eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWhat, if...? :) › Re: What, if...? :)
  • Data: 2009-02-18 01:25:00
    Temat: Re: What, if...? :)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Nowicki <t...@s...com> writes:

    > Oni się zabezpieczyli opcjami i sobie kompensują. Poza tym w dobie kryzysu
    > mogą żądać obniżania cen, a producenci muszą się godzić, skoro w ogóle chcą
    > cokolwiek kupować.

    Piekna bajka, rozumiem ze nie chcesz dowiedziec sie jak jest w
    rzeczywistosci?

    Nie mowie ze jakos bardzo zle, fakt. Sila robocza w Polsce coraz tansza,
    w zaleznosci od profilu to moze byc decydujace.

    >> Od dawna drozeje. Nie tylko z importu zreszta, wystarczy ze jego czesc
    >> jest z importu. Jest tu pewne opoznienie zwiazane np. z cyklami
    >> produkcyjnymi itd., moze trudniej to zauwazyc.
    >
    > Drożeje, ale jeszcze nie bardzo mocno.

    Stary, po prostu prawie wszystko co jest importowane zdrozalo
    mniej-wiecej tyle, ile waluty, za ktore sie to kupuje. Co to jest "nie
    bardzo mocno" albo "bardzo mocno"?

    > No więc ponoć całkiem ładnie - chyba działają gwarancje bezpieczeństwa
    > wkładów.

    Tzn. masz na mysli laczna wysokosc depozytow czy oprocentowanie?

    > To nie tak - jak Donald powiedzieł, że przy 5 NBP zacznie interwencję, to
    > rynek zaraz ten poziom przetestuje i pójdzie dalej, w nadziej załapania się
    > na kasę z interwencji - to proste.

    Ale jak ma pojsc dalej jesli Donald bedzie dawal np. 1e za 5zl. Tzn.
    oczywiscie moze pojsc, ale dopiero jak Donald przestanie placic.

    Innymi slowy, teoretycznie te 5 zl jest gorna granica kursu, ale wcale
    nie "przyciaga" kursu w tym kierunku. Przeciwnie, kurs powinien mniej
    ambitnie zmierzac w tym kierunku, gdyz zmniejsza to potencjalna
    wielkosc zyskow. Oczywiscie praktyka tym sie rozni od teorii czym
    praktyczna interwencja od udanej. Akurat w naszym przypadku, kto wie.
    Stara prawda jest taka, ze duzo latwiej jest sie bronic niz atakowac.

    Z tym, ze obawiam sie ze tu jeszcze nie chodzi o to, w NBP ani w rzadzie
    nie ma chyba specjalistow, ktorzy mieliby cos takiego dobrze
    przygotowac. Moze po prostu chodzi o poprawe nastrojow i nadzieje.

    > Ale mam nadzieję, że NBP _nie_
    > zainterweniuje przy 5, ani przy 5,05 i złoty wróci pod piatkę. To nie
    > względna słabość czy siła waluty robią zamieszanie, ale gwałtowne wahania
    > kursu

    Wzgledna "slabosc" czy "sila" waluty to w ogole pojecia oderwane od
    rzeczywistosci. Jak w ogole moze mowic o sile czegos, co jest glownie
    dlugami? :-)
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1