później jakby każdy dookoła mnie uznał, że
    najważniejsze jest dopierdolenie mi za wszelką cenę -- w imię Chrystusa, zbawiciela!

    Jasne jest, że nie z mego powodu są cyrki z TK, ale dla mnie też jasne jest,
    że w obecnej RP masy Polaków są poza prawem! Im więcej waśni ,,na górze'' tym
    większe szanse przeżycia ludzi takich jak ja -- (: dopierdalanych :) przez
    ,,wielkich'' z byle powodu, czy raczej bez jakiegokolwiek powodu.





    W Polsce nie ma prawa, dlatego cyrki wokoło TK nie mogą dziwić nikogo uczciwego.
    Sędziowie w Polsce są bezkarni i wieczni! Komornicy polscy napadają na ludzi
    niewinnych, łupiąc tychże niewinnych z dobytku, a czasami nawet zabijając.
    Parszywe prawo nadali ludzie Stalina -- do tej pory Polacy nie potrafią wyrwać
    się z tego bagna. I Solidarność obiecywała, i DTusk obiecywał, i PiS obiecuje...
    Parszywe prawo jest jednak silne i chroni je obecna konstytucja! Przed tą
    konstytucją ostrzegał LMoczulski, o potrzebie zmiany tejże konstytucji stale
    mówi Kukiz... Tejże parszywej konstytucji bronią kreatury takie jak MKijowski...
    Wykazując łajdactwo polskiego prawa, Kościół łapie/zyskuje naiwnych wiernych...


    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. Zzzzz |\ _,,,--,,_
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_' /,`.-'`' ._ \-;;,_
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., |,4- ) )_ .;.( `'-'
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... '---''(_/._)-'(_\_)

    Postscriptum: Brzydkich słów używam? Brzydkie zachowanie musi być brzydko nazwane.
    Ból (wg Komorowskiego -- bul) ostrzega i jest przykry. Brzydki zapach
    czy smak, a nawet wygląd zazwyczaj towarzyszy tym substancjom, które nam szkodzą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1